Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wzięli mnie za złodziejkę

Polecane posty

Gość gość

Na mojej ulicy siedzi bezdomny kot na jednym z ogródków. Ja go od kilku lat dokarmiam. Dzis ludzie tam mieszkajacy wzieli mnie a złodziejkę. Straszyli policją. Wyjasniłam że nie jestem obca bo tu mieszkam, tylko parę domów dalej. Probowałam wyjaśnić o co chodzi i uśłyszałam że moja pomoc jest niepotrzebna, że nie zyczą sobie abym tu przychodziła. Grozili ze następnym razem wezwą policję bez ostrzeżenia. Ja lubię tego kota i nie chcę go nie widywać. Przyzwyczaiłam się do niego i chcę mu pomagać nadal. Co robić? Ale nie chcę rad abym wzięła go do domu bo jest to niemożliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale on jest zamknięty w tym ogrodzie? Nie możesz go jakoś wywabiać na teren publiczny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie siedzi zamknięty w ogrodzie. Na teren publiczny da się go wywabić. Tylko chodzi o to ze ci ludzie mówili że na ogrodkach są kradzieże. Nie mówili wprost ale dawali mi do zrozumienia że złodziejką jestem ja. A potem już było gorzej, byli dla mnie bardzo chamscy i niemili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro kot tam mieszka, to znaczy że jest mu tam dobrze. I z pewnością z głodu nie umrze. Jak Ci na nim zależy to go zabierz, a jeśli nie zależy Ci na nim na tyle by go wziąć, to daj sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli karmisz tego kota na terenie publicznym to jedyną twoją opcją jest olanie tych idiotów. Jeśli zadzwonią na policje to policjanci ich wyśmieją i tyle. Nie możesz sie przejmować warcholstwem jeżeli nie łamiesz żadnego prawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki za rady. Nie bede się przemować tylko zawołam go na teren publiczny. Ale ich oskarżenia bardzo mnie bolały. Caly czas płakałam. Do tego jeszcze taka starsza pani powiedziała że mój wygląd jest bardzo podejrzany i dodała że na pewno ja później opowiadam złodziejom co tu na ogródku jest. Zdenerwowałam się przez to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za świry :-D nie przejmuj się tymi ludźmi! Jak można powiedzieć komuś kto mieszka nieopodal, że jego wygląd jest podejrzany? Paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby to zalezało ode mnie wzięłabym go. Ale nie mieszkam sama a matka się nie zgodzi na kota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oni twierdzili ze mnie nie kojarzą. Nie wiem jak jest naprawdę. Moze nie kojarzą a może mówili tak tylko po to aby mnie jeszcze bardziej zastraszyć. Cięzko powiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ich oskarżenia bardzo mnie bolały. Caly czas płakałam. Do tego jeszcze taka starsza pani powiedziała że mój wygląd jest bardzo podejrzany i dodała że na pewno ja później opowiadam złodziejom co tu na ogródku jest. Zdenerwowałam się przez to xxx Okropne jest być tak potraktowanym, ale wiesz jak to jest, jak któś ma miękie serce to musi mieć twardą d**e! :D Staraj się nie brać takich rzeczy do siebie. Musisz zrozumieć, że na świecie jest pełno chamskich i złośliwych ludzi i jeszcze nie raz ktoś sprawi ci przykrość w życiu. Po prostu musisz się przyzwyczaić do olewania takich zachowań i opinii. Głowa do góry! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki. za jakiś czas znów tam pójde aby go dokarmić. Przecież nie bede rezygnować z czegoś co lubie przez jakiś debili. Zobaczymy jak bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biedny kot :( zgłoś kotka do najbliższego oddziału towarzystwa opieki nad zwierzętami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ŻabAlka nie przesadzaj, nie wszystim bezdomnym kotom żyje się tak źle, zwłaszcza jak ktoś je dokarmia. Koty nieźle sobią radzą na wolności, tylko niestety żyją krótko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to za osiedle?Czemu nikt cie nie zna skoro mieskasz tam pare lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czemu tak mówili że mnie nie znają. Mieszkam na tym samym osiedlu ale kilka bloków dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×