Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moge dzis na dworzu wywiesic pranie czy nie wypada

Polecane posty

Gość gość

Doradzcie mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem ,wali mnie to ,u mnie wisi , blok z wielkuej płyty -osiedle ,gdzieś tam jeszcze wisi u 1% mieszkańców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zalezy od towjego podejscia do pewny spraw. dzisiaj jest jedno z najwiekszych swiat panstwowych (3 maja -konstytucja) oraz kościelnych (Matki Boskiej Krolowej Kościoła). jesli uważasz sie za obywatela RP i/lub osobe wierzącą to przez szacunek dla w/w okolicznosci nie wieszasz prania tak jak np. na pogrzeb nie idziesz ubrana na różowo. albo z szacunku dla ludzi dla ktorych w/w swieta sa ważne tez nie wieszasz- jak masz gdziesz wszystko i nie liczysz sie z niczym i nikim -to robisz co chcesz, i wtedy nie pytasz.. bo zyjesz w swoim swiecie. wiadomo, jak zaprac jakies majtki noworodka to nie problem, tylko nie musisz wieszac na widoku. tak jak przyjmujesz gosci to tez sie jakos ogarniasz, nie? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosiaraumysłow
Moje juz wisi :) teraz wstawiałam drugie pranie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to jest "dworzu"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na dworzu to niepoprawna forma używana w Warszawie i na Mazowszu. Poprawne jest na dworze lub na podwórzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na dworzu :-) :-P zawsze warto powiesic pranie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie ci, którzy nie znają tej formy swoje pranie wieszają na polu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas, w Gdańsku, też tak się mówi. Co do prania, ja się powstrzymuję. Ludzie powywieszali flagi (duże osiedle) a ja miałabym spodnie i skarpety? Jakoś dam radę, zwłaszcza że wczorajszego wieczora wyschły mi dwie zmiany prania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje wisi, jestem po remoncie i zalegałam strasznie z praniem. Korzystam ze słońca i piorę i suszę i piorę i suszę.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na dworze
Nie ma formy na dworzu!!! jest na dworze lub na podwórzu. I ja swojego nie wiedzam na polu bo też jestem ze stolicy,ale razi mnie nieznajomość rodzimego języka. I o ile wychodzenie na pole jest uznawane za regionalizm, o tyle na dworzu jest uznawane za błąd językowy. Ja bym dziś nie wywieszala prania, bo nie wypada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Regionalizm - mówi ci to coś. "Na dworzu" - często rdzenni warszawiacy i mieszkańcy mazowsza tak mówią. Chyba nie do końca jesteś ze stolicy... Inna kwestia, ze poprawna forma jezykowa to na dworze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na dworze
To ze ktoś z Twojego otoczenia używa niepoprawne formy nie znaczy ze wszyscy tak mówią. Na dworzu nie jest regionalizmem a błędem językowym. Na pole jest uznawane za regionalizm. A ja w W-wie mieszkam od urodzenia, a rodzina mieszka co najmniej od 5 pokoleń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
serio jeszcze uznajecie takie d**erele jak nie robienie/nie wieszanie prania w święta? święto świętem ale co komu pranie przeszkadza? ja mam 3 dzieci i wiadomo w majówkę są gry, zabawy w ogrodzie, grille robimy, dzieciaki się brudzą na potęgę. No pewnie będę kisić w koszu wilgotne ciuchy z błotem i trawą :o no ludzie nie przesadzajmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale to już było
Mieszkam w bloku i nie widzę żeby wisiało pranie na balkonach.Uważam ze to Twoja sprawa czy chcesz dziś wywiesić pranie.Skoro piszesz o podwórku, pewnie mieszkasz gdzieś na wsi?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heheh, a mój mąż z taczką nagina wkoło domu i będzie jeszcze szopkę malował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puchar jest nasz Legia
Nie możesz, bo pada;-) Walnij się w łeb! Święto narodowe. Flagę zawieś, nie pranie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja dziś okno mylam. Wolny dzień to korzystam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama walnij się w łeb sz.m.ato.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakładam że autorka mieszka gdzieś w centrum i balkon czy podwórko ma wspólne z sąsiadami. Czy wypada? Co ma wykonywanie podstawowych obowiązków domowych z szacunkiem do Polski? Ręce opadają... Rzeczywiście, flaga Polski powiewająca obok suszących się majtek to nie jest odpowiedni widok, ale z reguły flagi wiesza się od frontu, od ulicy, a pranie- od podwórka, na własnym balkonie czy wspólnej galerii. Ja na swoim podwórku, które jest zamknięte przez trzy kamienice, żadnej flagi nie widziałam, nie mówiąc o tym że autorka pewnie też flagi nie wiesza obok skarpetek i prześcieradła. Nie mówiąc o tym że nie mam w zwyczaju obchodzić uroczyście rocznic historycznych- trzeba mówić i pamiętać o ważnych wydarzeniach, ale parady, przemarsze i koncerty raczej mi wiszą. Tak jak sprowadzanie Bożego Narodzenia do szopek, choinki i prezentów. Swoją drogą, pracowałam dziś normalnie, nie każdy ma wolne, i widziałam całe tłumy tych "patriotów" którzy mogli zażywać rozrywek i świętować dzięki pracy innych. Nikomu z nich nie przyszło do głowy że mogą iść na lody, do restauracji, na występy, bo jakiś pan zbiera śmieci, zmienia kosze, podłącza kable, bo jakaś pani wydaje lody i gofry, a inna dzieciom sprzeda gwizdki i watę cukrową, rodzicom kiełbaskę z grilla i piwo... Ile z obecnych tu szczekaczek wyszło dzisiaj z dziećmi "na miasto"? Na lody, na coś słodkiego, kupiło przy okazji dzieciom wiatraczek albo dało im pojeździć na karuzeli? Chciało mieć transport miejski i puste kosze na śmieci? Wtedy ich cudza praca nie mierzi? Ale praca w domu jest już "be"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwkość
Odmiana przez przypadki się kłania. Gdy jest święto, to nie wypada: wieszać prania, gotować obiadów, chodzić do pracy, šräč, näk***ič się na grilu, piërdölič kocopołów na kafeterii, rzucać na tacę mniej niż 20zl, wyjść z dzieckiem na spacer, mieć okresu, oglądać tvn-u, wpiërdälač mięsa itd itp. Ewentualnie jak ma się zgodę z sekretariatu episkopatu, to można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem tych dylematow dotyczacych wieszania prania w niedziele i dni swiateczne. Wolnosc Tomku w swoim domku to raz. Dwa, rozumialabym, jakby trzeba sie bylo narobic przy tym praniu, stac na nim pol dnia... Ale robienie prania trwa 5 minut i nie wymaga wysilku, wrzucam do pralki co mam, sypie proszek i plyn do dozownikow i wciskam guzik, po godzinie-dwoch wieszam... Co kogo obchodzi, ze wisi na balkonie? Uwlacza to czyjejs godnosci, ze moje czyste reczniki czy koszulki i bluzy sobie schna? Czy robi to ze mnie lepszego czlowieka, jak wisi we wtorek a nie w niedziele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha ha ale sie usmialam! ale czy wy na serio czy polska teraz taka zacofana jest? 333 www.youtube.com/watch?v=X9NY5T6P4A4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idac tym tokiem rozumowania obiadu tez nie wypada robic bo duzo pracy pochlania, zwlaszcza 2daniowy, co sasiedzi powoedza jak przez okno sasiedniego domu ktos mnie przylapie ze tluke kotleta i obieram ziemniaki albo ze zupe zaprawiam?! Pranie robi sie samo i wyprac trzeba chyba ze ktos jest brudasem i smierdziec lubi tak samo obiad twz zjesc trzeba ot zwykle ludzkie potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja właśnie nie rozumiem dlaczego trzeba w święto pranie wieszać skoro właśnie jak piszecie, to zajmuje 5 min, wrzucenie i rozwieszenie, więc można to i wieczorem po pracy zrobić... tu nie chodzi tylko o was, że nie świętujecie, wasza sprawa! ale o innych dobre maniery nakazują dać świętować innym, no ale kto teraz myśli o innych...jak słyszę ryk kosiarki w niedzielę, to już wiem że raczej należy kogoś takiego omijać z daleka i przeważnie to się sprawdza, niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm, ja wczoraj wystawiłam suszarkę na balkon, z tym że pranie zrobiłam 2 maja wieczorem. Na tym samym balkonie wisiala flaga, żeby nie było:) Z czymś takim nie mam problemu, ale pralki czy odkurzacza w niedzielę i święta nie włączam. Po co mam przeszkadzać sąsiadom:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co w twoim swietowaniu przeszkadza ci moje pranie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porę i sprzątam kiedy chce i kiedy mam potrzebę. Żadne święto państwowe mi w tym nie przeszkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" wczoraj A co w twoim swietowaniu przeszkadza ci moje pranie? " Nie wypada. Zastanówcie się jak na tle pustych sznurków przy oknach i wystawionych flag wygląda wiszące czyjeś pranie. To tak jakby ktoś nasrał na dbanie innych o estetykę bloku. To tak jakby ktoś zorganizował wesele gdzie wszyscy sa na elegancko a ty przemykasz przez sale w szlafroku i w kapciach bo masz nocleg w tym hotelu a zostawiłaś w samochodzie żel pod prysznic. Wiadomo że tam by nikt tego nie zrobił bo prędzej spaliłby sie ze wstydu. Po prostu jest to psucie czyichś starań, starań wielu osób o danie wyrazu odświętności dnia. Ale cóż w praktyce nikt ci nie zabroni wieszać tego prania, tak jak nikt nie zabroni psu nasrać na trawnik pod blokiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ogóle nie wieszam prania na balkonie, chyba, że na małej suszarce, która nie sięga nawet barierki i jej z zewnątrz nie widać. Uważam, że takie suszące się gacie etc. są skrajnie nieestetyczne i tak jak to jest w innych krajach, w Polsce takie "suszenie" powinno być zakazane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×