Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co się dzieje z moim dzieckiem? Chyba zwariuję!

Polecane posty

Gość gość

Od 3 dni moje dziecko jest nie do poznania. Od miesiąca nie korzysta z pieluch a tu nagle totalny regres i obsikuje wszystkie majtki. Sadzam ją na nocnik to nie robi nic albo parę kropel a za chwilę po założeniu majtek sika i robi kupę. Do tego jest po prostu niegrzeczna. Na spacerze ucieka. W domu totalnie mnie ignoruje i nie słucha próśb i poleceń. Wszystko rozwala. A na każdą uwagę nawet tą wypowiedzianą delikatnym i spokojnym tonem reaguje histerią. Jestem załamana. Nie wiem już co robić i tracę cierpliwość. Jestem na krawędzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bunt dwulatka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bunt buntem ale co z tym sikaniem? O to się martwię najbardziej. Do tej pory wołała mnie za każdym razem a dziś zsikała się siedząc mi na kolanach. O pozostałych wypadkach nie wspomnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem totalnie załamana. Co ja mam robić? Nie chcę się poddać i założyć jej pieluchy bo to dla mnie jak przyznanie się do porażki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może ma coś z pęcherzem, infekcja jakaś, wtedy dzieci tak się posikują, szczególnie maluszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie zapalenie pecherza moczowego! ! Na 100% daj furagine i Wit c i będzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A histeria,nerwy biorą się z tego zapalenie niepewnie czuje nieprzyjemne rozpieranie, ból zamiast pomóc to się irytujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie skarży mi się na żaden ból. Może spróbuję rano zrobić jej test (badanie ogólne moczu). Mam taki do zrobienia w domu. Co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo możliwe że to infekcja jak pisały Dziewczyny. Idź do pediatry, zbadaj mocz, nie zwlekaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak reagujesz na malej zachowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staram się być opanowana. Pytam co się stało, dlaczego nie powiedziała że chce siku. Jak mi odpowiada "nie wiem" to wysiadam całkowicie i nie jestem w stanie się na nią gniewać. Potem zaczynam znowu jej tłumaczyć. Ale mąż totalna wścieklizna. Drze się, grozi laniem, zabiera zabawki wtedy jest jeszcze gorzej. Pokłóciłam się z nim i wyszedł parę godzin temu. Bo zaczęłam podejrzewać że może od tych jego krzyków mała tak sika w majtki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
ja jestem znana, ze nad dzieci raczej nigdy się nie rozczulam, ale chyba skłoniłabym się ,ze meza zachowanie może napawać twoja malą stresem i to jest czynnik nerwicowy prze ojca furie. Dzieci potrafią doprowadzić do szalu, ale trzeba pamietac ze furia dorosłych może dorppwadzic dziecko do regresu i stanow lekowo stresowych,a wtedy nadmierne rozdrażnienie u dziecka to naturalny etap nerwiowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tasmanska ma rację. Ustaw męża do pionu bo będzie coraz gorzej, niech się ogarnie, to jest małe dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dns dns
hej! spokojnie, moja 2,5 latka miała tak samo. Najpierw wszystko pięknie do nocnika, a potem regres i w gatki. Siku przede wszystkim. Nawet w przedszkolu. Po miesiącu przeszło :) Nie powiem- szlag mnie trafiał, bo czasem nawet nie zawołała. Często bywało, że biegła na ostatnią chwilę, bo zabawa ważniejsza.. niestety za późno. Ostatnim razem byliśmy na sali zabaw i twierdziła, że siku nie chce, biegła prosto się bawić. Nie minęły 2 minuty i zsikana totalnie. Wielki ryk, że gatki mokre no i że nie będzie zabawy. To był przełom, bo zrozumiała, że jak nie będzie wołać, to tak to będzie się kończyć. Od tego czasu super! Ja wzięłam to na przeczekanie, bo trochę poczytałam i wiem, że i 4-latki się zapominają. Mniej nerwów-więcej cierpliwośc****arę wpadek i niedługo mała załapie jak należy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O to się pokłóciłam z mężem. Nie pozwolę żeby się na dziecko darł. Ona ledwo się nauczyła korzystać z nocnika a on ją strofuje przy każdej wpadce. Dziś była naprawdę nieznośna ale w końcu przyszła przeprosić. Powiedziałam żeby poszła do taty i też go przeprosiła. Poszła i powiedziała że przeprasza za niedobre zachowanie. A on z tekstem za co konkretnie. Ona powiedziała że nie wie. A mąż do niej żeby w takim razie poszła przemyśleć. Wściekłam się. Ona ma 2,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
no to faktycznie trochę przesadza twój do malej. Ja uważam, ze od dzieci można i nawet trzeba dużo wymagac, ale adekwatnie do wieku. Dzieciak 2.5 letni jeszcze nie będzie wykladow robic dot własnego sprawoania tylko ogolnikowo krok po korku będzie się uczyc zwortow grzecznościowych a dopiero później opisu swoich zachowan cofaac się iles tam czasu wstecz . A ze leje w gacie? może to być przez stresy i nerwowa atmosferę w domu,a moze to być przez infekcje pechrzerza. Badania robi hamuj nerwy ojca bo to malej nie pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli dziś nie będzie wyraźnej poprawy to faktycznie zapiszę małą do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziś jest jeszcze gorzej. Córka siedzi pół godziny na nocniku i nic. Zakładam majtki i 5 minut później są całe zasikane. Nie mam już suchych rzeczy, musiałam założyć małej pieluche. Czuję się totalnie przegrana i rozżalona. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrób jej ten mocz i będziesz wiedziała, na co czekać? to nie majątek, i nie musi być z porannego moczu, infekcje sprawdza się o każdej porze dnia i nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam tak samo, tłumacz nie krzycz, przejdzie jej musisz byc cierpliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas coś takiego trwało 3 miesiące. Doszło nawet do tego, że specjalnie mi sikał na dywan, ale jakoś przetwałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko to nie pies że jak zrobi nie tam gdzie trzeba to go sie karci, tłumacz i cierpliwie czekaj. a co do majtek to rozwieś na kaloryferze to szybciej wyschną z tą pieluchą to żle robisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko moj synek mial tak samo .Syn chodzil na nocnik od 18m ,zadnych problemow nawet w nocy sie budzil na nocnik.I pewnego pieknego dnia zaczyna siekac w majtki i tez wtedy mial 2ipol roczku.Ze dwa miesiace sie z nim meczylam az wrescie powoli powoli wrocil do normy.Tez myslalam ,ze to jakas infekcja musiala byc i dziecko nie kontrolowalo ,kiedy chcialo siku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem na jutro zapisana do lekarza. Wiem że źle robię ale nie mam jej co na pupę założyć. Wszystko mokre. 12 par majtek, 3 pary spodni, 4 pary skarpetek, 5 par rajstop. Kaloryfery nie grzeją, nie zdążyły wyschnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic sie nie dzieje, to normalne! Krzyk i grozby, to najgorsze co mozna dziecku zrobic. Cierpliowsc, cierpliwosc i jeszcze raz cierpliwosc....to droga do sukcesu. To jeszcze bardzo male dziecko, daj jej czas i nie wrzeszcz. Tez przez to przechodzilam z synem. Raz bylo dobrze i wolal, potem znowu krok do tylu. Dzis ma 3,5 lat i tez jeszcze czasami mu sie zadaza, ze nie zdazy to toalety. Ustaw meza i nie pozwol wrzeszczec na dziecko, moj maz tez tracil cierpliwosc. Tlumaczylam mu, ze niech poczeka az on bedzie na starosc sikal pod siebie, a syn bedzie sie na niego zato wydzieral. Poskutkowalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie jej tłumaczę, opowiadam że niedługo idzie do przedszkola a tam dzieci nie robią siku i kupy w majtki. Mam wrażenie że rozumie co do niej mówię. Nie robię z tego tragedii narodowej bo wiem że to przyniesie odwrotne skutki. Jestem cierpliwa. Ale już dziś z bezsilności płakałam w łazience zapierając 12 majtki. Co ja robię źle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrób jej mocz w domu, masz podobno zestaw do domowego badania jeśli mocz ok, to lekarz niewiele pomoze musicie z mężem zmienić nastawienie, niestety, ale nie macie racji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z czym nie mamy racji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×