Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jest tu. ..

Polecane posty

Gość gość
Piszesz na@ ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2016.06.03 Seks romanse i zdrady to w twojej głowie czy masz na myśli innych? A czy warto rozmawiać na zwykłe tematy czy nie to zależy jakie masz nastawienie i na kogo trafisz Mam na myśli innych. Czytam komentarze i widzę, że ponosi niektórych fantazja na @. Nie krytykuję i nie oceniam. Jak ktoś jest wolny, to nie widzę problemu, choć kompletnie nie pojmuję jak to ma wyglądać. Jednak pomimo ograniczonego zaufania w necie, jaki tu ciągle jest doradzany, myślę że powinna istnieć jakaś ludzka przyzwoitość.. Ok, jeśli ludzie "dogadują się" i kłamią sobie dla chwilowej przyjemności (i tak tego nie pojmuję) to nie ma problemu. Ale jeśli jakiś facet poznaje kobietę i padają deklaracje, choćby nawet wirtualne, emocjonalnie ją do siebie przywiązuje (z kobietami nie jest to trudne) a potem okazuje się, ze takich ma jeszcze kilka.. to nie jest w porządku. Po co taka zabawa? Nawet wirtualnie należy mieć szacunek dla osoby po drugiej stronie monitora. Bo to jest realny człowiek, a nie tworek z kreskówki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Gościu z 2016.06.02 19.35 dlaczego napisałas od razu ze na @?Czyli piszesz na @y z ludzmi z tąd tyle że nie okłamujesz.Dobre i to. A na forum można oklamywać? jezyk.gif Właściwie odpowiedziałam już wyżej. Należy mieć szacunek dla drugiej osoby. Co innego żarty, a co innego kłamstwa, a potem taka "kicha"jak tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z wczoraj 11.28 żarty też nawet bolą. ale w porzo,ja też żartuję tylko na tematach i mailach i cieszę się że ci to pasuje.Dobrze ,że ci to nie przeszkadza.Mi tym bardziej bo podobnie jak ty okazuję im szacunek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się jednak z tobą..należy dotrzymywać deklaracji danych wirtualnie.Ale zapomnij ,że można to dotrzymywanie w jakiś sposób sprawdzić.Pomyśl jak ty ich dotrzymujesz i pomyśl że inni mogą robić tak samo jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba wyszło małe nieporozumienie. Nie składam deklaracji, bo jestem w związku. Pisałam o kimś, kto jest osoba samotna i poznaje kogoś wirtualnie, nie na własnym przykładzie. Mówiąc o zartach miałam na myśli sytuację w której rozmówcy zdają sobie sprawę ze to żarty, a nie robienie sobie żartów z kogoś. Eh czasem ciężko sie porozumiec wirtualnie :D Cały mój wcześniejszy komentarz tyczy się sytacji w której emocjonalnie kogoś do siebie się przywiazuje, a faktycznie nie bierze się tego na poważnie. Trzeba zdawać sobie sprawę, ze dla jednego jest to norma (bo on czy ona też tak postępuje..) dla drugiego bardzo bolesne doświadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dopisze jeszcze, ze jeśli decyduje się na kontakt prywatny, to traktuje rozmówcę bardzo poważnie i nie gram żadnej roli. Dla mnie taka relacja jest bardzo zobowiazujaca i nie decyduje się na to często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 20.44 Dobrze cię zrozumiałem od początku. Podobnie jak ty traktuję rozmówczynie poważnie i nie robię z nich żartów i równie nieczęsto na te relacje decyduję się. Mam tylko pytanie do ciebie: Czy nie przeszkadzała by ci świadomość ,że ktoś kto z tobą pisze na mailach, temacie na forum traktuje cie powaznie i żartuje z tobą,robi to jednocześnie z innymi kobietami na forach i mailach,pisze jeszcze gdzieś obok a nie tylko z tobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dopisze jeszcze ,że chodziło mi o to , że pisze jeszcze gdzieś indziej niż tam gdzie ty jesteś;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a raczej miało brzmieć ,,pisałby gdzieś indziej niż ty jesteś?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko zależy od relacji. Domyślam się, że Tobie chodzi o relację głębszą z kobietą, czyli nie tylko czysto koleżeński układ czy przyjacielski. Jeśli to coś więcej niż koleżeństwo, to oczywiście uznałabym taki układ za bardzo krzywdzący i niepoważny. Jeśli natomiast piszę z kimś, kogo uznaję za przyjaciela, to nie mam nic przeciwko temu żeby miał innych znajomych, to oczywiste. Jeśli by ktoś traktował mnie w ten sposób jak piszesz wyżej (wprawdzie nie mam takich doświadczeń) nie widziałabym sensu dalszej znajomości. To wszystko oczywiście teoria, bo nie jestem sama i w takiej sytuacji nie prowokuję takich układów z mężczyzną. Zresztą jaki sens ma wirtualny romans? Można poznać kogoś w ten sposób i po jakimś czasie zejść na ziemię i realnie ze sobą być lub nie. Żyć tylko wirtualnie? Dla mnie takie układy są bez sensu. Mam na myśli te bardziej niż przyjacielskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak,chodzi mi o glębszy układ. Jeśli cię ktoś traktuje poważnie,a ty piszesz na forach ,tematach na kafeterii zamiast pisać do niego ,na maile,więcej maili i innych komunikatorach to co???To już jest w porządku?Nie jesteś sama, jak piszesz,więc kim jest dla ciebie twój mężczyzna?Zgadza się na to?Wie ,że tu piszesz?Jaki sens ma wirtualny romans?Może dopełnienie tego czego nie masz ze swoim mężczyzną a w wypadku faceta to czego nie ma ze swoją partnerką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I do tego jaką masz pewność ,że ten twój znajomy/przyjaciel pisze po ,,przyjacielsku" z inną kobietą tak jak z tobą i jaką on ma pewność że ty piszesz tak jak z nim?Wszystko polega tylko na słowach a słowa pisane w necie zawsze moga być tylko słowami. Tak więc wszystko moim zdaniem polega tylko na głębokim ale sprawdzalnym dla bystrych zaufaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lecz gdy to zaufanie ulegnie choćby najmniejszemu zachwianiu wtedy zacznie się niepewność a w końcu rozstanie raz na zawsze lub w najlepszym przypadku oszukiwanie się nawzajem i ewentualnie tylko seks wirtualny.A tego tylko chyba nikt z nas nie pragnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś tu się bardzo poplatalo... Jeszcze raz podkreślę, ze nie szukam żadnych przygód w necie, gdyż jestem z kimś w związku. Wypowiedziałam się tu kilka razy negujac właśnie takie zachowanie. Zabawa uczuciami to droga do nikad. Prędzej czy później wróci zło do tego kogos ze zdwojoną siłą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bycie z kims w zwiazku nie jest chyba przeszkoda by rozmawiac z innymi ludzmi na plaszczyznie kolezenskiej? Tak myślę. Co innego wchodzić w jakieś głębsze relacje, nawet jeśli by miały być tylko wirtualne. Koleżeńskie czy przyjacielskie, chyba nie ma w tym nic złego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytaj swego faceta a dowiesz się czy nie ma nic złego w takich ,,przyjacielskich rozmowach na mailu.Powiedz mu o tym,pokaż listy i fora a zobaczysz.Musiałabyś zapytać swego faceta a nie mnie:D Skoro tak to sobie tłumaczysz, to nazywaj to rozmową przyjacielską:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyobraź sobie, ze w pewnym sensie przyjaźnie się z mężczyzną o którym wie mój mężczyzna. Ponieważ ma do mnie (mam nadzieję) zaufanie i nie robi mi z tego powodu wyrzutów. Powiem więcej, bywalo ze ten ktoś dzwonił do mnie i też nie było problemu. Teraz faktycznie mam jeden kontakt poza wiedzą, ale to dlatego że sam mój kochany sprowokował taka sytuację poprzez kryzys spowodowany własną głupotą. Co w tym złego ze człowiek potrzebuje czasem rozmowy z innym człowiekiem, wsparcia czy porady z zewnątrz? Trafiłam na kogoś rozsądnego z kulturą osobistą i uważam taka znajomość za wartościową. W żaden sposób nie zdradzam mojego partnera ani fizycznie ani emocjonalnie. Rozmowy są na płaszczyźnie wyłącznie kolezenskiej, więc oburzenie chyba jest na wyrost :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakoś ci nie wierzę, ale cóż,gratuluję twojemu kochanemu:D a pokazałaś mu te przyjacielsko-koleżeńskie maile?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czuję się jak na spowiedzi:D Czy jest tu.. ktoś komu tak duszno i źle przed burzą? :( Kawa nawet nie pomaga :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest tu. ...choć u mnie po burzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOna_n
To zazdroszczę powietrza po burzy. U mnie gorąco i duszno. Dzień dobry :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wymijające odpowiedzi:P a więc nie takie przyjacielsko koleżeńskie te maile:P Zdjęcia też są;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOna_n
Gosciu wyżej czepiasz się trochę. Sama nie widzę nic złego w takich relacjach, ani nawet w wysyłaniu zdjęć. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej Ona :) Gość się droczy ? :D (daj spokój, jestem zaawansowana wiekowo, a zdjęć z liceum nie posiadam :P Chcialbys ogladac fotki pani dobrze po czterdziestce? :D) A tak serio to dziś kolejny parny dzień przed burzą.. chociaż w nocy mocno polalo. Pozdrawiam przy chwilce na kawę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOna_n
Myślę, że się droczy;-) Ponoć życie zaczyna się po 40stce:-D U mnie dziś słonecznie, ale chłodno. Nici z opalania :-( Też lubię tu zajrzeć przy kawce :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto dziś pierwszą kawę pije?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOna_n
Ja już drugą :-) Pierwszą pije o 6 rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej :) myslalam ze moze nikt nie odpisze No ja kawkę to pierwsza pije dopiero jak mi ciśnienie zleci. Dziś trochę wcześnie jak na mnie.. A ta o 6 to mam nadzieję że nie na cczo? Pewnie gdzieś indziej mieszkasz bo u mnie ciepło słonecznie i znow przedburzowo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×