Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jest tu. ..

Polecane posty

Gość gość
Nie mój. ..jednak nas ktoś podczytuje hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćblue
No to teraz jeszcze bardziej bedziemy się rozumiec... u nas tez oboje w identycznej sytuacji rodzinnej... ja wiele razy slyszalam: dlaczego nie poznalismy sie wczesniej? Wiem że byloby nam razem dobrze nie tylko jako kochankom... ale nie gdybam bo czasu sie nie cofnie... zeby bylo smieszniej to moj zwiazek jest swietny... taka ironia losu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćblue
Niech czytaja na zdrowie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc blue (tu chciałem wpisac twoje imię) docen to co masz bo zawsze nam się wydaje że za horyzontem jest piękniejszy lepszy świat a gdy tam docieramy po pewnym czasie poznajemy jego wady i dochodzimy do wniosku że wszędzie jest tak samo a nawet może być gorzej tylko ze czasu nie cofniemy i zaczynamy doceniać co stracilismy. ...na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćblue
O tym wszystkim to ja bardzo dobrze wiem i dlatego jest tak jest... A że czasem aż czlowieka cialo i dusza boli z tesknoty... cóż nikt nie powiedzial ze bedzie latwo i lekko... Ty chociaż możesz mowic do mnie Blue... mialam tamtego dnia niebieska sukienke :-) a ja do Ciebie gosciu a ich tu dziesiatki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odbieraj tego tak iż ciebie pouczam bo mógłbym tak o sobie napisać. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem ci szczerze że nawet nie wiem jak w telefonie zrobić sobie nick. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćblue
Nie odebralam tak tego :-) zadziwiajace, że okazalo sie ze jestesmy w podobnej sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćblue
Nie wiem bo nie probowalam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe co jeszcze mamy podobnie. ..hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćblue
Moze lepiej nie wiedziec zeby nie wpasc z deszczu pod rynnę haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sądzisz iż zbyt duża odległość nas dzieli aby pod rynnę wpaść? Hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćblue
My jako nauczeni doswiadczeniem powinnismy wiedziec najlepiej ze los jest przewrotny haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak bardzo przewrotny to mogę ja tobie powiedzieć bo sam doswiadczyłem na tamtej znajomości. ...hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myslisz że nigdzie nie jest zbyt daleko? Hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćblue
Wiem, wiem... poznalam tę przewrotnosc nie jeden raz... meza poznalam rownie przypadkowo i niechcacy, w odleglym mieście, po prostu mijalismy sie na chodniku... :-) druga historia rownie dziwna: mi odwolali lot, jemu nawalilo auto... gdyby nie to nie poznalibysmy sie w recepcji hotelu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćblue
Zapewniam Cię że nie... choć u mnie ta odleglosc i brak fizycznego kontaktu ratuje nam obojgu jesli nie tyłki to na pewno sumienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeśli jest wyczulone i dla kogoś takie stany nie są rutyną to sumienie potrafi bardzo dręczyć. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćblue
O tym tez sie przekonalam... jedyna rzacza która jest w stanie mnie wykonczyc jest moje sumienie... po zdradzie fizycznej popelnilabym zapewne harakiri duchowe... bo co do tego ze zdradzam męża emocjonalnie to watpliwosci nie mam... ciezko mi jest z tym bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po tym wszystkim co dziś mi powiedziałaś wiem jak bardzo jestem do ciebie podobny i jak bardzo cię rozumiem. ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćblue
I to jest dopiero dziwne... bo gdybys założył w związku z tym temat... a tu wyszlo tak mimochodem... dobrze wiedziec że jest gdzies czlowiek ktory czuje i doswiadcza tego co ty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może wyszło tak dlatego iż sama wcześniej napisałaś że nic nie dzieje się bez przyczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćblue
Jaka jest przyczyna mojej pokusy? Zycie w ciągłym bolu, kradzionym pozornym szczesciu ktore skutkuje wyrzutami sumienia... zabierzcie to ode mnie! chce być ta sama kobieta co przed tym odwolanym lotem... a z drugiej strony lubię to uczucie... takie sprzecznosci mna targaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może to jest karą za to iż kiedyś gdzieś na samym początku nie chcieliśmy nie potrafiliśmy przerwać tego i przewidzieć jak to może się zakończyć tylko brnęliśmy w to dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćblue
O wlasnie! Kara... to by sie zgadzało... A przewidziec chyba moglismy przeciez znamy samych siebie... Wiem! Jesteśmy masochistami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćblue
Cudownie sie dzis rozmawialo, mimo że zabolało i serce i sumienie... Uciekam i przyjemnego wieczoru życzę :-) Acha siniak odkryty na lewym udzie uniemozliwil założenie sukienki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję że poświeciłaś mi część swojego czasu świetnie mi się z tobą rozmawia i cieszę się ze to ty odezwałaś się do mnie. ..może oboje potrzebujemy takiej rozmowy i dlatego się tu spotkaliśmy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ten siniak to w jakich okolicznosciach? Że tak niedyskretnie zapytam. ...hehe. ...i tobie miłego wieczoru i do kolejnego przeczytania. ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem gościem,ale innym niż ten,z którym dyskutujesz Blue,tylko, że cholernie mi kogoś przypominasz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćblue
Ten siniak to albo od segregatora ktory mi ostatnio spadl na udziec albo od mocnej męskiej łapy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×