Jak nauczyć mamę pukania do pokoju?

Powiem szczerze,że dostaję już białej gorączki. Dzień w dzień to samo, gdy ja wchodzę do pokoju jej i jej faceta-pukam,bo okazuję im szacunek, natomiast ona wbija do pokoju hulaj dusza piekła ni ma... Prosiłam ją wiele razy, na co kompletnie nie reaguje,lub dochodzi do wniosku,że ona nie jest tego nauczona. Fakt,mam 16 lat,ale mimo wszystko domagam się szacunku,bo chyba pukanie to nie jest coś trudnego zwłaszcza dla kobiety z wyższym wykształceniem.Wciąż traktuje mnie jak 8 letniego smarka który nie ma prawa się odezwać. Pomóżcie...

Rób jak ja robiłam - wydzieraj się. Albo zastawiaj czymś drzwi. Albo zamek załóż.

niestety ale 16latek to nadal mały smark jak ci to wadzi poczekaj 2latka i won z chałupy

ja jak mieszkalam z mama to ja nauzyla, tez wchodzilam do niej bez pukania, wiem ze brak szacunku ale to ja nauczylo

Przepraszam Cię buraczany gościu,ale z takim stylem wypowiedzi możesz iść poganiać krowy na swoim polu lub pozamiatać swoją "chałupę". A co do Pani która odpowiedziała pierwsza- niestety ale mimo wszystko wciąż nie ignoruje nawet gdy krzyczę lub proszę.

W swoim mieszkaniu ma pukać do swojego pokoju?! Do nauki szczylu.

Wparuj jej do pokoju jak wyczaisz ze bzyka sie ze swoim facetem z tekstem oj sorki zapomniałam zapukac:>

gość dziś x uświadom sobie że nadal jesteś bachorem a warszawie pól nie ma no ale krowy się znajdą :D

Weź wieśniaku idź wylewaj swoje pomyje na swoich znajomych...a nie..chyba raczej ich nie masz. ;) Poważnie zjeżdżaj, oczekuję odpowiedzi od kogoś mądrzejszego niż ty. ;)

Zrób zawieszkę na klamkę z napisem: "Pokój dziewic. Jak pukać, to tylko palcem."

Turkuć- hhahhaaha genialne XD