Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sylvie_15

Brat pobił pracodawce

Polecane posty

Gość sylvie_15

Mój brat- jak dotąd bardzo porządny człowiek, zrobił kilka dni temu coś strasznego. Pracował na umowę zlecenie w pewnej firmie, ale od kilku miesięcy jego pracodawca miał problem z wypłacaniem wypłat. Brat studiował, miał jeszcze mieszkanie do wynajęcia w mieście, w którym studiował. Tak więc przez ten brak wypłat brat nie miał za co zapłacić studiów i tego mieszkania. Pracodawca biedny nie jest, bo ponoć teraz dodatkowo sobie firmę jakąś ochraniarską otwiera, ale brat nie był w stanie wyegzekwować od niego wypłaty, a na sprawę sądową pieniędzy nie miał. Stracił więc studia i to wynajęte mieszkanie, załamał się, no i postanowił sam sprawę rozwiązać i po prostu pobił tego pracodawcę- dosyć dotkliwie, bo złamał mu nos. Grozi mu więzienie za to. Jestem załamana, brat taki ambitny człowiek, jak dotąd kulturalny, poważny, a tu zachował się jak jakiś chuligan i zostanie za to karany. Z rodzicami jesteśmy załamani, on już ma po zyciu, bo ze studiów za brak opłat go wyrzucili, z mieszkanka wynajętego także, pieniędzy od pracodawcy za te kilka miesięcy nie odzyskał, a jeszcze go pobił- ponoć za to, ze gdy mówił mu, że stracił wszystko, to ten mu sie w twarz wyśmiał- ze takie jest życie. Poradźcie coś, brat ma dopiero 22 lata, miał takie ambitne plany na przyszłość i mimo, ze pochodzimy z bardzo biednej rodziny, to brat sam sobie doskonale radził, pragnął zdobyć wykształcenie- ucząc sie i pracując od 16 roku życia, a teraz takie coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gothic
Tak to jest. Czasami komuś puszczę nerwy, zrobi jedną głupotę, i wszystko bierze w łeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylvie_15
Nawet nie wiem, czy w jakiś sposób w tej sytuacji można brata obronić, bo pobicie to pobicie- tak walnął pięścią tego faceta, ze mu złamał nos i jeszcze ponoć go kopnął. A brat to wysoki facet, tamten ponoć bardzo niski to nawet by się nie obronił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jaja! Dobrze mu zrobił, skoro ten był gnojemi nie płacił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze oszustowi zrobił!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoi starzy są winni. Żeby dziecka swojego nie utrzymać? 16- latek miał się sam utrzymywać? W końcu coś w nim pękło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylvie_15
On nie ma 16 lat, a 22, miał 16 jak zaczął pracować, ale nie dlatego, zę rodzice kazali, a dlatego, zeby mieć więcej dla siebie. Pochodzimy z bardzo biednej rodziny, mieszkamy na wsi, rodzice są niepełnosprawni od lat po wypadku samochodowym- tata na wózku, mama chodzi o kulach. Po prostu brat zaczął pracowac tak wczesnie, bo rodzice zbyt wiele dla nas nie mieli po tym wypadku, w którym stali się inwalidami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten złodziej co mu nie zapłacił ma szczęście, bo inny by go w lesie zakopał żywcem, a ten mu tylko sprał ryja i bardzo słusznie zrobił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż, brat dostanie teraz zasłużoną nauczkę. Jakkolwiek święty by wcześniej nie był, atakowanie człowieka i bicie jest poniżej wszelkiej krytyki i musi za to odpowiedzieć. Oby wyrok czegoś go nauczył i oby wyszedł z tego doświadczenia bogatszy. W życiu jeszcze sobie poradzi, o ile dalej będzie ciężko pracował, to nie koniec świata, wiele osób, które się dorobiły, miały w młodości tego typu "przygody". Słowem: tylko od niego zależy, czy wyjdzie na ludzi, bo wciąż ma taką szansę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powinien hoojowi złamać każdą kość w jego ciele, co za kúrwą trzeba być aby za wykonaną prace komuś nie zapłacić, jaja hoojowi obciąć to się nauczy płacić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejny bad boy nie uszczęśliwi jakiejś tępej szmaty bo prędzej pójdzie w pasiaki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupio zrobił bo nic tym nie zyskał. jak miał umowe to mógł wykazac wsadzie jak wyglada sprawa. chociazby przy pomocy wyciagu bankowego. o zewnętrznych przyczynach takich sytuacji sie nie wypowiem bo mi zara nerwy puszcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak nie pomaga to sie idzie na dworzec do narkomanów, płaci im za pobranie krwi wstrzykuje gościowi w jakims niemonitorowanym miejscu wirusowe zapalenie wątroby albo cokolwiek i informuje sie, że następne będą jego dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylvie_15
BRat miał tylko umowę zlecenie. Szukał pomocy w Inspekcji Pracy, ale go odesłali z kwitkiem, zę oni sie tylko zajmują pracodawcami na umowę o pracę, a na umowę zlecenie to brat ma ze swojej kasy mu sprawę założyć, a brata stać już nie było, by sąd opłacać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×