Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

TixTom7

Kafe wstaje, czy jeszcze śpi?

Polecane posty

Gość gość
Wstajamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem gotowa do wyjscia,robota czeka. Znowu caly tydzien trzeba za...lac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gośćdziś Jestem gotowa do wyjscia,robota czeka. Znowu caly tydzien trzeba za...lac. X Takie życie. Jeszcze jak wychodzi to na plus, to dobrze, ale jak ledwo starczy, to trochę wku'rw'ia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstaje ale o 4 xd po weekendzie to mi już to tak nie przeszkadza :D najpierw śniadanie w pracy i do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naptyk, czym sie zajmujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie ze ledwie starcza ale zawsze cos za cos, w pracy mam byc maksymalnje do 8.30,nikt mi nie chodzi za dupa i nie mowi ze cos nie tak,zrobie swoje i jestem wolna czasami o 10 a czasami o 11.30 max. I wszystkie zalety tej pracy rekompensuja mi niezbyt wysoka pensje i nie chce jej nawet zamieniac na inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neptykdziś Wstaje ale o 4 xd po weekendzie to mi już to tak nie przeszkadza najpierw śniadanie w pracy i do roboty X No bo w weekend to sobie można więcej luzu wrzucić i wstać o której się chce i robić co chce, a jak praca, to trochę to już inaczej wygląda i nie ma już wtedy "ale się naj'eb'ał'em" czy jakoś tak :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha :D no dokładnie :D pospalem do 14 to teraz nie mogę narzekać na wstawanie o 4 a reset każdemu jest potrzebny :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gośćdziś Pewnie ze ledwie starcza ale zawsze cos za cos, w pracy mam byc maksymalnje do 8.30,nikt mi nie chodzi za d**a i nie mowi ze cos nie tak,zrobie swoje i jestem wolna czasami o 10 a czasami o 11.30 max. I wszystkie zalety tej pracy rekompensuja mi niezbyt wysokapensjei nie chce jej nawet zamieniac na inna. X Coś mam podobnie, tyle, że dłużej pracuje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neptykdziś A ty przyzwyczajony juz do trybu nocnego ? X Tzn już nie tak co noc jak miałem. Chyba powoli zatrybiam, chociaż w weekend noce nieprzespane :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A miałem tak, że po 17-ej chodziłem spać i potem w nocy różnie jak się obudziłem np o24- 1-iej to już wogóle nie spałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak na sobie też to przetestowałem :) jak wróciłem padnięty z pracy i zasnąłem o 18

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neptykdziś Starzejesz się bez dobrego filmu ja nocki nie wytrzymam X No ba. Zaraz trzydziestka, a filmy to co nocke oglądam i czasami pisze na kafe po nocach. Ale jak już całkowicie się przestawie, to będzie lepiej, bo męczy mnie to potem w dzień, to nie spanie od 24-ej :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to rara bo juz wychodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×