Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koleżankaślubnej

Ślub mojej koleżanki

Polecane posty

Gość koleżankaślubnej

Koleżanka, jak i jej narzeczony są po hucznych weselach z poprzednich małżeństw. Mając już wspólne dziecko postanowili wziąć ślub w USC. Pojechali nań starym golfem, ona kupiła sobie suknię w sh za 10 zł, on pożyczył garnitur od jej byłego męża, który był fotografem na ślubie i jego świadkiem, obrączki kupili ze stali chirurgicznej w promocji po 20 zł od sztuki, zerwali bukiet kwiatów na łące, wzieli po drodze sąsiadkę-świadkową, w samym urzedzie zrezygnowali z szampana, bo nie widzieli takiej potrzeby, a po zaślubinach szybko zawinęli się do auta, bo mieszkają w miasteczku, w którym jest duża fabryka i zatrudnieni są w niej niemalże wszyscy mieszkańcy i nie chcieli teatru, a po wszystkim pojechali w góry. Czy tylko mnie rozczula ten scenariusz? Byłam zachwycona ich ślubem, serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
super, tylko starego golfa bym zmieniła na bryczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To był spontan, ktoś zrezygnował w ostatniej chwili, zadzwonili do nich dzień wczesniej, czy chcą to miejsce i nie było czasu na organizację bryczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ślub to glupota Mogli to sobie odpuścić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super!!!Bez ceregieli,bez zadecia,bez problemow.Ale ja sobie nie wyobrazam jak "nasze"kafeterianki to przezyja???!!!Jak to tak,bez extra samochodu,bez suknii za kilka tysiecy,bez zlotych obraczek???Jak dla mnie bomba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki, też tak uważam, dobrze że nie jestem odosobniona w tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
marne prowo. tak jakby inspirowane książką o Stryjenskiej. szczegół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy robi jak uważa i jak lubi. Jeśli kobieta marzy o białej sukni i weselu to czemu nie? Zresztą pisałaś, że twoja koleżanka miała już hucznie wesele. Co do opisanego ślubu, to dla mnie dziwne, że dorosły mężczyzna nie miał garnituru i musiał pożyczać. I to jeszcze od pierwszego męża swojej żony... Tak poza tym to widać że na wesele i ślub mieli wyj****e i mieli do tego prawo. Ja sama też nie jestem fanką weselisk. Ale np moja siostra już tak i fajnie. Niech każdy żyje po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stryjeńska z Karolem też jakoś w biegu brali, bez rodziców, z kilkoma znajomymi, ciuchy pożyczane, potem mu uciekła w góry żeby było śmiesznie i żeby zatęsknił za nią, takie specyficzne zabawy bohemy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"To był spontan, ktoś zrezygnował w ostatniej chwili, zadzwonili do nich dzień wczesniej, czy chcą to miejsce"- jakie miejsce? Termin w USC który trzeba zarejestrować min. 3 mce wcześniej? Ty nas bujasz czy koleżanka tak Ci naściemniała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo aż śmierdzi. Dziewczyno, może i bym uwierzyła gdyby nie ten szczegół o telefonie z usc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będzie można pochwalić się zdjęciami z wesela na www.utalentowani.pl, jeżeli posiada się jakiś talent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2016.04.27 "To był spontan, ktoś zrezygnował w ostatniej chwili, zadzwonili do nich dzień wczesniej, czy chcą to miejsce"- jakie miejsce? Termin w USC który trzeba zarejestrować min. 3 mce wcześniej? Ty nas bujasz czy koleżanka tak Ci naściemniała? Termin rezarwuje się miesiąc przed slubem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×