Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

do kobiet mających córki i żyjących z innym partnerem niż ich ojciec

Polecane posty

Gość gość

nie boicie się,że jak wasze córki zaczną dorastać,to wasz konkubent może się nimi zainteresować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym sie trochę bała. wiadomo że nie ma więzów krwi , więc nie ma żadnych przeszkód. Tak jak Woodie Alen z tą córą adoptowaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie wkońcu to obcy dla niej facet i właśnie FACET a tu młoda dorastająca dziewczyna w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albocórka Whitney H. była w związku z przybranym synem Whitney H. trochę inny układ ale jednak o to samo chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje corki,15 i 13 lat mają ojczyma juz od wielu lat Nasze relacje są własciwe,mimo ze do oczyma mowią po imieniu to traktują jak ojca i nawzajem.Kiedys dawno zanim weszłam w związek miałam takie obawy.Poprostu jestesmy rodziną i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.04 i nie boisz się jak staną się ponętnymi 18-20 latkami czy nie będzie to faceta kusić? dla mnie facet to tylko facet. i księża mają pokusy. już nawet nie chodzi o czyny ale chociażby o jakieś skryte fantazje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet to facet co to za teksty? Baba to baba czy wy byście w wieku 40 lat zainteresowały 15 latkiem? Ja mam córkę ktora ma 10 lat i nowego partnera który ma 38 kiedy ona skończy te 18-20 lat on będzie miał 48, jednak to jest zbyt duża różnica wieku, po drugie to myślę ze dużo zalezy od relacji, uczucia, mężczyzny i jego podejściu i mysle żeś tez inaczej podejdzie facet który wychowuje dziecko od małego niż ten który na przykład zaczyna spotykać sie z kobieta 40 lat w której domu kreci sie ponetna 18

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko bardzo prości ludzie widzą problem w opisanej sytuacji. prości, a właściwie prostaccy i z fiksacją seksualną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem taką córka. Zaczęłam mieszkać z ojczymem w wieku 12 lat i bardzo mi on przeszkadzał. Okres dojrzewania plus jego dziwny charakteru doprowadzily do małego piekielka w domu. Nie umiałam rozmawiać z mamą, a wiadomo ze w takim wieku mama jest potrzebna. Ja dziwnie się czułam chodząc w piżamie po domu. Dla mnie był to obcy facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie to już nie chodzi o jakieś podteksty seksualne, ale sam fakt,że wasze córki mogą nie czuć się komfortowo w obecności obcego faceta pod jednym dachem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kogo obchodzą córki - ważne że mamusia ma bolca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostra ma 30 lat a jej "partner" 55 wiec....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam partnera od prawie 5 lat. corka miala wtedy 2, 5roku kiedy z nami zamieszkal. nie mam takich obaw. dla corki to jest tata.innego nie zna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" kiedy ona skończy te 18-20 lat on będzie miał 48, jednak to jest zbyt duża różnica wieku," zz bardzo się mylisz. widocznie nie znasz jeszcze życia. i facetów. jak bedzie miał 48 to dopiero mu odbije na punkcie młodych kobiet. kryzys wieku średniego i te sprawy. poczytaj choćby tematy tu na forum o fascynacji starych dziadów młodymi kobietami i w odwrotną stronę, młodych starymi dziadygami. Zazdroszczę niektórym kobietom tej słodkiej naiwności.:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestańcie się tym fascynować. Przecież większe zagrożenie jest w wypadku sióstr, bo i różnica wieku mniejsza, a jednak rzadko jedna drugiej odbija chłopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko jest bardziej bezbronne wobec starego obcego fagasa w domu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tego co pisze o starych ktorym odbija na punkcie młodych w wieku średniego. Takie ryzyko jest większe jesli chodzi o obce dziewczyny niż córki własnej partnerki czy zony. Po co się w ogóle wiązać jak istnieją obawy z we facet pójdzie do młodszej obojętnie czy to córka zony czy czyjaś inna córka. Takich związków czy relacji stary młodziutka jest niewiele, szybkie pójdzie na bok z kimś w wieku zbliżonym do mojego. Ale nie zamierzam snuć obaw, bo jakbym sie tak wszystkiego obawiała to w żaden związek bym nigdy nie weszła. Naiwna nie jestem ale też nie lubie popadać w paranoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty chyba jesteś jakaś nienormalna twierdząc że to obojętne z kim zdradzi cię twój partner, z twoją córką czy obcą młodą dziewczyną, nie no gratuluje "rozumu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a zastanawiałyście się nad tym jak się czują wasze córki z obcym facetem pod jednym dachem? czy nie jest to dla nich krępujące?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
a dlaczego nie zadasz pytania jak się czuja mezczyzni jako samotnie ojcowie synow co zyja z inna partnerka? ze gdy synowie zaczą dorastać to konkubiny mogą się nimi nteresowac!! Tak samo absurdalne pytanie jak twoje . A na poeaznie ty chyba mas zjakies skrzywienie z dzieciństwa i ojcztm musial się do ciebie dobierać, ze tez cos ci na myśl takiego przyszlo. Zarówno moglabys się obruszać do kobiet, czy nie majac nic przeciwko jeśli do ich meza przychodza koledzy , bo niby mogą zacząc interesować się wasza córką. CHORE cos ty masz w glowie. Nie sprowadzaj patologii do normalnego zycia domowego w normalnej zdrowej rodzinie. Widocznie w patologii się wychowalas ,ze dla ciebie to norma i regula,stad pytanie o obawy. Polecam terapie autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13,20 kolejna naiwna,która ślepo wpatrzona w nowego partnera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam ojczyma który miał z moją mamą jeszcze córkę, a moją siostrę i mam wręcz odwrotne doświadczenia. Nigdy sie do mnie nie dobierał, a w ogóle był mega starej daty :P nie będę wam przytaczać jego kazań i marudzeń ale nieraz miałyśmy z siostrą ochotę wstawić go do skansenu jako żywy eksponat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tam synem też się może zainteresować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×