Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Lubiłem ją, naprawdę, ale przestałem...

Polecane posty

Gość gość

..jakby się zmieniła, jest zupełnie inna:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz cos wiecej;) jak sie zmienila? Jaka byla a jaka jest?moze cos na to wplynelo..bo domyslam sie, ze na niekorzysc.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no bardzo na nie korzyśc, jak wgl możesz pytać?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie lubisz a piszesz o niej,ciekawe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musiało coś lub ktoś ją zmienić,ludzie nie zmieniają się ot tak po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie jeśli kobieta zmienia się na gorsze a była bardzo przyjacielską i miłą osobą to zazwyczaj dlatego że spotkała c*******h ludzi na swojej drodze więc teraz sama jest taka żeby nikt jej więcej nie zranił, taka asekuracja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację. Ja byłam zazwyczaj miła dla ludzi, nawet jak czułam, że na to nie zasługują z różnych względów. Ale coś w pewnym momencie w człowieku pęka i zmienia się...na gorsze niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze jest to że potem taka osoba może być agresywna również w stosunku do osób które jej nie atakują tak jakby po prostu nie chciała okazać słabości i bała się że w przyszłości ta osoba będzie dla niej chamska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ta agresja zazwyczaj jest przejściowa - przynajmniej u mnie. Zdaję sobie sprawę, kiedy mogłam przegiąć i bardziej w sumie nakręcam się jak jestem sama, ale w konfrontacji twarzą w twarz, patrząc na kogoś czuję, że nie powinnam, bo nie mam powodu. Myślę, że to taki syndrom zbitego psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tutaj byłam bardzo miła ale suk.i różne mnie atakowały i jestem już prawie do każdej żle nastawiona chyba że zauważę coś normalnego to wtedy jest ok,ale ogólnie kafeteria uformowała mi obraz przeciętny dziewuchy wstrętnej jadowitej głupiej i prymitywnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lubiłem ją a ona mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjadmgpt
ja do ludzi obcych którzy są mili jestem tez miła ale nie wchodze glębiej w znajomosci,kiedys skrzywdził mnie mąż,matka ,przyjaciel i kilka innych osób,przezyłam ogromny szok,po czymś takim człowiek nie jest w stanie być otwarty i ufny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
człowiek jest w stanie być otwarty i ufny nadal ale jest o niebo ostrożniejszy w wyborze tych, wobec których się otworzy i zaufa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×