Mam 19 lat a interesuję się mną mężczyzna 36 letni, nawet dosyć przystojny. Czy

jest sens wchodzić w tę relację?

jest a dlaczego miałoby nie być sensu? :O

A ta różnica wieku?

stary Kotarba nie masz po co zakladac tyle tematow bo zadna 20 i tak cie nie zechce lysolu

jezeli to nie prowo.. to nie warto dziewczyno nie marnuj czasu na frajera ktory chce mloda bo starszej kobiety nie potrafi zadowolic, zdobyc.. szuka mlodej glupiej i naiwnej..

Może i potrafi tylko po co?

miłość nie zna granic :-) a jak nie o to chodzi to daj sobie luz...

Ja bym się skusiła. Mam 22 lata i w zeszłym roku poszłam do łóżka z kolesiem pod 40tkę. Jezu, jak wiedział gdzie pocałować, jak pieścić, dotykać .. echhh, był żonaty i bałam się, że w naszej małej miejscowości wszystko się wyda więc zerwałam kontakt. Ale na samo wspomnienie, mam mokre majtki.

Dokładnie, pojęcie stary facet nie istnieje to kobiety się starzeją.

Właśnie to zależy czy interesuje się Tobą bo liczy na związek czy tylko na seks:)

Czy jest sens.Wszystko zależy czego oczekujesz.Mimo wszystko z dojrzałym facetem,możesz przeżyć przyjemne chwile,które będziesz miło wspominać.

A ja gdy skonczylam 20 lat poznalam faceta jak sie na pierszym spotkaniu okazalo mogl by byc moim tata, zarezykowalam i wcale nie zalowalam bo przez ponad rok z nim sie spotykalam, do dzisiaj te spotkania wspominam a teraz mam meza ale to juz nie ten facet

Poszłam do łóżka ponad dwadzieścia lat starszy seks był boski nie to co z młokosem. Tylko do stałego związku to nie widziałam i mam młodszego dwa lat. Myślę zaproponować mu seks w trójkącie lub do wymiany partnerów.Ja będę optowała za dużo starszym bo dużej im stoją k***sy i mocniej zerżną.