Był sex, teraz jest celibat

Cześć, Pomóżcie mi zrozumieć. Jesteśmy ze sobą już od kilku lat, skończyliśmy , były wzloty i upadki ale był sex, lepszy czy gorszy ale był. Teraz odbudowaliśmy naszą relację, aż któregoś dnia usłyszałem, że ona woli poczekać z tym do ślubu. Dodam, że w planach jest zamieszkanie razem - przed ślubem...

Poczekać z czym? Skoro już seks za wami? Trzeźwa jesteś...widzisz logikę w tym co napisałaś>

Tak na upartego, jest to jakieś urozmaicenie...

Tłumaczy się wiarą, chociaż ja raczej obawiam się, że to tylko pretekst. No ciężko mi to logicznie pojąć, szczególnie gdy chce ze mną zamieszkać.

Ja tego nie ogarniam. Może złapała coś na boku i teraz nie chce Cię zarazić póki jej nie przejdzie... Zgaduję tylko. Może to porządna dziewczyna tylko jej się coś pomieszało.

Wylej się na nią i zmień na lepszy model. Jeśli myślisz, że po ślubie będzie lepiej, to jesteś kolejnym naiwniakiem. Lepsze dni już dawno macie za sobą, teraz już tylko może być przerąbane.