Przyjaźń czy Kochanie?

Witam :) od 2 lat Przyjaźnie się z mężczyzną lecz ostatnio zauważyliśmy coś w rodzaju uzależnienia od kontaktu. Codziennie dzwonimy do siebie, a gdy jest dzień przerwy już nie możemy wytrzymać. Zastanawiam się czy czasami nie przekroczyliśmy tej magicznej granicy prowadzącej do czegoś więcej? Bronimy się od uczucia ale to co się dzieje nie jest normalnym zjawiskiem.

nie ma przyjaźni między mężczyzną a kobietą. zawsze któreś bedzie pożądało drugiego.

Mam przyjaciela i ostatnio zauwazylam, ze patrzy na mnie inaczej, inaczej niz kiedys. Jest jakis dziwny i spiety. Nie wiem co o tym myslec. Moze to tylko zludzenie, mam nadzieje, ze to zludzenie ;/ Co o tym myslicie? Mieliscie podobne watpliwosci?

Ja też mialem kiedyś koleżankę a teraz jest moją dziewczyną od roku

no przecież mówię że nie ma takiej przyjaźni:)

Z mojej strony chyba to coś więcej, natomiast z jego chyba nie. Wciąż poznaje nowe dziewczyny, dzieli się spostrzeżeniami itp ale tak jak ja - nie może wytrzymać za długo bez kontaktu.

to daj mu spokój bo nie będziesz mieć ani faceta ani "przyjaciela" ja zrobiłam krok dalej z moim przyjacielem a teraz się nienawidzimy. masakra, żałuję tego ale on bardzo chciał spróbować bo myślał że ja poczuje to samo co on a tu kicha niccc