Zdrady są naturalne i nie rozumiem dlaczego kogkolwiek to dziwi

Czy to kobieta czy mężczyzna, ZAWSZE mając okazję do seksu z osobnikiem ATRAKCYJNIEJSZYM od naszego partnera/partnerki, DOJDZIE DO ZDRADY. Jak jesteś przeciętnym kolesiem z 15 cm kuśką, to kobieta mając okazję do seksu z wysokim, przystojnym kolesiem z 20 penisem, ZAWSZE się z nim prześpi. Jak jesteś przeciętną kobietą, to facet mając okazję bzyknąć ładną panienkę, ZAWSZE to uczni. Taka nasza natura, biologia, prawda jest taka, że nasz gatunek jest poligamiczny, a monogamia to takie narzucenie SPRZECZNE z naszym instynktem. I nie ma co gadać "ja nie zdradziłam/zdradziłem nigdy", widocznie żaden ATRAKCYJNIEJSZY FIZYCZNIE osobnik nie chciał z wami uprawiać seksu. Nie ma okazji, nie ma zdrady. xxx Generalnie, jeżeli nie chcesz mieć dzieci (czy on czy ona) i w miarę jesteś zaradny/zaradna - NIE WARTO STALE SIĘ WIĄZAĆ. Lepsze przelotne związki i niezobowiązujący seks. AMEN.

To tylko teoria i do tego nie pasująca do wielu przypadków zdrady. Bywa ,ze ludzie zdradzają z mniej atrakcyjnym partnerem/ka bo nie zawsze o wygląd chodzi.

mylisz się. Szkoda mi Ciebie.

Czy to kobieta czy mężczyzna, ZAWSZE mając okazję do seksu z osobnikiem ATRAKCYJNIEJSZYM od naszego partnera/partnerki, DOJDZIE DO ZDRADY. nie sadzę, nigdy tak nie miałam a widywałam facetów atrakcyjniejszych od mojego faceta i jakoś nigdy mnie ni kusiło żeby zdradzać, nawet jak były warunki do tego

E tam. Zawsze chodzi o seks. Może facet brzydki ale fajka długa i gruba jak przedramię? Może kobieta mniej atrakcyjna, ale uległa dająca ze sobą zrobić to co w najostrzejszym porno, a w związku facet może liczyć tylko na klasyk pod kołdrą? ZAWSZE CHODZI O SEKS! A JAK SEKS TO O ATRAKCYJNOŚĆ. Uległość jest atrakcyjna, wielka kuśka jest atrakcyjna itd.

nie sadzę, nigdy tak nie miałam a widywałam facetów atrakcyjniejszych od mojego faceta i jakoś nigdy mnie ni kusiło żeby zdradzać, nawet jak były warunki do tego xxx Warunki do tego czyli co? Byliście sami, on był pół nagi i wyszedł z propozycją seksu? To że sobie w pracy z jakimś kolesiem pożartujesz nie znaczy żeby nazwać to optymalnymi warunkami do zdrady.

Warunki do tego czyli co? Byliście sami, on był pół nagi i wyszedł z propozycją seksu? To że sobie w pracy z jakimś kolesiem pożartujesz nie znaczy żeby nazwać to optymalnymi warunkami do zdrady. wyjazdy służbowe zagraniczne, pokoje blisko siebie, jakieś wino itp. tyle wystarczy?

A zaproponował ci seks? Siedzicie razem w pokoju, wypiliście on troszkę wina, ON JEST ATRAKCYJNIEJSZY OD TWOJEGO PARTNERA, on jasno (wprost) mówi o seksie, a ty odmawiasz? Tak było? Nie ma propozycji, nie ma okazji.

Przez 6 lat byłam w zwiazku na odległość , miałam wielu adoratorów bardziej przystojniejszych , mniej ale kręcili się kolo mnie i jakoś nie miałam ochoty na zdradę. Dopiero jak zakochałam się w jednym to zdradziłam bo mój związek zaczynał być już fikcja.

Bzdury rodem z piaskownicy i tyle :O

A zaproponował ci seks? Siedzicie razem w pokoju, wypiliście on troszkę wina, ON JEST ATRAKCYJNIEJSZY OD TWOJEGO PARTNERA, on jasno (wprost) mówi o seksie, a ty odmawiasz? Tak było? Nie ma propozycji, nie ma okazji. no raczej żeby odmawiać to musi być propozycja, więc nie wiem po co pytasz. Po prostu jestem monogamiczna i jak sobie wybieram partnera to takiego , który mi odpowiada, co nie znaczy ze idealnego. Zatem nie musze szukać lepszego, zresztą zawsze gdzies jest coś lepszego na świecie- ładniejsze mieszkanie, sukienka, pogoń za tym jest po prostu głupia, bo nigdy się nie zaspokoisz

gość dziś A zaproponował ci seks? Siedzicie razem w pokoju, wypiliście on troszkę wina, ON JEST ATRAKCYJNIEJSZY OD TWOJEGO PARTNERA, on jasno (wprost) mówi o seksie, a ty odmawiasz? Tak było? Nie ma propozycji, nie ma okazji. xxx Tobie żaden facet seksu nie zaproponował. To ty wszystkim proponujesz i jak ci któryś odmówi, to go wyzywasz od pantoflarzy :D

E tam. Zawsze chodzi o seks. Może facet brzydki ale fajka długa i gruba jak przedramię? Może kobieta mniej atrakcyjna, ale uległa dająca ze sobą zrobić to co w najostrzejszym porno, a w związku facet może liczyć tylko na klasyk pod kołdrą? xxx A skąd przed pójściem do łóżka ludzie maja wiedzieć, jak atuty w łóżku będzie miał partner? raczej idzie się do łóżka "w ciemno".

Zdrady były , są i będą i następstwa tych zdrad też . Tylko ,ze po zdradzie związek nie ma szans na normalność . Ludzie którzy zdradzają to tchórze i szmaty .

I to Amen ma końcu, co za kretyn!:P Pier/doli jak potłuczony i amen dodaje. Skończ te tematy zdrad nie chcesz sie wiązać to nie rob tego a hooj naas to obchodzi amen idioto :P

To psychiczna kafe k***a zdesperowana zakłada takie tematy i wyciąga stare o kochankach, bo ma nawrót schizofrenii :D

nie kazdy mysli tylko hu...em albo cip...ka . Duzo tez zalezy od moralnosci czlowieka .

Ja bym zdradziła swojego męża jakby jakieś ciacho mi zaproponowało bara bara, ale to niestety prawie nie możliwe :(

Taka nieatrakcyjna jesteś?

A kto by chciał ruszyć gejowską szmatę? :D

Ja bym nigdy nikogo nie zdradzila. Jestem pewna i tego samego oczekuje od drugiej osoby. Zdrady nie wybaczam.

żyje się raz i trzeba się cieszyć życiem, seks to tylko seks, ja jestem mężatką od 2 lat i mam dwójkę kochanków, męża kocham, a z kochankami kocham się kochać, rodzina jedno, seks drugie, można być w szczęśliwym małżeństwie i dodatkowo mieć super urozmaicone życie seksualne nie ograniczając się do męża. Raz się żyje i trzeba cieszyć się życiem i czerpać z niego przyjemność a nie zgrywać zakonnice z 15 wieku.

Seks bez miloci to w ogole nie dla mnie... I pewnie dlatego jestem wierna w zwiazkach :)

Ale nie oceniam, nie mam sie za lepsza z tego powodu. Niech kazdy zyje jak chce :) Tylko niech nikt mi nie wmawia, ze zdrady sa naturalne, bo dla mnie, a jestem tylko jednym z wielu przykladow, nie sa.

ja tez nie zdradzam chociaz jestem atrakcyjna a mój mąz nie,nawet jesli związek nasz nie nalezy do udanych,moze poszlabym do łózka jedynie z kims kto by mnie pokochał i na powaznie chciał być ze mną,ale tak to mam zasady i nie puszczam sie

głupi z was ludzie, piszecie o miłości a przcież to chemia tylko, kochasz kogoś kiedy chcesz żeby cie przeleciał ot cała miłość są ciacha które kochają miliony dziewczyn, nie wiedząc o nim praktycznie nic, dlaczego? bo jest ładny i każda z nich chciałaby sie bzykać :D ot cała miłość hehe

broken ty sfrustrowana szmato pederasty twoje wiadro już dawno zarosło grzybem i mchem, bo cię nie tknął żaden mężczyzna :D

nie rozumiem jak osoba nierozwinięta z wyłączeniem podstawowych umiejętności ,seks jedzenie itp. może cokolwiek mówić o miłości,miłośc dotyka dusza ale taka osoba uważa że jest tylko mięsiwem i zbiorem pierwiastków ,powiedz to co myślisz w chwili śmierci,niejeden cwaniakował

powiedz to co myślisz w chwili śmierci,niejeden cwaniakował x Takie teksty zawsze mnie bawią :) straszenie śmiercią i hooj wie czym po śmierci. Jedni wierzą inni nie wierzą i nie ma to nic wspólnego ze zdradami. O ile w Polsce jest 90% katolików to wynikałoby ,ze większość wierzących zdradza a Ty mi tu z wiara wyjeżdżasz :) Jestem niewierząca ale wierna , bóg do niczego nie jest mi potrzebny.

ja mogę mieć prawie każdego ,samo cielsko to za mało by mnie zauroczyć,a otaczali mnie modele kilka lat,najbardziej podnieca mnie umysł jego piękno,seks bez uczuć jest nudny,z prawdziwym uczuciem jest cudowny,co do Boga..bez jego tchnienia nie zrobiłabyś samodzielnie nawet jednego kroku ,taki zadufany jest ludzki ród ,nie jestem katoliczką ,nie obchodzi mnie w co wierzysz ,jakie straszenie,umierasz każdego dnia jak każdy