Wykładowca do ,,rozgryzienia''

Ciężki temat i może trochę skomplikowany...

Nie piertol i mydl nikomu oczu. Podpuszczasz faceta chociaż nie jesteś w nim zakochana ale na dinka byś z nim poszła. Pytanie; w jakim celu? Chcesz się dowartościować? Mieć temat do plotek? Jak nie umiesz kokietować z limitem to zostaw gófno niech nie śmierdzi. Nie dawaj i nie udawaj żadnych sygnałów. Utnij gófno w zarodku bo sama na to pozwoliłaś. Zacznij się dystansować i nie łykaj każdej jego wiadomości jak młody głupiutki pelikan. Facet też jest człowiekim i nie zabawiaj się jego kosztem.

3:45 yes

Ma dzieci, nie wiem co z żoną. -- dziffko nie osłabiaj mnie :D

Mi informatyk zaproponowal kawe. Mysle ze jak jest zainteresowany to powie wprost. A nie takie zagrywy. Nie udawaj ze nie wiesz o co chodzi ;) tyle ze jak nic nie powie wprost to lepiej sie nie wyrywac.

Ja podpuszczam tylko jak mam ochote na sex z danym facetem. Tego infa nie podpuszczalam. Ale on taki jest do studentek. Tzn podchodzi zagaduje wiecie lovelasik

Znalam wykladowce tzn moja mama blizej ktory opowiadal jak podrywa studentki i z nich korzysta i traktowal je bez szacunku o jednej mowil ta larwa. Na starosc zostal sam. Zawsze byl poszukujacym kawalerem.

Jak chcesz wiedziec jakie sa jego intencje, co mysli, napisz do mojej wrózki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

1.facet ma dzieci i pewnie żonę 2.robisz jakieś podchody. Po co to wszystko?nudzi ci się,?

Lafirynda ewidentnie podnieca się zainteresowaniem wykładowcy, łechce to jej ego i chce jeszcze więcej tego łechtania :D Niby nie jest nim zainteresowania. niby nic nie chce, ale pamięta każdy szczegół, każdą rzecz, którą jej powiedział i zrobił na przestrzeni lat :D co za głupia sucz :D