mam zamiar odejsc od meza i zabrac dziecko ze sobą

witam szukam porady oczywiście jak trzeba bedzie to pojde tez do prawnika ale chce was podpytac najpierw. Jak to sie ma w dzisiejszej Polsce z prawem do dziecka?? czy to ja dostane opieke nad córką?? wiem , że prawo jest po mojej stronie ale obawiam sie teściowej , która pracuje w sądzie i ma "znajomości". a wnuczka jest dla niej zmarła córeczką:/ więc wiem , że będą ostro walczyć o dziecko. Mąż za to nie wykazaywał od urodzenia większej inicjatywy do córki, nigdy nie kąpał, nie przewijał, miał ją dosłownie pare razy na rekach i zagadał raz dziennie, to tyle. chciałabym też udowodnić, że mąż nie łożył na nas, że ja kupowałam pampy, mleko itd. bo tak jest, mąż prowadzi dg, za którą ja płacę składki przelewając na jego konto i opłacam, płace nasz wspólny kredyt i kupuję żarcie a mąż niby pracuje od rana do nocy ale ciągle jest na minusie. mieszkam w okolicach męża więc nikt mi tu nie poświadczy przeciwko mężowi. Niby jak mój odejdzie na bok to nawet jego koledzy z ławki mówią, że mam maminsynka i zgadzają się ze mną w wielu kwestiach ale jak mąż wraca to nigdy mu się nie przeciwstawią. Ja ciągle dokładam do tych jego interesów i mam dość, gdyby nie on to bym sobie lepszy samochód kupiła albo więcej odłożyła. Mam zamiar max pół roku z nim jeszcze byc i odejść. jak mam to rozegrać na swoją korzyść, decyzję już podjęłam i jej nie zmienię, mąż woli matkę a tak się życ nie da.

zacznij od sprawy o rozdzielnosc majatkowa-wytłumacz mu ze biznes idzie tak a nie inaczej i BEZPIECZNIEJ DLA WAS będzie mieć rozdzielnosc majatkowa. zapisuj potwierdzenia wszystkich przelewów jakie mu robisz. jak załatwisz w ciągu miesiaca-dwóch rozdzielnosc to zbieraj wszystkie rachunki i potwierdzenia ze Ty je oplacasz. A jak już będziesz gotowa odejść to....POROZMAWIAJ szczerze z mezem.

Czemu mu to chcesz zrobić? On potrzebuje twojej pomocy a ty rozbijasz rodzinę.

haha daj spokój on nie potrzebuje mojej pomocy. on potrzebuje swojej mamy. mama mu pomoże, zawsze mu pod ryjek podstawiała i ja tez dałam się w to wkręcić ale starczy tej wegetacji. poza tym oni we dwoje są przeciwko mnie, trzymaja razem i odnosnie dziecka maja takie samo zdanie a ja mam inne poglądy, mąz wybrał mamę kropka.

Nieudacznik

Jeszcze go będziesz błagała żeby wrócił. Wychować dziecko gdy nie ma męża to niemały problem. Myślisz że dasz sobie rady?

"Jeszcze go będziesz błagała żeby wrócił. Wychować dziecko gdy nie ma męża to niemały problem. Myślisz że dasz sobie rady? " Zdjęcie na ścianie będzie tyle samo robiło co ten jej mężulek :D

czyli to ja dostane opiekę nad dzieckiem, czy maż może z tesciową odebrac mi dziecko???