Dlaczego ja nie mam żadnych znajomych i nikt mnie nie lubi ? Co ze mną nie tak?

Od dziecka jestem nielubiana, a jestem juz dawno dorosła, po prostu nie jestem lubiana...nie wiem czemu, sa osoby bardzo pyskate, aroganckie, egocentryczne, wulgarne a mają znajomych, kolegów, kolezanki, powodzenie... a ja ? zawsze byłam i jestem miła, pomocna, naiwna, niestety az za bardzo i wiele razy zostałam wykorzystana przez ''życzliwe'' kolezanki, jestem kulturalna... ale co z tego :O czy może wina lezy w moim charakterze, jestem nieśmiała, cicha, spokojna i ludzie myslą = nudna, pewnie fanatyczna katoliczka, cnotka ? Jedynie po alkoholu jestem rozluzniona, pewna siebie, wygadana, bez problemu nawiązuje kontakty no ale nie bede się przeciez non stop alkoholizowała :O

idz sie powies

chciałbym mieć taką kobitkę bo unikam znajomych i nie lubię się włóczyć po ludziach

tak juz jest po prostu i tyle..mam podobnie i sie z tym pogodziłam. Rozumiem ludzi,ze nie chce im sie do mnie docierać :P

mam tak samo, nic na to nie poradzisz, trzeba jakoś życ

Naucz sie przeklinac:) haha

wydaje mi sie ze osoba dorosla wieksza uwage przykowa do partnera lub rodziny a nie znajomych. ze znajomymi to sie trzyma w szkile itd a potem to juz praca i rodzina. nie mowie zeby zyc jak kura domowa bo znajomych trzeba miec ale jik juz sie jest doroslym to ma sie jakiesmale grono bliskich znajomych z ktorymi sie spotykacie co jakis czas i blizsza przyjaciolke , ktora na kawe wpada

Mam to samo. Tez sie zastanawiam czym to jest spowodowane, ze ludzie oceniaja mnie z gory. Mozliwe, ze to kwestia charakteru choc i tak to tego nie tlumaczy. Czasem mysle sobie o tym i dumam. Jednak ostatecznie trwa to tyle czasu, ze zdazylam przywyknac do tego jak jest.

Czy można być zwykłym śmieciem, który nigdy nie wychodzi z domu?.

Znów samotny wieczór? Znowu wesele, na które nie masz kogo zaprosić? Jeżeli masz tego dość doskonałym rozwiązaniem okazać się może pan do wynajęcia. To osoba, która na pewno doskonale umili Ci czas, a przy okazji sprawi, że również będziesz doskonale prezentować się w gronie znajomych. http://pandowynajecia.pl/

tak, na wszystko psychoterapeuta, trudno o większy idiotyzm. Nieśmiałość nie jest wcale taką wadą, jak to się powszechnie ludziom nieśmiałym próbuje wmówić. Ludzie nieśmiali, skromni, delikatni są na pewno nie mniej lubiani niż ci krzykliwi i przebojowi. Muszą być jakieś inne powody, że taki nieśmiały człowiek nie ma żadnych znajomych.

Ja tez jestem raczej cicha, skromna i często sama a czasem osiągam wiele... Dlaczego nie masz znajomych? Ja myślę, że problem jest w tobie. Prawdopodobnie jesteś bardzo wrażliwym człowiekiem i podświadomie wyczuwasz wiele m.in niechęć innych ludzi, ich osobowości cię przestają i odgradzasz się, ponieważ nie chcesz być dla nikogo ciężarem i powodem kpin, urągliwych niby przyjacielskich uwag. Ludzie z niską samooceną po prostu żyją z boku. Żyją i cierpią... Mnie też zdarzyło się... postępowaniem i gestami przepraszać innych ludzi za to, że żyję. Ale to błąd! Moja rada. Przestań się bać. Uwierz w Boga, uwierz w siebie. Bądź pewna tego, co robisz. Uśmiechaj się do ludzi, powiedz od czasu do czasu jakiś komplement. Powiedz do słuchu jakiemuś natrętowi albo chamowi, nie daj się! Powodzenia

to zależy czy jesteś pierworodna , jeśli tak to nie daj się złudzeniu że jesteś spokojna , pokorna i cicha . Przy pewnych wydarzeniach niesprawiedliwości twego otoczenia , obudzi się w tobie prawdziwa rycerka podobnie jak Joanna D'Arc i nawet nie zauważysz jak z wielką siłą zaczniesz walczyć o tych których los jest ci teraz jeszcze obojętny.