Czy jest tu. ..

Skoro dwoje dorosłych ludzi, najprawdopodobniej będących w związkach decyduje się na jakiekolwiek wirtualne życie to dystans i minimalna ostrożność to podstawa. Największy brak dystansu na tym wątku wykazał Podczytujący, abstrahując od tego czy zna tę Blue czy nie, a podobno tak playboy :/

A jeszcze gorzej jest gdy wirtualne zycie zaczyna przesłaniać nam real

W pułapkę życia wirtualnego można bardzo łatwo wpaść, gdy w życiu realnym ma się jakieś braki, szczególnie w sferze uczuć. To co dla jednej osoby stanowi zabawę, odskocznie czy jakby to nie nazwał, dla innej jest poważna relacja. Dlatego dobrze jest szczerze określić czego oczekuje się po takiej znajomości i co można zaoferować. Po to by potem nie byc oskarzanym o nielojalnosc itp.

Ty zawsze określasz? Jesteś K czy M?

Tak, zawsze określam jasno, choć nie zawsze druga osoba to szanuje. Takie mam tez (oprocz tych bardzo pozytywnych) doświadczenia. A komentarz swój napisałam odnośnie tych, ktorzy mają przekonanie jakieś dziwne, ze "niereal" upoważnia do nieczystej gry. Zawsze trzeba pamiętać, ze po drugiej stronie jest jednak realny człowiek który ma uczucia, godność, problemy, marzenia itd.. Dziwi mnie takie przedmiotowe podejście do niektórych znajomości przez internet. Jestem kobietą ale nie szukam problemów, czasem lubię coś napisać lub poczytać jak czas pozwala.

Oczywiście że zawsze powinniśmy pamiętać że po drugiej stronie jest też człowiek i choćby dlatego powinny być ustalone pewne granice tylko co wtedy gdy ktorejś stronie wymknie się to spod kontroli?

Nie szukasz problemów? Co chcesz przez to powiedzieć?

Odnoszę wrażenie, ze ostatnimi czasy forum stwarza pewnego rodzaju problemy. Stało się delikatnie mówiąc miejscem do dziwnych rozgrywek. Lubię czasem wejść tu i porozmawiać ale ostatnio trudno znaleźć kogoś życzliwego do zwykłej rozmowy...

Nie trudno już znalazłaś. ...

Żartowałem że nie trudno. ..wiem że trudno dlatego taki dałem tytuł. ..

A ja odnoszę wrażenie że ciągle te same osoby piszą.

Chcesz powiedzieć pablo że już pisałem z tą kobietą?

Czasem mam ochotę po prostu zagadać do kogoś, to wszystko. Tak zwyczajnie. Nie szukam jakus bliskich relacji. Mam chwilę na kawę to coś "poklikam" i jeśli ktoś w tym czasie też jest dostępny, to ok :) Na teraz muszę kończyć (lubię to powiedzieć, by ktoś nie czekał na odpowiedź).

Ja też mam wrażenie, ze osób tu piszących jest ograniczona ilość. I zawsze jak myślę, że jasno określam, ze chce zwyczajnie porozmawiać, to temat się kończy. Kiedyś kafeteria była inna, inny klimat, ludzie potrafili po ludzku rozmawiać. Teraz jest jakoś inaczej. Szkoda.

Może nie akurat z Tą.

Trudno jest mając chwilkę wpaść tu i trafić na kogoś do rozmowy ale bywa i tak a że odchodząc żegnasz się? Myslę iz dlatego że szanujesz rozmówcę

Że chcesz zwyczajnie porozmawiać to temat się kończy ....a jak jeszcze mozna?

Ty nie udawaj niewinnego

Dlaczego mam wrażenie Blue ,że dalej tu piszesz?;) Tak ,masz rację.Z drugiej strony siedzi konkretny,czujący człowiek. należy jasno określać czego oczekuje się od innej osoby,no i pisać zawsze prawdę,nie zmieniać niku,nie występować jako gość!!!Wtedy buduje się zaufanie.Wydaje mi się ,że zmieniłaś nik.Nie wiem,dla chęci zmylenia ,kogoś?Sama mowisz ,ze czasem wchodzisz by porozmawiać,zawsze jako gość?:)? Brak dystansu? Raczej dmuchanie na zimne:) Może dlatego by powtórnie nie sparzyć się?

zapomniałem podpisać się

Myślę ,,Blue",że nawet nie chyba,ale na pewno zmieniłaś nik. a do mnie,cóż,wydaje mi się że co innego pisałaś mi w listach.

:):P

teraz juz nawet nie jako Blue ale jako zwykły ,,gośc" piszesz.Szkoda. a ja tak czekam na listy:)

Chyba Cię rozumiem Podczytujący. Piszesz z kilkoma dlatego że nie masz zaufania do żadnej i boisz się by więcej nie sparzyc się?Na zasadzie ,że przy jednej dziurze to kot zdechnie?Nie ta, to zostanie inna? Tylko czy nigdy nie będziesz porównywał tej jednej jedynej,którą pokochałeś do innych i inne obwiniał za jej zdradę?Błędne koło!Zakochaj się i zaufaj.Ale najpierw poznaj czy warto.Ale wiedz,że na kafe trudno,bardzo trudno tu o taką miłość.Zmiana ników jest nagminna i pisanie z wieloma respndentami/respondentkami,że nie wspomnę o wirtualnym seksie:)Wiem skądinąd ,że jednak mozliwe;)

Cóż mogłabym napisać? Podczytujący, dlaczego masz wrażenie? Bo masz manię prześladowczą? Bo ktoś Ci zagrał na nosie i szukasz kogoś na kim mógłbyś odbić swoje frustracje? Bo zamiast żyć w realu rozmieniasz się na drobne w internecie? Bo... Bo... A i zawsze się podpisuję: na tym temacie zawsze byłam Blue :) Miłego choć zimnego dnia dla Wszystkich :)

Dziękuję, u mnie faktycznie zimny i do tego gradem sypnęło, a mamy połowę maja. Wczoraj tu kilka postów zostawiłam i jak już zostało wyjaśnione jestem inna osoba niż ktoś sugerował :)

Jak widać pogoda nie rozpieszcza ale do lata idzie. ...

Tak byle do lata, chociaż chciałoby się cieplej wiosny, majowego ciepłego deszczyku i tęczy.. A jest okropna zimnica brrr ...

A czy to ty wypowiadałaś się wczoraj o 15.31?

Moja ostatnia wypowiedź jest z 15:14. Przepraszam, pisze z doskoku bo coś robię w międzyczasie. Właściwie zajrzałam tu na chwilkę bo deszcz mnie przegonił do domu. No i dobrze, bo zapomnialabym ze ciasto się piecze :D