Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak sie lubicie kobietki ubierac?

Polecane posty

Gość gość

co macie w swojej garderobie a co nigdy nie zalozylybyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam glównie Proste bazowe rzeczy , a jeśli zaszaleć, to głównie z kolorami. Nie założę sukienki pin up, generalnie nie mam wystrzałowych ubrań, lecz spokojne, stonowane, klasyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz to legginsy, czasami jakaś spódniczka i rajstopy. A czego nie lubie? Zdecydowanie sukienek :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się ubieram jak chłopak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sukience to bys wygladala jak Alicja po drugiej stronie lustrat;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wygodnie, klasycznie i ponadczasowo. Kupuję najlepsze gatunkowo rzeczy na jakie mnie stać. Nigdy nie lecę na ostatni krzyk mody, bo po jednym sezonie już będzie po krzyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja lubie kobieco i elegancko - spodnice, sukienki, bluzki, koszule, marynarki klasyczne, eleganckie pantofle badz szpilki, wszystko z gustem i wyczuciem smaku. nie ubralabym nigdy leggindy i tshirt na miasto badz mini i bluzka do polowy piersi - wieje tandeta, ktos tak wiejsko ubrany nie bedzie traktowany nigdzie powaznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

mam dużo spódniczek, skórzanych  ubrań, trampek. Czego bym nie założyła no np kostiumu lateksowego do urzędu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Ubieram to w co uda mi się wbić w sklepie i nie wyglądam jak córka szynkarza😂 żadnego stylu własnego, raz założę bluzę dżinsy i adidasy, a drugi raz koszulę i obuwie mniej wygodne. Zwyczajnie, skromnie, daleko od mody i lansu. Rasowa szara mysz 😅🐀 Odpada wysoki obcas, legginsy (chyba że podczas gotowania w domu, natomiast dalej jak do furtki odpada 😉). Z prawdziwą gęsią skórką przypominam sobie szafę garsonki/koszule/zakiety🤢 Podoba mi się gdy chłopak ubiera się też zwyczajnie. Jak widzę u faceta te spodnie nad kostkę albo rurki to ulewam. Nie jestem modnisia, nie podobają mi się wylansowani goście. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×