seeyousoon 0 Napisano Kwiecień 26, 2016 wiem, że podobne tematy były poruszane wiele razy na różnych forach, ale ja szukam kogoś w podobnej sytuacji, albo dobrego czlowieka który owy temat nie jest obcy. Mój tato ma paskudztwo w sobie Wzw c (od ponad 30 lat) a dodam ze ma dopiero 50, stwierdzono u niego marskość wątroby F4, za kilka miesięcy zacznie dopiero leczenie. Czy jest tu ktoś kto zna podobne przypadki? kogoś kto żyje i ma sie dobrze? :) proszę oszczedźcie mi nie potrzebnych zośliwości Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach