Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

obrazilem swoją dziewczynę w nerwach

Polecane posty

Gość gość

Ciągle marudzila mi swoimi problemami które są w porównaniu do moich żadne. To że za miesiąc na egzamin było największym problemem. Egzamin z jakiegos smiesznego przedmiotu z tych co wypelniaja plan od którego nic nie zależy bo to zerowka. Ja ma w tym czasie egzamin na dwóch kierunkach,chora matkę i bezrobotnego ojca menel. Wkurzylem się bo dla niej problemem jest coś co nie ma znaczenia na dodatek ona marnuje czas a wyjsca z kolezankami i chodzenie po sklepach. Ja nie mam czasu i mam o 5 egzaminów więcej od niej i chora sytuacje w domu ale to ona ma ciężko. Wkurzyło mnie to i nazwałem rzeczy po imieniu, ostro ja zjechałem ze powinna przestać marudzić bo ona o nic nie musi się martwić ake nie wiem czy dobrze zrobiłem bo ona tylko się obraziła i przestała się odzywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci się licytuja kto ma trudniejsze egzaminy :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powinieneś się uczyć do tych trudnych egzaminów zamiast siedzieć na kafe? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jednej strony zlekceważyłeś jej obawy przed egzaminem, z drugiej życie to nie tylko studia, więc ona też powinna zrozumieć Ciebie.. To przykre że Twoje życie rodzinne jest trudne, a jeszcze bardziej fakt że ktoś kto powinien Cię wspierać, nie widzi nic poza czubkiem własnego nosa. Gdybym to ja miała taką sytuację raczej nie przeprosiłabym, choćby dlatego że ona również nie jest bez winy. Pogadajcie szczerze,powiedz jej to co tu napisałeś. Powodzenia autorze:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyna zaspokojona = dziewczyna zadowolona. I tyle w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Naiwna promyczek
Mam egzamin praktyczny na prawojazdy..chorą na zlosliwego raka -mamę ..dwoje dzieci na utrzymaniu..rachunki do zapłacenia ludzi do opieki pod sobą ktorzy na mnie liczą oraz fakturę za telefon na kwote 890zł!!przy dochodzie 700zł!z czego 200na dojazd ora dodatkowe 100na rate kredytu.Juz odcieli mi wychodzące i nie mam kontaktu z chorymi więc nie mow mi że marudzę!!Prosiłam o kontakt na priv ale Ty wolałes tą formę kontaktu ..w d***e masz moje problemy .Nic od Ciebie nie potrzebuję ale to już przegięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cd.nie mam sie czym martwic ?Codziennie martwie sie o mame o dzieci o swoje zdrowie o byt..rachunki i wyzywienie.Nie jezdze sobie autkiem tak jak Ty i marznę pokonując kilometry piechotą.Ta faktura to dzięki Tobie.!Nie nazywaj tego marudzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję Ci oczywiscie za wszystkie przepiękne esemesy i wierszyki ale nie mam mozliwosci odpisac Ci juz na nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×