Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ankahejhsjdhs

Nie chce zapraszać ludzi z pracy na ślub

Polecane posty

Gość ankahejhsjdhs

Witam, czy zawiadamianie współpracowników o ślubie jest koniecznością? W tym roku rozpoczęłam nową pracę (coś w rodzaju urzędu). W lipcu biorę ślub połączony ze skromnym obiadem. Zapraszam tylko najbliższą rodzinę i kilku znajomych. Nie bardzo uśmiecha mi się, aby w tym dniu towarzyszyli mi moi współpracownicy. Wielu z nich znam słabo znam. Ogólnie to sympatyczni ludzie, ale nie chcę łączyć życia prywatnego z pracą. Co zrobić, aby nie poczuli się urażeni? Może są tu tacy, którzy nie zapraszali współpracowników na ślub? Jak to rozegraliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawiadomienie o ślubie a zaproszenie na obiad po ślubie to dwie różne sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chcesz to nie zapraszasz ! proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam w podobnej sytuacji. Współpracownikom juz na początku jak przyszlam do firmy mówiłam, że biorę ślub za dwa miesiące (pytali czy mam kogoś itp.,chcieli mnie poznac). Nie dawałam im żadnych zawiadomień ani zaproszeń. Wiedzieli, że planuje skromne przyjęcie dla rodziny. Pierwszego dnia w pracy po ślubie poczestowalam ich ciastem, pokazałam kilka zdjęć. Od nich dostałam wino.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankahejhsjdhs
wiem, że zaproszenie na ślub to co innego niż na obiad, ale ja nie chcę ich zapraszać do Kościoła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po prostu NIE ZAPRASZAJ, nie tocz rozmów na ten temat w pracy, a jeśli ktoś sam spyta - mów, że planujecie kameralną uroczystość tylko dla najbliższych. To samo jeśli ktoś spyta wprost - gdzie i kiedy jest ten ślub - informacja, ze tylko dla bliskich powinna dać do myślenia nawet słabo rozgarniętym. A najlepiej od razu uprzedzić - i powiedzieć "zapraszam na tort po powrocie z podróży poślubnej"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja biorę ślub w tym roku i nie zapraszam nikogo z biura. Po ślubie przyniosę ciasto i tyle. A robimy naprawdę duże wesele. Z tym, że współpracownicy to ani moja rodzina, ani przyjaciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiecie, nie chcę jakiś kwasów potem. Wiem, że sama nie miałabym żadnemu współpracownikowi za złe, że nie uczestniczyłam jako gość w jego ślubie. Ludzie są jednak różni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morning_coffee
wiem, że zaproszenie na ślub to co innego niż na obiad, ale ja nie chcę ich zapraszać do Kościoła... Dlaczego? Na ślub może przyjść każdy. Co innego wesele czy obiad po ślubie, tu wiadomo, że raczej nie zaprosisz wszystkich. Sama dostałam niedawno zaproszenie na ślub koleżanki z pracy. Sam ślub, a nie wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×