Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Niedziela a sąsiedzi pranie robią!

Polecane posty

Gość gość
Popieram autorkę. A te wszystkie prowokatorki lewaki wypad do jednorodzinnych i zdala od aglomeracji skoro nie potraficie sie dostosowac. Tam sobie pierzcie odkurzajcie i robcie co chcecie, ale w bloku obowiązują zasady że cisza nocna o 22 a w Niedzielę zakaz hałasowania i włączania pralki, wiertarki itp. x Prawicowa tępoto sama wypad do domku, skoro ci nie odpowiada życie wśród ludzi, odizoluj się sama. Słowo niedziela piszemy małą literą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Przepraszam cię bardzo, ale napisała dobrze. Dla niej niedziela to dzień święty, a więc Niedziela. Ale fakt faktem, pierwszy raz słyszę o zakazie włączania pralki w niedzielę w blokowisku ha ha ha ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostalam tak wychowana. Niedziela= msza, obiad i rodzina. Nie sprzątanie i pranie. Dlatego to mnie rusza. x No popatrz. A Świadek Jehowy jest wychowany: sobota= wizyta w zborze (nabożeństwo), obiad i rodzina. W niedzielę pomimo, że to również chrześcijanie, mogą robić co im się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rowniez piore, zmywam, wywyeszam pranie w niedziele w tym odkurzanie :) Nie myję tylko okien i nie robimy pracy porzadkowych na podwórku. Dom w niedziele funkcjonuje na wysokich obrotach. Jak trzeba to nawet malujemy ściany. A co moge powiedziec o autorce? HMM nie chce mi sie strzepic jezyka, ale ta belka w oku to strzał w dziesiatke ;) taka typowa poleczka-katoliczka- jak moi sasiedzi - do kosciolka co niedziela potem rosołek, a wieczorami piszą donosy do urzędów na sąsiadów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja tam wierzę, że to nie prowo. Moja matka jest identyczna: ostatnio obgadywała, bo jakaś babka w bloku naprzeciwko wywiesiła pranie w niedzielę palmową na balkonie:/ Żenada:/ Odpowiedziałam mojej matce to samo co i odpowiadam każdemu, kto ma takie durne poglądy: nie każdy jest katolikiem i co jej przeszkadza cudze pranie. Sama piorę kiedy mi się nazbiera, w tym również w niedzielę. Dodatkowo często tylko w niedzielę mam czas na pranie i porządne wysuszenie (bo w tygodniu pracuję). Moim zdaniem czepiać się cudzego prania mogą tylko wieśniary siedzące w domu, co nie mają nic do roboty. W tygodniu nie pracują, posprzątają, popiorą, a w niedzielę zaglądają co u sąsiadów:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:21 Tak jestem katoliczką. Weź sobie to do serca. Nawet na mszy podałabym Ci znak pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech każdy robi sobie pranie, kiedy mu się podoba, nie dla każdego niedziela jest dniem świętym... Sobą by się ludzi zajęli, a nie sąsiadami... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:42 No popatrz Jehówka to sekta i nie chrześcijanie. Doucz się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety są tacy ludzie. Kiedyś słyszałam, jak moja znajoma opieprzyła męża za to, że pranie w niedzielę zrobił. :) Ja też piorę w niedzielę, czasem też wtedy sprzątam, nie widzę powodu, dla którego miałabym tego nie robić. Mieszkam w bloku, w którym dużo słychać i wiem, że chyba pół bloku w niedziele odkurza. :) Kościół katolicki nakazuje powstrzymać sie w niedziele od PRAC NIEKONIECZNYCH, a jeśli dla kogoś niedziela to jedyny dzień wolny, bo zapieprza na co dzień na wiele godzin do pracy, to kiedy ma sprzątac? Wtedy to praca konieczna. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie z wami naprawde jest cos nie tak... Co mnie to interesuje ze ktos pierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×