Zazdrość

Witam wszystkich . Mam na imię Marcin 26 lat . Na początku chciałem zaznaczyć , że jeszcze 2 miesiące temu byłem prawym facetem . Po prostu tak wyszło , nie śpieszyło mi się z tym . Skupiłem się na ukończeniu studiów , na poukładaniu sobie pewnych spraw . Również jako prawiczek czułem się facetem i nie wstydziłem się tego , że byłem zielony w sprawach seksu ( myślałem , że nadal jestem ) . Poznałem bardzo ciekawą kobietę . Ma 27 lat . Było przyjęcie u mnie w domu , świetnie razem się bawiliśmy , rozmawialiśmy ze sobą . Nie zostawiała mnie samego nawet na 1 minutę . Po skończonym przyjęciu została u mnie na noc . Uprawialiśmy sex . Wszystko pamiętam , nie byłem jakoś mocno zalany gorzałą , żeby pójść spać lub nie pamiętać co wyprawiałem w łóżku . Oczywiście na przyjęciu rozmawialiśmy o wszystkim . Powiedziała mi , że miała chłopaka . Powiedziała mi również , że nie jest doświadczona w sprawach seksu .Nie powiedziała mi wprost czy uprawiała z nim sex czy nie . Raczej tego się nie dowiem , nie chce jej sprawiać przykrości . Poza tym nie jestem typem faceta , który chciał mieć dziewicę i dostaje jobla bo nie może jej znaleźć . Jest bardzo atrakcyjna i inteligentna . Ja jej również powiedziałem , że jestem prawiczkiem . Serio nie wstydziłem się tego . Moi znajomi wiedzieli o tym . Czasami na chama próbowali poznać mnie z jakąś larwą , ale niestety słysząc kobietę z IQ 50 odrzucało mnie to . Tak jak pisałem zrobiliśmy to . Oczywiście życie potoczyło się tak , że jesteśmy teraz razem i jesteśmy szczęśliwy . I teraz chciałem przedstawić mój problem. Pewnego dnia powiedziała mi coś bardzo dziwnego . Powiedziała mi , że byłem bardzo dobry w łóżku , i że nie spodziewała się , że będę tak dobry skoro byłem prawiczkiem . Ja się cieszyłem , że zrobiłem dziewczynie dobrze , że nie spanikowałem i się nie stresowałem. Może i ten alkohol na imprezie i ta rozmowa z nią bardzo mi pomogła . Oczywiście jestem zadowolony , że spełniłem jako prawus jej wymagania . Ale od jakiegoś czasu mam pewien problem . Dziewczyna mówi mi , że to nie możliwe abym był prawiczkiem . Powiedziała , że w łóżku zachowałem się jak dojrzały , pewny siebie facet . 0 zdenerwowania , 0 problemów z erekcją . Byłem naprawdę delikatny , przytulałem ją , pytałem czy robię dobrze . A ona nie chce mi uwierzyć , że byłem prawiczkiem . Mówi , że jest o mnie zazdrosna . Ja się pytam dlaczego . Przecież nie miałem przed nią innych kobiet . A ona często mi mówi , że jest zazdrosna o to , że dałem siebie innej dziewczynie i to na innej kobiecie wytrenowałem tego "skilla" w łóżku . Dlaczego tak jest ? ktoś miał podobny przypadek ? przecież to ja powinieniem być zazdrosny o to ,że miała chłopaka , który prawdopodobnie coś z nią robił . Na pewno nie była dziewicą , nie było krwi , jej ruchy były bardzo naturalne i wiedziała co robi . Na pewno posiada jakieś doświadczenie . Byłem zdziwiony kiedy powiedziała mi , że miała pierwszy raz sex oralny . Nigdy wcześniej nie zrobiła nikomu loda , i nikt przede mną nie zrobił jej dobrze językiem . Dlaczego jest o mnie zazdrosna skoro byłem prawiczkiem ? Dlaczego kobieta jest zazdrosna o nie doświadczonego faceta , która sama przede mną miała kogoś , kto ją rozdziewiczał z i z którym prawdopodobnie spała ( nie powiedziała mi o tym w prost gdy pytałem , powiedziała tylko to " my kobiety mamy wiele sekretów o których wy się nie dowiecie/ lub nie możecie wiedzieć ) . Pytam i kobiety i mężczyzn o to bo to dotyczy obojga płci . Pozdrawiam . Mam nadzieję , że trafi się osoba , która podejdzie na poważnie do tematu . Akurat jestem osobą , która ma dystans do siebie i nie będzie mi przeszkadzało jeżeli ktoś zacznie żartować . 3majcie się mocno .