Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dziecko owinięte pępowiną

Polecane posty

Gość gość

Witam chciałam się zapytać o wasze zdanie w pewnej kwestii. Moje dziecko urodziło się 22 owinięte pępowiną wokół szyi i nogi. 8 dni wcześniej miałam usg i lekarz tego nie wykrył. Czy to możliwe aby maluch owinął się tak późno czy raczej lekarz tego nie zauważył? I czy mogl to zauważyć na zwykłym usg czy wymagało to od niego przełączenie na 3d? Dodam jeszcze ze 2dni po usg nie czułam ruchów przez kilka godzin i pewnie znam juz tego przyczynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja też miała dwa razy owinieta pepowine wokół szyi. Miałam cc ale to nie z tego powodu. Ponoć duży odsetek dzieci rodzi się owinięte pepoeina i to nie jest wskazanie do cc. Mi lekarz nic o pepowinie nie mówił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje bylo-ok 30 % jest problem jest wtedy kiedy jest podwójnie owiniete i pepowina zaciska pępowine-wtedy sie poddusza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez miałam cc z innych powodów i teraz się z tego cieszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja miała pepowine wokół szyi dwa razy. Miałam cc córka urodziła się blada dlatego dostała 8 pkt. Potem oczywiście po kilku minutach było 9 punktów.Może była podduszona przy wyciaganiu. Nie wiem. Dziękuję Bogu ze na te cesarke się zdecydowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oboje moich dzieci było owiniętych wokół szyi i klatki piersiowej. To się zdarza często i nie wiem czy jest wykrywane podczas USG. Ja o tym nie wiedziałam, wyszło dopiero podczas porodu i polożne odwijały pępowinę. Oboje urodzilam sn, dostały po 10 pkt i żadnych powikłań nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co wiem to na USG ciężko to stwierdzić. Zwłaszcza na takim wczesnym etapie ciąży, gdy dziecko ma jeszcze dużo miejsca to się zawija, odwija i dziś może być zawinięte, a jutro już nie. Dopóki na pępowinie nie ma węzła to jest wszystko ok. Raczej owinięcie pępowiną nie było przyczyną porodu - nie ma takiej możliwości. Prędzej miałaś na tej pępowinie węzeł (tzw węzeł prawdziwy) i dziecku brakło tlenu. Sprawdzał Ci lekarz przepływy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha widok 3D Ci nic nie da, trzeba sprawdzić przepływy. Miałaś USG tzw dopplerowskie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ważdej chwili może się zawinąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mala tez byla owinieta i przeplywy byly kiepskie. akurat mialam szczescie no to byl 38 tydzien i mialam wizyte u gina, dobrze ze zdecydowalam sie na usg i lekarz zbadał przeplywy. Prosto z wizyty pojechalam do szpitala i 5 h pozniej corka juz byla ze mna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie 2 tygodnie przed terminem lekarz stwierdził 1-krotne owinięcie wokół szyi. Dzień przed porodem byłam na ktg( w porządku) i usg, na którym pępowiny jak stwierdził nie oglądał. Następnego dnia( koniec 39tc) przestałam czuć ruchy mojej córeczki. Już nie żyła. Rodziłam sn martwe dziecko, owinięte 5 razy pępowiną wokół całego ciała. Mam ochotę zaskarżyć lekarza za zaniedbanie pracy. Dziecko było całkiem zdrowe a ja byłam dzień wcześniej na usg, które lekarz całkiem zlekceważył i wysłał mnie do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję straty maleństwa...niech pani uczyni wszystko aby ponieśli konsekwencje zaniedbania swoich obowiązków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi moja lekarka mówiła ze mam mało wód p lodowych i musze codziennie na ktg przychodzić. ..teraz jestem prawie pewna że nie chciała mnie straszyć. okazało się przy porodzie ze dziecko miało szelki z pepowiny i było 2 razy wokół szyi okrecone. miałam cc po kilkunastu godz. porodu gdy małej spadalo tętno. teraz wiem ze widziała to na usg tylko nie chciała mnie straszyć albo bała się ze gdy coś będzie nie tak to ja zaskarże bo jestem ze znanej prawniczej rodziny w mieście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twoja lekarka
Ojej już się boję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hihi bój się bój... to forum to dno i trzy metry mulu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na usg widać pępowinę.-podświetla sie na czerwono.Może to są badania przepływów,nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać na usg pepowine, wystarczy zrobić przepływy i widać jak krew przez nią płynie. Nie wiem jaki lekarz tego nie widzi, chyba niewidomy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś , bardzo współczuję i wiem co czujesz. Miałam nieomal identycznie jak Ty,tez straciłam dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×