Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc na forum

Miłość, zdrada żony, następstwa.

Polecane posty

Gość gosc na forum

Dzień dobry! Jestem pierwszy raz na tym forum. Chciałem zapytać użytkowników o stosunek do pewnego wydarzenia, które zaraz opiszę. Jestem żonaty od dwudziestu kilku lat, mam dwudziestoczteroletniego syna. Moja żona to drobna, bardzo miła dziewczyna, bardzo życzliwa i mądra. W czasie zawodowego wyjazdu do jednego z krajów niemieckojęzycznych zdarzyła jej się historia miłosna. Poznała bardzo bogatego człowieka, który błyskawicznie się w niej zakochał. Ze wzajemnością zresztą. My nie jesteśmy jakoś specjalnie bogaci, na pewno nie. Mamy stary dom, stary samochód, ale byliśmy parą prawdziwych przyjaciół. Rozumiem powody, dla których to się zdarzyło, nie będę ich tu przedstawiał, ani analizował, bo nie ma to nic do sprawy, o którą chcę zapytać. W każdym razie żona powiedziała mi od razu o tym, co się wydarzyło (zawsze byliśmy bardzo szczerzy wobec siebie). T Nie będę też opisywał powrotów żony do domu, wiązały się z tym przyjazdy tego człowieka pod nasz dom i straszenie mnie prawnikami, bo nie chciałem, żeby moja żona już do niego wyjeżdżała. Ona była zakochana, zupełnie w jakimś amoku i jakby nie zauważała, jak zachowuje się jej wybranek. W tym momencie chcę powiedzieć, że poza tym, że się z moją żoną przyjaźnimy, bardzo ją kocham, nie chciałbym, mimo tego całego wydarzenia jej stracić, ona o tym wie. Zresztą sama chciała zostać już w domu na stałe, ale jej wybranek naciskał, powodując u mojej żony poczucie winy, żeby do niego wróciła. Będąc człowiekiem naprawdę bogatym, w czasie rozmowy telefonicznej z moją żoną zaproponował, że w zamian za niby moje niedogodności spowodowane tym, że żona mnie opuści i wyjedzie do niego na stałe zapłaci mi 10 tysięcy euro. Po mojej odmowie podniósł kwotę do 20, a następnie 30 tysięcy euro. Powiedziałem, że nie można próbować kupić człowieka i stawiać go w sytuacji kogoś niesłychanie uzależnionego. Tym bardziej, że chodzi o naprawdę wrażliwą, dobrą dziewczynę. Ona stała by się kimś na kształt niewolnicy, choć nie traktował tego jako zakup człowieka, tylko niby pomoc dla mnie za niedogodności spowodowane rozłąką z żoną. Strasznie się zezłościłem i wysłałem go do wszystkich diabłów. Żonę też to zdenerwowało, ale powiedziała (wciąż będąc w stanie miłosnego amoku), że on został przeze mnie źle zrozumiany. I to nie żaden zakup. Chciałbym zapytać użytkowników tego forum, czy uważacie takie zachowanie (mówię o propozycji zapłacenia za kogoś dużej sumy pieniędzy) za rzecz dopuszczalną? Co w ogóle sądzicie o takim zachowaniu? PS Żona w tej chwili jest w domu ze mną, skasowała skrzynkę pocztową, zmieniła numer telefonu. Próbujemy jakoś to odbudować, choć nie jest to łatwe... Ale on wciąż ponawia jakieś próby kontaktu z nią (np. przez znajomych, których prosi kontakt, itp.).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podaj goscia na policję, że nęka twoją żonę i ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chłopie wiem że kochasz żonę ale od dawna byłeś rogaczem tylko tego nie dostrzegałeś nie wiedziałeś prawda jest taka że masz żonę latawicę która pewnie jeszcze nie raz się z kimś puści co do bogacza to pewnie jest to albo stary niemiec ok. 70 albo jakiś arab bo tacy mają mentalność kupowania sobie niewolnic a twoja zapewne na kasę poleciała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona ma 50 lat a ty mowisz o niej dziewczyna? Chłopie litości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz zone dzifke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Namysłów to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie namysłowskim ma 16 tysięcy mieszkańców i tablice rejestracyjne ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie mogl byc z kobieta ktora mnie zdradza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość na forum
i co ja mam zrobic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dać jej odejść nie masz wyjścia choć osobiście uważam że ona na pewno do ciebie wróci choć nie jestem pewna czy ty wtedy będziesz ją jeszcze chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc na forum
Mam prośbę do komentujących panów. Dajcie sobie spokój z obrażaniem mojej żony, albo mnie. To tylko o was, panowie, świadczy źle. A słowo dziewczyna może się odnosić nie tylko do nastolatki, ale i do osiemdziesięcioletniej kobiety. Zależy od tego, kto mówi i ile ma lat. Proszę bez złośliwości i na temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawda nie obraza drogi autorze. twoja zona to dziffka, a ty- rogacz, jelen i ...c***a :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierz nigdy kobiecie , chociażby się klęła na wszystkie świętości -- na swoich rodziców -- na swoje dzieci --- nigdy ale to nigdy nie wierz kobiecie . Nigdy nie przyzna się do zdrady i nigdy nie powie ci prawdy.Tylko w dwóch przypadkach powie ci prawdę (czasem nie całą) , jak się pomyli lub chce od ciebie odejść.To nie są żarty , ani wyssane z palca dyrdymały.Nawet gdybyś kochał ją ponad życie , nawet gdybyście byli małżeństwem dwadzieścia pięć lat pamiętaj nigdy nie wierz kobiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×