Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość go0000

Czy taki związek ma przyszłość

Polecane posty

Gość go0000

Kocham go nad życie, on mnie takze. Mieszkamy w roznych miastach (mała odległość). Codziennie wita mnie i kładzie spać przez tel. Mimo oddzielnego mieszkania wszystkie decyzje podejmujemy razem, konsultujemy, nie mamy tajemnic. Jestesmy wszystkim dla siebie. Ale nigdy w życiu nie zamieszkamy razem, nie weźmiemy ślubu. Tak zycie nam się ułożyło, nie mozna pewnych spraw odwrócić. Wszystko z dojazdu. Jednak żadne z nas nie chce zrezygnować z drugiego. W chwilach wątpliwości (bo rzadko, ale bywaja) wspieramy się i dajemy sobie sile. Jak uwazacie, czy jesli spotyka się taka prawdziwa wielka milosc, gdy się wie, ze oddaloby się zycie za dobro ukochanego, warto trwac w takim związku pelnym poświęcenia, gdy jednocześnie nagroda jest miłość i uśmiech w chwili spotkań...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ma byc przeszkoda tego zwiazku? mala odlegosc miedzy miastami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość go0000
Przeszkoda moze byc to, ze moze byc tylko jak jest teraz. Nie moge nawet planować wspolnego zamieszkania ani ze kiedykolwiek poprosi mnie o reke, mimo, ze wiem, ze w tej chwili tak mnie kocha, ze zrobilby to bez wahania. Odległość nie duza ale jednak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
c00 qrwA!!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość go0000
kocham go nad życie ale miesięcznego nie kupię by do niego jeździć! szkoda mi kasy , wiosna , lato idzie musze stringi kupić i to kilka par

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość go0000
mieszkam w Namysłowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GO000
Namysłów to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie namysłowskim ma 16 tysięcy mieszkańców i tablice rejestracyjne ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większych bzdur nie widziałam, wymyślają głupoty. Skoro tak się kochacie a nigdy nie będziecie razem to albo żonaty albo ksiądz ha no

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest pedziem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość go0000
Jasno napisalam my jesteśmy razem ale nigdy nie bedzie wspolnego mieszkania. W naszej sytuacji mozemy tylko się spotykać a na co dzień kontakt online. Do teraz jest ok ale czy da sie tak przez cale zycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno trochę życiowej pokory: skąd ty niby wiesz co będzie za miesiąc rok a już tym bardziej za 20 lat wspólnego życia? Nie wiesz, możesz co najwyżej powiedzieć, że na ten moment wspólne mieszkanie nie jest możliwe. A co do pytania: tak, Twój związek ma przyszłość taką samą jak każdy inny: jest obciążony, ryzykiem, problemami jak każdy inny związek ale jak każdy ma szansę przetrwać i się umocnić. Życie pisze różne scenariusze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam te spiewke, mamusia chora i musi z nia mieszkac, a zostajem cbie nie ma tam miejsca, bo mamusia nie zakceptuje, ze inna kobieta moze zmieniać pieluchy jej synkowi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość go0000
Gosc 20:45 niestety to nie jest tak. Sytuacja jest skomplikowana. Mieszka sam. Z rodzicami widuje sie raz w tygodniu. Wiem że tylko mnie kocha, jestem jedyna najważniejsza. Podejrzewam, że gdybym sie uparla, aby zmienił cale swoje życie dla mnie, wyszloby na moje. Jednak nie zrobie tego, zanim sie poznalismy jego praca i wszystko co ma bylo jego celem zyciowym. Chce jego szczescia, aby się rozwijal, nie musial wybierac. Zaczynam myśleć czy nie powinnam przestac zamartwiac sie, przestac wybiegac w przyszlosc i opierac sie tylko na obecnej chwili. Mam nature analizująca i tak czasami siedze sama nad tym i placze, jego nie chce dobijac. Wiem, ze przeżywa to na swoj sposob...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli Ci to przeszkadza a nie da się zmienić to nie ma przyszłości. Jeśli Ci to nie przeszkadza to nie ma powodu się martwić na zapas. Może się milion różnych rzeczy wydarzyć przez najbliższy rok. Np. mozesz trafić na wózek inwlidzki, albo może się spalić jego mieszkanie albo to albo śmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w d***e to mam, ale ktos kto stawia prace na 1 mscu w życiu jest dla mnie dziwadlem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×