Pięćdziesięciolatki odchudzamy się nadal część 2

Zlop zlop kawa z rana jak smietana! Obowiazki ;) mnie obudzily. Jest tu jeszcze kto?

Anulka - też odnoszę wrażenie że dla porównania Cię zaprosił... A już to dzwonienie w określonych godzinach - porażka ! Trochę wyższą klasę mu dawałam. Zupka ugotowana, połowa zeżarta, reszta na jutro. Baaaardzo dobra ! Chodziła za mną już ze dwa lata.. Idę do wyrka. Słonecznej niedzieli !

No no... jedna wstaje - druga się kładzie. Pewnie sypialnia wspólna - skoro drzwi te same. Miłego dnia z dobrą kawką !

He he i stronki sie ladnie otwieraja, sama slodycz :D I gadajacych reklam nie ma :D Pieski nakarmione, moge miec troche chwilek na sudoku :D La vie est belle :D W nocy i nad ranem padalo. Ciekawe co bedzie dalej! Planow zadnych nie robie bo rzadko sie udaja :D

Jak pisalam - pogoda kiepska. Pieski zwykle o tej porze, jak widza ze do roboty nie leze to chca sie bawic. Dzies cos wrocily do lozeczek. No i dobrze, moge popisac :D Megi te rozne mysli to przychodza do glowy i bez meno ;) zawsze sie o czyms mysli. Raz o madrych rzeczach, raz o glupich! Mania mowisz ze lura sie nie zmarnowala :O ? Takie plytki mialam miec na froncie domu ale Alan sie zabral za duze roboty bo teraz masa w Sydney sie buduje i lepsza kasa leci. Nic to, ja trawy nie kosze wiec jeszcze mi az tak nie zalezy na zrobieniu. Ale przed emerytura musze miec to zrobione zeby bylo mniej koszenia bo nie bedzie mnie stac na pana... :( Sama jakos na raty bede kosic lub korzystac jak jacys mlodzi odwiedza. Yoanka no wez Ty i w kloncu wyzdrowiej zeby weselej sie zrobilo! Wiosne masz to nie czas na chorobe. Oooo u mnie pierwszy maja, na pochod musze sie szykowac :D:D:D Zaczal sie trzeci miesiac jesieni, pewnie dlatego dzis pada, zeby nam przypomniec jaka to pora roku :P Opty Ty z ta konewka na rowerze? Ja bo lesnym spacerze na pewno w samochod bym wsiadla :P A sprawdzilas Pixelka pod katem kleszczy??? Pewnie tak, bo ciagle z nim po lasach latasz. No to jak polowa zupki jeszcze zostala to jak Ty bedziesz spala to ja ja zjem :D:D:D He he, bo my szczuplaski i przez drzwi razem sie miescimy he he A tak powaznie to mialam sie od piatku odchudzac... pojechalam do rzeznika, powiedzialam zeby mi juz chleba nie odkladaly ale w piatek jeszcze wzielam. Chcialam wrzucic do zamrazalnika, ale tylko CHCIALAM! Nie wyszlo! Ale powiedzcie same - do pracy najlepiej pasuje wziasc kanapke bo mozna pracowac i jesc. I jak na zlosc w telewizji taka jedna pokazala jak pewna para schudla po trzech tygodniach... odstawili soft drinki, zamieniajac na wode i jak nachodzila ich ochota na slodkie to plukali usta coconut oil... pojade dzis kupic. Facet dziennie pil 6 slodzonych kaw. Bez cukru mu nie smakowala wiec to tez zamienil na wode. On schodk 4,5 kg, ona 2,6. Zadnej innej diety, zadnych cwiczen! No ale ja soft drinkow nie pije, kawy czy herbaty nie slodze.... A wode, znaczy H2O zawsze pije...

No prosze panstwa!!!!! Pogoda se w kulki zagrala. Bylo brzydko... w koncu powiedzialam nie ma co, trzeba na zakupy i do garow :O:O I jak po zakupach lazlam do samochodu to slonce o kangurowie sobie przypomnialo :O Zrobilo sie 25 stopni a ja bidula zamiast nad wielka wode to do garow Nic to, okna pootwieralam tez se dychne powietrzem :P U nas w nastepna niedziele dzien matki wiec w sklepach rozne obnizki cen. W tym perfumy! Jak ostatnio bez mrugniecia powieka za la vie.. zaplacilam sto piecdziesiat tak jak tu nie kupic jak tylko stowke kosztuja? Kupilam dwie, na zas jak znalazl :P jakby co to wypije :P No wpadlam na jeszcze jeden pomysl. Psiura na skroty ugotuje :P Kupilam dziwke z solarium, takie ladnie opalone byly to co bede sie produkowac? Ugotuje warzywka z ryzem, obiore dziwke z koscikow, zmiele, palce se polize, psiury beda mialy :D inny smak. A sobie kupilam kawal wola, zaraz go gularzowo podpieke i utopie w warzywach! Bedzie taki gulasz-gar! Na ostro rzecz jasna! Wroce .....

Ze strachu... Lepiej za wczesnie niz za pozno! (_)> (_)> (_)> (_)> Wytresowala mnie jak jakiegos Fafika!

Ot leniwe paskudy... znowu kawa zmarnowana a ja przeciez oszczedzam... nie wiem na co teraz oszczedzam ale oszczedzam :P Chyba :O oszczedzam, cos rozrzutnie oszczedzam :O Poza tym pomysl z d***** nie byl taki rewelacyjny. Szybciej i latwiej kupic cycory, wrzucic do gara i upitrasic. No coz... na bledach niby sie uczymy a mi nauka opornie idzie nie tak dawno piszczalam jakie te moje male chili ostre... i co zrobilam? Znowu do gara za duzo wrzucilam, oj bedzie "smakowalo" jak ogien piekielny! I meldowac mi sie tu, przeciez juz nie trzeba na pochod isc ....

Witam , Kawe pije i sie melduję . Nie mam o czym pisać nic sie nie dzieje . Pogoda piękna ,słoneczko świeci ,trzeba wyruszyć w świat . Dwa kg. przytyłam a przecież sie odchudzam ;) ;-),chyba porcje zwiększyłam ... Jedziemy do Świerklańca nad wodę ,park duży ,jak go obejdę to pewnie wieczór mnie zastanie ;) Zostawiam pozdrowienia dla Wszystkich Kruszynek ,pa

A ja też nie mam co pisać BEZ ZMIAN , czuję się, jakbym łeb miała pod wodą, bardzo to frustrujące :O Za kawę , na zmarnowanie nie pójdzie, moment w mikrofali i gorąca :D

Fujjjj, kto pije odgrzewana kawe, poza Mania oczywiscie! No wlasnie.... od lat sie odchudzam a cyferka coraz wieksza buuuu

Oczywiscie ze kawa na zmarnowanie nie pojdzie i zadnego ogrzewania nie potrzeba

Wróciłam szczęśliwa jak nigdy!!!!! Wysłuchałam ptasi koncert ,przez cztery godziny spacerowałam i słuchałam . Pięknie w parku ,czeremchy pachną odurzająco. Poznałam miła Panią przysiadła sie do nas na ławeczkę ,rozmawiałyśmy na różne tematy ,ciekawa Osoba . Lubie poznawać ludzi ,łatwo nawiązuje kontakt. Dużo ustawiono ławeczek nad woda ,miła zmiana. Postaram sie wysłać fotki ,czy siebie tez ..... nie wiem ....nie mam fryzury ,wiatr zrobił swoje . J wyżócił mi lakier ,bo po terminie :( Zawsze mówię -" Nadgorliwość jest gorsza od Faszyzmu''hihihihi. Milego wieczoru

No to dobrze, Nutka, że się zrelaksowałaś :) Ptasi koncert ? Dalej głucha jestem ! Anoolka, kawę bardzo lubię, nawet parę smaków odróżnię, ale jakby była zaparzona wcześniej i później odgrzana w mikrofali, to bym chyba nie poznała. Nie mówię, że TERAZ (teraz to kawy od herbaty na smak ani na węch nie odróżnię ) , ale normalnie. To co ? Popierdółka jestem, a nie kawosz ? :O Też nie rozumiem tego zaproszenia i dzwonienia w OKREŚLONYCH godzinach. Coś mi się widzi, że szczęśliwym nowożeńcom trzeba paczkę wysłać. Pierogi z mięsem, kapustę kiszoną pakowaną w woreczek foliowy i kilkanaście rodzajów nasion - jakieś warzywka i gustowne kwiatki. I kilka konarów wyłowionych z Bałtyku i może jeszcze zasuszone gałązki pięknych polskich drzewek . . . :P

Zapomniałam ! Dobre chili piecze DWA razy :D :D :D

Fajne koszylki :D Tylko małe rozmiary http://pewex.pl/prom-277-koszulki-na-wiosne/filtr-rozmiar+xl+xxl.html

https://www.garneczki.pl/media/img/products/c493b7b20369dbe8828b91ce458583.jpg żeby pyszczenia tylko nie było !

Yoana ,rozbawiłaś mnie ,termos ogromny..... Wysłałam zdjęcia i pomyślałam -pewnie tez tak wyglądają ,ogromne.... Wysłałam drugi raz zmniejszone .

Musiałam dzis pojsc do miasta bo slubny w robocie czegos tam zapomniał i prosił zeby doniesc no to przy okazji zaliczyłam jarmark sredniowieczny i Optusiu we wtorek tez działa wiec bedzie co Ci pokazac bo całkiem fajny :D Hihi ciesze sie ze konewka sie spodobała :D to pewnie dlatego uszy mi piekły :D Hałasliwi sasiedzi to masakra ja to mam na działce od lat :( A płytki chyba jednak sie nie sprawdza bo dzis probowaam połozyc kilka i jak weszłam na jedna to mi popekała moze za szybko wlazłam albo słaby beton :( Anoola no tylko z eby nie zapeszyc bo jak narazie jest git ale jakos mi trudno uwierzyc zeby tak długo trwało. Anoola a Ty wierzysz w te bajeczki z telewizji , przecie muszą cos tam gadac a najlepiej im wychodzi gadanie bzdurek . Hihi no to zapas perfum masz na kilka lat :P Znaczy z d******** wiecej problemow niz normalnie gotowane . Nutka no to nawachaas sie czeremchy jeny jak ja lubie jak ona pachnie , a u mnie na działce pachnie kalina koreanska i to tak mocno ze z drogi ją czuc i ludziki jak ida to sie zatrzymuja powachac . Yoanka jak tam zadnych smakow kawy bardzo nie wyłapuje jeno ma byc chłodna i słaba bo jak za gorzka to mi nie pasuje . No koszulki cudne ale jak widac trzeba do nich jeszcze schudnąc . Cos mnie dzis okrutnie muli i juz mnie wyro ciagnie :( a na dodatek cmi mi ząb i prosiłam slubnego zeby s prawdził jutro rano czy nasz dentysta jutro bedzie w przychodni czy se zrobił dlugi weekend a jak bedzie to ma mi zajac kolejke .

Nutko - dziękuję za fotki. Widzę, że miałaś miły dzień, pogoda dopisała, otoczenie też wiosenne - no i Ty uśmiechnięta, super ! U mnie za ładnie nie było, przeczołgałam Optyka po ścieżce dydaktycznej (a co, niech się uczy !), znów nazrywaliśmy czeremchy w zaroślach pod lasem - i wróciliśmy do domu. Zmarznięci na tyle - że w piecu trzeba było palić. Ptaków też żadnych nie sfociłam - widocznie na jajcach już siedzą. Maniu - jeżeli tego dentysty nie załatwisz jutro - to może przesunąć mój przyjazd ? Bo co będziesz taka cierpiąca się jeszcze mną zajmować ? A może do płytek za dużo kamyków nakładłaś ? Nie wiem jaki jest czas wiązania betonu, ale jak kupiłaś gotowca, to na ulotce powinno pisać. No i taka płytka musi mieć określoną grubość - masz jakąś formę ? Uszy powinny Cię mocno piec ! Anulka - widzę że się ubabrałaś przy psich eksperymentach ? A sama coś tej d***** zjadłaś - czy tylko palce oblizałaś ? Ha ha - słyszysz, papryka pali dwa razy ! Tak że musisz do tego czarciego jedzonka duuużo ryżu ugotować, albo ze sporą ilością chlebka zjeść. No nie wiem, co Ty z tej diety masz dla siebie zastosować... Ja też bym nie wiedziała. A może to jakaś podpucha ? Yoanka - nie dla Ciebie trele słowika ? To i zapachy też Cie omijają ? Współczuję... Już powinno powoli przechodzić chyba ? Saguś - jak tam na śniegu ? Deski wyciągnęłaś ?

Optus nie jest tak zle z zebem zebys miałą przyjazd odwoływac jeno sprawdz dokładnie o ktorej dojedziesz :D

Jak zwykle - około 10-tej u Ciebie, powrót o wpół do szóstej. Aż nadto czasu !!!

Przynajmniej raz przyzwoitszy przyjazd a nie szybko szybko :D

No nie!!! Pyskata??? Gdzie moja kawa????

Termosem mnie zatkala :O:O

Meldujem , że żyję. I słonko świeciło ale urąbaliśmy się ze Ślubasem nieziemsko :( o Musiałam migiem dobrego insztaloatora szukać -znaleźliśmy (Bozi dziękować) od szamba i tej całej goownianej roboty. Wymiana rur itd, no stare były....szlag je trafił - dobrze, że byliśmy. Zalać bym nikogo nie zalała a i robota poszła szybko - jutro ma skończyć . o Dziewczyny nie poczytałam - z łapą na klacie się przyznaję :( Czasu nie było żywcem ...a jak klapłam na doopsko to net w wooja leciał . o Mimo wszystko fajnie jest ;) Pogoda dopisała jak na razie - Nutko !!! - To słonko co tak mi było potrzebne nie zawiodło :-D . Nienawidzę jak tu leje - no jakoś - NIC mi wtedy nie idzie .:( o Jutro jadę do...MIASTA ...po takie drobiazgi , wracam we wtorek ...albo jutro wieczorem ...nie wiem.Boje się tych francowatych korków . o Dla Wsiech i

Oj widzę,że nowe mamy miejsce. Wróciłam niedawno od córci ze Świnoujścia..byliśmy w Międzyzdrojach na obiadku..pogoda super..ludzi multum...fajnie było..odsapnęłam troszeczkę..pozdrawiam.

Niebo dzis rano bylo niesamowicie niebieskie! Zwykle jak dzien sie zaczyna to szarosc zmienia sie powoli w blekit a dzis jeszcze slonko smacznie spalo przykryte kolderka z chmur a niebo juz bylo cudnie niebieskie. Nie pamietam zebym kiedys takie zjawisko widziala a przeciez czesto wstaje w srodku nocy :O:O Nutka widze ze my podobne dusze. Mnie tez potwafi uszczesliwic spacer po naturze. W lesie dawno nie bylam. Bo do lasu to tylko na grzyby.. w sumie teraz jest grzybowy okres ale zwykle umawiaja sie na niedziele. Pozniej do nocy trzeba te grzyby czyscic a w poniedzialki mam raczej “wczesny” poranek i nie lubie w niedziele. Zeby ktos chcial jechac w sobote to ja chetnie… Co Ty gadasz? Wietrzna fryzura, zarumienione policzki to raczej recepta na fajne fotki. Moze ja tak pisze bo zawsze jestem potargana… nie mam grzebienia :P Ale Twoje fotki pozniej obejrze… w pracy nie mam czasu sciagac, ogladac buuuuu Yoana ze mnie nie smakosz kawy ale lubie SWIEZA a nie jakas odgrzewana czy z termosu!!! Teraz o Waszej polnocy sie pojawiam, no! Nooo podobno zoneczka smacznie gotuje ale on musi zmywac naczynia. Tak dlugo az nie zrobi kuchni co zmywarka bedzie podlaczona. Ona nie bedzie myc garow i dobrze :P Niech MA! No wiesz, ja wiem ze dobre chili piecze dwa razy, z DOSWIADCZENIA to wiem :P Przeca se krzaczek posadzilam i o dziwo JESZCZE rosnie :P Mania taka zimna zlopalas? Albo za ciezka jestes :P:P:P Jaki zapas na kilka lat? Ja uzywam codziennie! I wcale nie oszczednie :P Ale mysle ze na rok mi starczy. Tak, z dziwka wiecej paprania sie. Jak kupie kawalki to juz nie mam kosci, tylko ugotowac lub usmazyc i mozna mielic. Chociaz widzialam ze im wczoraj kolacyjka strasznie smakowala :D ale mi moje mieso z chili nie specjalnie. Same warzywa i zupka tak ale miesa za duzo!!!! Juz czesc zamrozilam bo nie bylam pewna co z tym zrobic… wylac czy sie meczac jedzac :P Opty wiesz, dojrzalam do tego ze chcialabym takiego Optyka ale na weekend tylko. Ot zeby bylo z kim nad wielka wode pojechac I na jakis lunch … ale boje sie nawet rozgladac. Boje sie ze jakis Optyk by za bardzo chcial byc wtyk a nie optyk! A ja po prostu juz nie chce jakis “uregulowanych” zwiazkow. Nooo tylko palce i kostki oblizalam. Smaczna byla, dobrze przyprawiona a futrzakom przyprawy nie potrzebne. Mysle ze jak wymieszlam z warzywami i ryzem to bylo super! Sagus no to niezbyt udany wypad w gory, szkoda ze taki gowniany :O Boncia i nowe miejsce (odpukac w niemalowane) smiga :D tak ze mozesz sie rozpisac ;)

Student wzial sobie tydzien urlopu. Widac nalykal sie tyle wiedzy ze musi przetrawic... i zapomniec :P . Za to ja i Tam mamy super dzien. Bez stresu, bez wyzwisk... jakos wszystko sie uklada. Potrafie z Wietnamczykiem pracowac... i on ze mna (_)> (_)> (_)> (_)>

Kawa na mnie czekała :D Aż z roboty wróciłam :D serdeczne dzięki :D Ale tu puchy. Wszystkie niby majówkują :)