Niemowlę i ja u lekarza

Drogie mamy- mam pytanie. czy zabrałybyście dziecko (niemowlaka) ze sobą do lekarza, gdybyście nie miały go z kim zostawić? Mąż wyjeżdża, nie będzie go 3 tygodnie, a ja w tym czasie będę mieć 2 wizyty u lekarza- u ortopedy i endokrynologa. Musze wziąć taksówkę i zabrać syna *6 m-cy ze sobą. Nie mam go z kim zostawić (rodzina daleko), zreszta karmię go piersią. Będzie w nosidełku.

No oczywiście,że zabierz ze sobą! a to pod gabinetem zostawisz? w wózku pod przychodnią? w samochodzie? Ze ci takie pytanie w ogóle do głowy przyszło...się dziwię...

Pewnie, że weż.

Nie, nie chodziło mi o zostawianie go pod przychodnia albo w samochodzie:) Chodziło mi tylko o to, czy kombinować i wołac koleżankę, sąsiadkę i stresować się czy zje z butli wtedy (której nie cierpi) czy po prostu wziąć ze sobą. I czy lekarzowi to nie będzie przeszkadzało, jak dziecko się dajmy na to rozpłacze w gabinecie itp.

A masz jakiś wybór?

śmiało bierz ze sobą

Ja też wszędzi biorę dziecko ze sobą. Męża nieraz nie ma od 7do 7. Nie mam już rodziców, którzy by mi pomogli.

jeżeli w drzwi obok nie przyjmuje jakiś rodzinny i dziecko nie będzie narażone na kontakt z chorymi dorosłymi to nie ma przeciwwskazań :)