Na portalach randkowych nie ma z czego wybierac

Do 11.37 sorry bo moze i cie obraze, ale mi wcale nie zal takich kobiet, tylko uwazam je po prostu za glupie i tyle. Same sobie na to pozwalaja. Sa dorosle.

Wola byc z gnojem alkoholikiem i prostakiem niz same. Na wsi pelno takich burakow. Czesto mlodych a juz nie do zycia. Z pokolenia na pokolenie - stary chleje matka sprzata i synus taki sam. Kobiety traktuje jak smiecie.

morda psie mieszczuchu j****y

miejskie cwele w rurkach pedały jebane ścierwa do utylizacji

to sa chłopaki do wzięcia patologia, sa tylko do bzykania na wyścigi i tylko do tego, nigdzie nie pracują, zębów nie maja, brudne łapy i śmierdzące giry i jaja nie myte.

Jak olewacie w realu fajnych spokojnych porzadnych chlopakow i mezczyzn to zostaje wam patologia

Przecież mówią mój ideał dziewczyny ładna zgrabna tu i tu a sam nic sobą nie-reprezentuje, oczy niebieskie, wymagania to oni maja a sami są z najniższej polki.

fajni spokojni takich mało albo żonaci ,zajęci ,capnięci, jak człowiek miał 20l to przebierał a teraz żałuje, bo się wszystko wykruszyło co dobre.Ci brzydcy sami brzydcy a chcą ładną modna lalunie ,nie ma co szukać jest duzo odpadków ,w internecie to klamstwo

11;37 to co opisałaś to szukają sobie na *****czke, sprzątaczkę i żebyś worek pieniędzy miała i cala rodzinę utrzymywała a on ci sklepie z 5 dzieci a ty babo patrz w pusty gar a na fajki i piwa to ma, zero odpowiedzialności, potem taki typ myśli ze może nawet rękę na ciebie podnieś a powiedziałam takiemu fora ze dwora, mi by do pracy nie kazał iść a sam by nie zarobił takie typy mogą być tylko z głupią kobieta i naiwna.

A kogo to obchodzi, że nie ma nikogo na portalach randkowych, najwyżej zostaniesz sama.

Widzę taki mocny Hejt na facetów z portali randkowych. Nie bronię ich. Wiem jaki poziom w dużej mierze sobą reprezentują i poziom ten zbyt wysoki nie jest. Sam jednak jestem na różnych portalach od około 6 lat i wiem że poznanie "sensownej" KOBIETY graniczy z cudem. Swoje przypadki mogę policzyć na palcach rąk. To co autorka pierwszego postu mówi o samcach mogę idealnie odnieść do kobiet. Opisy profilowe to zwykle puste pola lub ewentualnie słynne "jestem jaka jestem, napisz a się dowiesz" Kobietom wydaje się, że są przez to takie oryginalne i tajemnicze - ŻENADA. Wielokrotnie pytałem je "Dlaczego czegoś o sobie nie napiszecie? Chociaż dwa zdania. Przecież to w waszym interesie by napisał ktoś kto taki charakter lub zainteresowania podziela". Ale oczywiście odpowiedź jest zawsze podobna "Lepiej pogadać niż wypisywać coś o sobie bo napisać można wszystko" - Cóż z takim nastawieniem po co w ogóle wchodzić na portale skoro każdy może udawać każdego? Najśmieszniejsze jest jednak to, że te kobiety które nic o sobie nie potrafią napisać najgłośniej narzekają, że facec***atrzą tylko na wygląd - bo na co innego mają patrzeć jak profil pusty. Ale zamieścić 15 zdjęć dziubka to bez problemu można Wierzcie mi, zawsze staram wysłać oryginalną, niesztampową wiadomość, nawiązując do profilu danej osoby ( o ile jest do czego nawiązać), a i tak 85% wiadomości dostaje ignora. Z tych osób które odpowiedzą natomiast: 1) To rozmowy gdy dziewczyna przestaje odpowiadać po kilku wiadomościach - bez powodu. A raczej jakiś powód pewnie jest, ale ja go nie znam 2) Rozmówczynie typu MHM AHA NO TAK NIE - gdzie facet się gimnastykuje by jakkolwiek wciągnąć taką w rozmowę, ale po prostu się nie da. Prawie jak odbijanie piłeczki. I w końcu rozmowa sama się wygasza. Mógłbym długo tu pisać ale myślę, że już dosyć się rozpisałem. Reasumując. Facetów nie bronię - bo większość jest skłonna w pierwszej wiadomośc***isać "Co tam" lub "Chcesz zobaczyć mojego 20 członka". Jednak panie wcale nie są lepsze. Niby zakładają te konta na portalach, ale najwyraźniej po to jedynie by się dowartościować dużą liczba maili Pozdrawiam i zapraszam do polemiki.

Internet i fotki darlingi tam wszyscy po jednych pieniadzach i chlopacy i dziewczyny na seks sobie szukaja.

W portalach możną się spodziewać zdjęć rozglenizowanych dziewczyn z cyckami na wierzchu i facetów z tekstami typu a zrobisz mi loda, albo jaka masz miseczkę ( dziadostwo)każdy tam oczekuje darmowego taniego seksu, no taka prawda.Dziewczyny robią z siebie d***** a faceci chętni żeby je przelecieć ,nieważne czy lesie czy samochodzie

Królewny z drewna narzekają na facetów na portalach, a same nie prezentują sobą nic ciekawego, intelektualne pustaki, bez zainteresowań, pasji, tylko kosmetyki, plotki, ciuchy, seriale i nic więcej. W dodatku większość to straszne paszczury, ale mniemanie o sobie wielkie, że ho ho, chcą księcia na białym koniu. Skończyła taka jedna z drugą jakieś socjologie, pedagogiki, kulturoznawstwa, europeistyki i myślą, że są inteligentne, hehehe. I jeszcze trzy czwarte to jakieś deski albo grubaski. Ale przecież to faceci są tacy źli, a one takie wspaniałe.

a wy to co wymagacie modeli a potem narzekacie na kafe że nie ma fajnych mężczyzn hipokrytki

Coś w tym jest

Ja Ci polecam abys napisała do mojej wrózki Sofii. Jest świetna i napisze Ci czy znajdziesz fajnego partnera i gdzie powinnaś go szukać. Podaje Ci namiary na nią ; tarocistkasofii@wp.pl

A mogłabyś napisać, na jakich portalach założyłaś konto? Mogę się założyć, że każdy z tych portali był portalem bezpłatnym. Sama na początku tak robiłam, pomyślałam, że po co mam płacić, skoro jest tyle darmowych portali. Ale to zupełnie inna liga portali, sprawdź, to się przekonasz. Piszesz, że faceci brzydcy, nie prezentujący sobą niczego, z prostackimi zwrotami. Znam to, też tak miałam, jak miałam konto na pierwszym lepszym, darmowym portalu. Ale przetestuj sobie jakiś portal płatny, z wyższej półki, to sama zobaczysz różnicę. Jak postanowiłam wydać pieniądze na abonament i założyłam konto na mydwoje, to od razu zauważyłam różnicę, przede wszystkim w zachowaniu osób, które również wykupiły abonament. Bo tak to już chyba jest, jak naprawdę kogoś szukasz, jak naprawdę chcesz kogoś znaleźc, to nie żałujesz kilkudziesięciu złotych. A dzięki temu unikasz obleśnych typków, którzy najczęściej pewnie dla żartu zakładają sobie konta, albo żeby się dowartościować, bo co im szkodzi, skoro jest to za darmo? Naprawdę, spróbuj na jakimś płatnym, dobrym portalu, to wtedy się przekonasz jaka jest różnica.

Sam jestem singlem, i generalnie szukanie swoich na sile przez neta jest zenada. A juz wydawamie kasy w ciemno by miec wieksze prawdopodobienstwo znalezienia ksiecia z bajki to jest oblet. Rownie dobrze moge rzucic hajs pod nogi przechodniow , pewnie tepe laski bede mial na peczki. Powiem tak nie sxtuka jest znalesc , sztuka jest przezyc wiecej niz rok czy dwa. Powodzenia

A to generalnie prawda. I działa idealnie w dwie strony. Nawiązanie rozmowy o ciekawych hobby (których 95% ludzi nie w ogóle), literaturze, muzyce, filmie, sporcie, etc. graniczy z cudem. Dla faceta takiego jak ja, których tematy poświęcone kosmetykom, plotkom, imprezowaniu, obgadywaniu i całym tym błahym i totalnie nieistotnym rzeczom nie interesują, który nigdy w życiu nie związałby się z tzw. księżniczką, jest trudno. Bo oczywiście bycie z kimś w związku to wzajemna odpowiedzialność za siebie i równe zaangażowanie po obu stronach. Inaczej sobie tego nie wyobrażam.

Gośćadi: nie dziwię się, że masz takie zdanie, jakie masz na temat portali randkowych. Żeby kogoś tam poznać, z reguły trzeba trochę popisać, a widzę, że z Twoimi problemami ortograficznymi faktycznie może być problem na poznanie kogoś normalnego. Bez obrazy, ale to jednak rzuca się w oczy... Natomiast Sky12345, piszesz, że nie ma szans na pogadanie o wspólnych zainteresowaniach, pasjach, że to graniczy z cudem, tylko rozmowy o pierdołach tam są. A ja mam zupełnie inne zdanie. To jest to, o czym pisałam wcześniej, jak zapłacić za abonament i skorzystasz z jakiegoś lepszego, bardziej profesjonalnego portalu, to możesz porozmawiać na poważne tematy, bo tam inni ludzie również wykupują po to abonament, żeby porozmawiać o czymś normalnym, o czymś, czym się interesują, żeby znaleźć jakieś wspólne dopasowania, które pomogą jakoś bliżej się poznać. Ja na mydwoje od razu sprawdzam każdy profil, jakie mamy wspólne zainteresowania. Dla mnie jest to bardzo istotne i nie mam z tym problemu, bo po jednym kliknięciu widzę czy mamy jakieś wspólne zainteresowania czy nie. A jak są, to wiadomo o czym możemy na początku sobie porozmawiać. Naprawdę, nie jest tak źle :)

tak jedziecie po nas mezczyznach a same nie jestescie wcale lepsze tylko wy sie puszczacie bez koniecznosci korzystania z portali.

Nie ma to jak narzekać a samemu mieć tam konto, ale tak tak Ty masz największe powodzenie w realu a konto założyłaś z ciekawości, bo Cie znajomi namówili a wcale tego nie chciałaś :D Tępa dzida, hipokrytka. Jeśli jesteś taka tępa to się nie dziw, że na takich facetów trafiasz :)

Na portalach to wśród kobiet dominują jakieś pasztety i wieloryby, większość to jakieś straszne brzydactwa, nie potrafiące się kobieco ubrać, bez fajnych, ciekawych opisów, tylko jakieś bzdety.

Ciekawy temat więc dodam coś od siebie. W tematyce PUA siedzę od jakiś 3 lat. Na portalach randkowych poznałem wiele kobiet. Spałem z siedmioma chociaż moim założeniem było spotkanie kogoś na związek - ta misja okazuje się dla mnie jak dotąd mission impossible. Przez ten czas miałem konto na badoo i Tinderze. Siebie obiektywnie (nie moje zdanie) ocenię z wyglądu na 7/10 (8/10 jak się odwalę :P). Także profil mam powyżej średniej, a więc dostaję wiele połączeń od ładnych kobiet. Dziewczyny dla mnie średnie z wyglądu (6-7/10) bez problemu godzą się na spotkanie już po paru wymienionych wiadomościach. Duże ma tutaj znaczenie wdrożenie seksualnego niedopowiedzenia. Lekka aluzja gdzieś wciśnięta pomiędzy wierszami daje dobry efekt zainteresowania, emocji, jednak trzeba uważać, żeby nie przeginać co by nie wyjść na zwykłego *****cza internetowego. Często laski tez podpuszczają, żeby sprawdzić czy nie chodzi mi tylko o seks. Takie piłeczki łatwo odbić. Jak na pierwszym spotkaniu jest ok, to na drugim/trzecim bez problemu taka znajomość kończy się w łóżku. No ale nie chodzi przecież tylko o seks, więc przejdźmy do kobiet które mi się podobają. Mianowicie podobają mi się kobiety takie HB 8 wzwyż. I tutaj jest absolutna masakracja. Do takich piszą wszyscy. SHB na tinderze można podzielić na: 1) Laska z instagrama - w większości mają wspólny mianownik - nastawione jedynie na siebie i to aby mieć jak najwięcej followerów na swoim profilu. Charakter mocno narcystyczno-egoistyczny, w 90% przypadków kończyło się na kilku zdaniach, czasem na wymianie numeru telefonu z brakiem odpowiedzi na propozycję spotkania 2) Dają Tak i milczą - grupa, która kliknęła Ci tak prawdopodobnie przez przypadek, albo jest kot za nią wcisnął. W końcu to silna, nie zależna kobieta. 3) Odpowiadają zdawkowo i nie zadadzą absolutnie żadnego pytania dotyczące Twojej osoby. Jak długo pytasz się o nią - odpowiada, jednak próżno czekać na jakiekolwiek zaitnteresowanie. 4) Panny z wymaganiami z kosmosu - zazwyczaj po dokładnym przyjrzeniu się Twojemu profilowi nic nie odpisują, ale zdarzyły mi się z takimi spotkania. Laska na wstępie powiedziała mi, że ma bardzo wysokie wymagania i jest tego świadoma. I że z nikim jeszcze nie spotkała się 2 razy z Tindera. Oczywiście drugiego spotkania nie było, a 22 latka miała już nowy apartament nad morzem i Suva z salonu - wszystko bo tatuś kocha rozpieszczać. I uwierzcie mi ,że SMV mam na wysokim poziomie. W wieku 27 lat zatrudniam 30 osób w mojej firmie, chociaż na ranki jeżdże specjalnie starym Peugeotem. Od razu k***a widać takiej niezadowolenie, że merolem nie zajechałem na spotkanie. 5) finalnie ostatnia grupa - kobiety idealne - Super ładne, dobre, wykształcone, atrakcyjne - tutaj jednak jeden błąd, jedno złe słowo i k***a leżysz i nie dostajesz już ani jednej wiadomości więcej. Przydają się podstawy z psychologi. Należy szybko ocenić typ kobiety z która rozmawiamy, tak aby pokierować rozmowę na dobry tor i jak najszybciej doprowadzić do spotkania. Do takich piszą dziesiątki facetów, jak z resztą do innych HB 8+, jednak tym nie rzuca się to na mózg. Sumując: Portale randkowe fajna sprawa na szybki seks. Ale znaleźć drugą połówkę uda się tylko nielicznym i tym, którzy nie mają zbytnio wygórowanych wymagań.

W styczniu zarejestrowałam się na kilku portalach randkowych. Faktycznie panom głównie chodzi o seks, ale często od razu wprost o tym mówią i nie uważam, żeby to było coś złego. Są kobiety które też lubią seks i potrafią tego nie łączyć z uczuciami. Ja do nich nie należę, więc dziękowałam za takie zaproszenia. Chyba dopiero jak zarejestrowałam się na eDarling'u to spotkałam całkiem normalnych z którymi można było porozmawiać. Zdecydowałam się na spotkanie z trzema. Niestety średnio wyszło. Pierwszy Pan +30 kg do jego zdjęcia. Trochę przykro mi się zrobiło, bo to te "kłamstwo" jednak zaważyło na tej relacji i nie chciałam kontynuować znajomości. Drugi z kolei okazała się dość chłodnym człowiekiem w obyciu i nie czułam się dobrze w jego towarzystwie, chciał się znowu spotkać, ale ja nie chciałam. Z trzecim nadal mam kontakt :) Bardzo sympatyczny, ale chyba bardziej na przyjeciela się nadaje niż na partnera i mu to powiedziałam. Tylko, że może nadal na coś liczy? Po miesiącu zrezygnowałam z subskrypcji, bo szkoda mi było czasu. A po kilku miesiącach poznałam kogoś na couchsurfingu, więc może coś z tego będzie. Zobaczymy :)

Miałem konto może z miesiąc i wiekszej straty czasu jeszcze nie widzialem pisaly do mnie panie o jakies 10-15 lat starsze :) Sam mam 30 wiec coz nie wiem jak to skomentowac. Wiec sam wyszedlem z inicjatywa i pisalem z takimi 20-30. Wiekszego pustostanu nie spotkalem w zyciu nawet z kilkoma zastanawialem sie czy nie umowic ale po chwili namyslu mi przechodzilo. Osoby przecietne bez pasji pracy mieszkajace z rodzicami to obraz wspolczesnych kobiet i piszace ze sa wolnymi niezaleznymi singlami z masa zainteresowan :D

Skoro ktos taki jak ty autorko szuka mezczyzny w internecie to czemu sie dziwisz niskim poziomem panow tam. Taki sam poziom jak kobiety tak jak ty.

Faceci dziela sie na 2grupy : 1/ samodzielny, dojrzaly, zaradny, karierowicz - dla niego kobieta potrzeba jest do seksu i uprzyjemniania czasu - taki szuka modelki, idealnej z wygladu, inteligentnej i wyksztalconej, wymagania ma z kosmosu - na portalach randkowych takich jest mniej i szukaja tylko seksu i rozrywki. 2/ w tej grupie miesci sie reszta polaczkow przecietnych kowalskich, ktorych spotykamy na ulicy - typowy polaczek to pasozyt - taki charakteruje sie roszczeniowa postawa do zycia, lenistwem zyciowym, niedojrzaly, niesamodzielny, mieszka z mamusia badz ciula z kolega albo sam, bezrobotny badz z nedzna praca i zarobkami oczekujacy bogatej laski, ogolnie len w kazdym aspekcie swego zycia, szuka sluzacej, drugiej mamusi ktora bedzie go dalej przez zycie prowadzic.

mialam kiedys konto na pewnym portalu na B i to byla masakra, facetow pelno ale same swinie i debile bo jak mozna do nieznanej ci kobiety napisac np - wylizal bym cie z gory do dolu :O