Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jestem chamska? Potrzebuję waszej opinii

Polecane posty

Gość gość

Szczerej dodam ;) Mam znajomą jeszcze z liceum. Ona zawsze była taka średnio rozgarnieta sierota , wysmiewana itd ale dojezdzalysmy w jednym kierunku i ona zabiegala o kontakt więc jakiś tam był i jest. Nie jest to przyjaźń, ale zawsze byłam dla niej miła i traktowalam ja z szacunkiem, doradzalam itd. Ostatnio znalazłam się w pilnej sytuacji, byłam daleko od domu bez kasy i potrzebowałam przelewu w środku nocy, miała możliwości ale olala to, jeszcze z wyrzutami ze jest z facetem i nie może gadać i ze następnego dnia pomysli, a ja noc z walizkami spędziłam na dworcu, w strachu i zimnie :o wróciłam po 2 dniach, a ona wypisuje ze chce noclegu :o nie odpisalam jej raz potem odpisalam na coś innego i znowu chce się wprosic. Co jej powiedzieć? Wprost, ze nie mogę na nią liczyc i noclegów tez u mnie nie ma za darmo? (Ona mieszka na wiosce i często chce zostawać u mnie w mieście u tego faceta z tym że on jej nie chce ani nocować ani nic a ta biegnie na każde zawolanie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam ze prosiłam ja o przelew 15zł do następnego dnia -oddalabym jej -jestem słowna, a ona chce nocować u mnie w apartamencie gdzie normalnie by zapłaciła z 200zł za takie warunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poćwicz jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu pisze:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak człowiek prosi o radę to ciężko, a jak pokaże cycki to od razu pełno komentarzy :o porażka i dno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz jej szczerza albo napisz ze nie bo chłopak u Ciebie zostaje na noc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki za odpowiedz.Nie mam chlopaka, a koleżanek już tak nie przenocowuje jak jeszcze do niedawna, chatę mam pustą, ona wie o tym a wprasza się dosyć często, napiszę jej teraz ze nie mogę to za parę dni znowu będzie chciała , chciałabym to jakoś uciąć zeby już w ogóle mi takich propozycji nie wysuwala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcialam jej napisac wprost ale sama nie wiem. No i nie wiem tez czy nie przesadzam, popatrzcie z boku na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz, że nie będzie Ciebie w domu albo, że inna koleżanka będzie u Ciebie nocować. Rak naprawdę nie musisz się jej tłumaczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie musisz jej sie tlumaczyc,powiedz" nie "i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym ją zjeebał jeszcze na Twoim miejscu i nie pomógł..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz jej ze cię wyc****la i niech s*******A albo niech się dokłada do czynszu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem ale ona i tak będzie próbowała za kilka dni i się nie odczuli, ona to tak średnio 2 razy w tyg potrzebuje noclegu i zawsze do mnie biegnie, kilka razy nocowala ale tez mnie to wkurza bo to nie jest babskie spotkanie tylko mowiac wprost robi sobie hotel ze wzgledu na tego faceta bo nie ma dojazdu a spotykaja sie wieczorami , zresztą nieważne. Powiem jej nie i tak ciągle? Chciałabym to ostatecznie uciąć zeby się nie wpraszala ale nie wiem jak to powiedzieć.. nie chce dawać się wykorzystywac tym bardziej że nie mogę na nią liczyc o czym przekonałam się ostatnio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic jej nie odpisuj,milcz po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jesteś chamska :) koleżanka Cię po prostu wykorzystuje,nie czaj się i napisz jej wprost, że nie będziesz jej już nocowała u siebie i tyle, jeśli bedzie Cię dalej męczyć, to napisz jej bez skrupułów, że nie potrzebujesz takich "przyjaciółek" i żeby Ci dała święty spokój. Wiem, jesteś dobrze wychowana i cięzko Ci być bezpośrednią ale czasem trzeba .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Absolutnie nie jestes chamska, to w ogòle nie w tych kategoriach sprawa. Problem polega na tym, że w waszej relacji nie ma ròwnowagi. Ty pomagasz, jesteś wyrozumiala , płacisz zwiększone rachunki za wodę, pranie, podajesz kolację, poczęstunek, masz często rezydenta w domu, najczęsciej niechcianego. Prawdopodobnie od dawna wysluchujesz jej problemòw, czy chcesz tego, czy nie. Poświęcasz jej czas, energię, pieniądze.. To ona ZABIEGA o kontakt z Tobą, bo ma w tym interes. Wiedząc, że jesteś wraźliwa, poplacze, poużala się, jaką jest "biedna", a Ty pędzie jej na pomoc. Wracając do równowagi... Ty nie moźesz liczyć na nią, na jej pomoc. Tym bardziej, że nie orosiłas o darowiznę, prezent, tylko pożyczkę , w trudnej losowej sytuacji. Jestem dojrzałą kobietą i piszę szczerze, na podstawie faktów, które podałeś. Tak na szybko, czy znasz powiedzenie "kto ma miękkie serce, musi mieć twardą d/upę"? Bo stale w nią dostaje... A tak do pomyślenia- musisz szybko nauczyć się chronić siebie, i nauczyć mòwic "nie". Byś miała świadomość, że Twoje życie należy do Ciebie, i że masz prawo, wręcz obowiązek dbać o siebie, podejmować wszelkie decyzje bez czyichś naciskòw i manipulacji. Polecam Ci książkę Jorge Bucay'a "Pozwól, że Ci opowiem..." To krótkie bajki, opowiastki, do pomyślenia. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję, właśnie potrzebowałam opinii kogos z zewnątrz, bo sama czasami źle ocenie sytuację, a potem jest mi głupio i czasami nie da się odkręcić. Mam taki charakter, ze nie lubie komus sprawiac przykrosci, czesto sie poswiecam ale nie ubolewam nad tym bo nie robie tego na pokaz. Jednak na dluzsza mete tak nie moze byc. Ja jestem za tym, zeby pomagac itd ale bez przesady, chyba macie racje z tym wykorzystywaniem. Wiadomo, ze nie zawsze ja biore, nocowala moze z 10 razy, ale prosi ze 2 razy w tygodniu, a ja nigdy u niej nie bylam. Coraz czesciej nawet mnie nie słucha, nie pyta co u mnie a jak zapyta i odpowiem to i tak to olewa i pisze o co jej chodzi. Już mówiłam jej, ze tak nie może być , to niby była lekka poprawa na kilka dni ale nie sądzę by była mną zainteresowana tak szczerze. Tak, wysluchuje jej problemow non stop, juz mam dosc . Jestem rozczarowana bo to już kolejna taka znajomość. Napisałam jej dzisiaj ze nie będzie nocować u mnie i koniec , jeszcze dopytywala dlaczego itd. Chyba zerwe ta znajomość, meczy mnie ona ale zawsze było mi jakoś szkoda, mimo iż nic z niej nie mam - bo ona taka naprawdę sierotka, z biednego domu, matka chora na głowę, sama jest nierozgarnieta, naprawdę nawet nie potrafi dojechać do celu ;/ zawsze była obiektem kpin. Ale już pominę to .. poczytam ta książkę :) dziękuję bardzo za pomoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuhBeeg New Stuhnoga
Co ty mowisz, chamie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podzielam opinie gosc 19.12...zero odpowiedzi...poprostu totalna olewka...raz drugi trzeci i w koncu zrozumie i da ci spokoj..wykorzystuje cie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak..zerwij ten kontakt...natychmiast..,to toksyczne...ty bylas ok ona nie jak potrzebowalas...to nie kolezanka tylko pasozyt..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aweeeeeweka
Nie jesteś chamska. Napisz jej nie i dlaczego. Ona nie miała problemu by Ci odmówić. Pomyśl o tym. Ja gdybym była nią to bym Ci te pieniądze dała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co robi ta kobieta jest chamskie. Ty masz prawo czuć się wykorzystana. Powiem Ci z własnego doświadczenia, że nie warto być zawsze dobrym dla wszystkich. Miałam tak jak Ty. Zawsze starałam się pomagać, nie dla zysków, ale bo taką mam naturę. I wszyscy to wykorzystywali. Ile razy moja ciężka praca została przypisywana innym to już nie zliczę. Teraz powiedziałam dość i wszyscy są zdziwieni. Tylko moje prawdziwe przyjaciółki pozostały ze mną, bo to one mówiły że nie mogę tak ciągle dawać się wykorzystywać. Naucz się mówić nie, i nie postrzegaj tego jako czegoś złego. Często nasza dobroć nie tylko jest obojętna dla innych, ale traktowana jak nasz obowiązek. Teraz mówię nie i nie szukam żadnych usprawiedliwień. Jeżeli ktoś bardzo domaga się wyjaśnienia tego mojego nie, to dostaje szczerą odpowiedź prosto w twarz. Szok jest częstą reakcją, ale często też usłyszałam słowo przepraszam. Stań się troszkę bardziej asertywna i nie przedkladaj czyjegoś dobra ponad swoje a wtedy zobaczysz kto tak naprawdę jest twoim przyjacielem. Pamiętaj jednak żeby nie zatracić się w tym nie dla zasady, że warto być dobrym bezinteresownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki przelew idzie kilka minut? Co to za zmyślona historia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×