Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak oceniacie siebie jako gospodynie?

Polecane posty

Gość gość

Na ile macie ogarnięty dom, np. teraz? przy jakich obowiązkach? Ile metrów do sprzątnięcia i ile Wam to zajmuje? Ile czasu zajmuje Wam gotowanie i czy byłybyście w stanie w pół godizny zorganizować fajną gościnę dla 10 osób? CO byście wówczas przygotowały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem kurą domową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ile czasu zajmuje Wam gotowanie i czy byłybyście w stanie w pół godizny zorganizować fajną gościnę dla 10 osób? CO byście wówczas przygotowały? x krakersy i sprite'a? nie zaprasza się 10 ludzi jak się ma tylko 0, 5h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkam w "studiu" (jedno pomieszczenie plus łazienka). Bałagan oceniam na 7/10. W ogóle nie gotuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale jakby spontanicznie 10 osób przyszło? to co wówczas? ja bym tylko ogarnęła dom i siebie....poza tym nastawiłabym herbatę i w zaleznosci od tego co mam w domu upiekłabym moze jakieś szybkie babeczki, ale to jest nie goscina...pizza by była bo joanna brodzik ówiła w wywiadzie, ze ona by zorganizowała to... A ile macie przy tym wszystkim lat? Ja 27, stan mieszkania oceniam na 4/10, gdzie 10 to idelany porządek miernota, co?;-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem koszmarną gospodynią. Nie sprzątam sama, bo tego nienawidzę. Gotuję raczej rzadko. Gdyby zwaliło mi się na głowę 10 osób na raz, to zadzwoniłabym po jakieś żarcie na wynos. Dzisiaj mam ogarnięty dom, bo wczoraj było sprzątane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przede wszystkim spontaniczna wizyta 10 osób skończyła by się w progu bo w d***e mam obsługiwanie takiej grupy bez zapowiedzi. I nie mieliby gdzie usiąść. Chyba, że to dobrzy znajomi więc siedzili by na podlodze z własnym jedzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem chuuujowa pania domu i chooooj w duuupe tym idealnym. Nudziary nie maja zycia to sprzataja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kawalerka syf 4/10 na szczęście nie uprawiam zawodu "gospodyni domowa"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cieszę się czytając, ze macie takie wyluzowane podejście, ja srma ze stresu pod siebie, że jestem do niczego;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego ktoś miałby sądzić, ze to prowo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja oceniam siebie jako kiepską gospodynię, nie lubie sprzątać i rzadko to robię. Jak narzeczony posprząta to ok a jak nie to mi to nie przeszkadza. Za to bardzo lubię gotować i w tym temacie mój narzeczony nie moze narzekać. A propo jeszcze tego,że nie lubie sprzątać to właśnie kuchnia jest od tego wyjątkiem, tam zawsze mam czysto, pozmywane itd po prostu to jest miejsce do przygotowywania jedzenia i tam nie może być brudu. Ale kurz na meblach czy balagan w innych częsciach mieszkania mi nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bardzo często korzystam z dań restauracji www.sushiwesola.pl znajdującej się na ulicy Zwycięzców 4 w Warszawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×