Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Oddałam duszę i wam też polecam

Polecane posty

Gość gość

Oddać duszę Bogu, zakochać się w Nim i iść przez życie otulonym Jego miłością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też kiedyś oddałem i bóg zniszczył mi życie, za niedługo ze sobą kończę. Nie ufajcie żadnemu bogu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
yey

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bóg ten prawdziwy nie potrzebuje naszych dusz bo sam sobie je zrobił co do otulania miłością to robi to cały czas nawet grzeszników czy ateistów chodzi o to że trzeba to zauważyć Bóg ten prawdziwy nie chce od nas jakiś aktów czy oddawania tego chce szatan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nic bogu nie oddawajcie bo bóg wam to dosłownie zabierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Ja też kiedyś oddałem i bóg zniszczył mi życie, za niedługo ze sobą kończę. Nie ufajcie żadnemu bogu. x może nie do końca uwierzyłeś J/ezusowi... może tylko na swoich warunkach? x Bóg nikomu nie niszczy życia. Skutek zła i grzechu niszczą nam życie. Ale nie Bóg, który to nasze życie Stworzył. x zobacz to: Dotyk Boga 66: Guzy, które wyszły uszami. Uzdrowienie po obejrzeniu filmu. https://www.youtube.com/watch?v=l1fN4whQgCw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj stara modelka bez związku dziś x gdybyś czytała biblię byś wiedziała że są tacy co bogiem nazywają szatana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bóg może jak najbardziej niszczyć ludzkie życie i robi to z upodobaniem, tak jak inkwizytorzy torturowali ludzi i mieli z tego satysfakcję. G. wiesz, dlatego się nie wymądrzaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bóg jest zawsze po stronie złych ludzi przeciwko najsłabszym i bezbronnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Partner może zawieść, Bóg nie. X Oddać się Bogu tzn. pokochać go i poddać się Jego woli. Bóg kocha wszystkich, ale nie każdy odwzajemnia Jego miłość. Każdy jest grzesznikiem, ale nie każdy się tym przejmuje. Bóg chce, żeby jego dzieci zwracały się do Niego pełne ufności i miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś gdybyś czytała biblię byś wiedziała że są tacy co bogiem nazywają szatana x niestety i tacy są, mocno zagubieni ludzie :( wierzą złemu a nie Stwórcy - straszne to jak są zwiedzeni podając się na tacy złemu :( x Ale Wszechmocny jest większy :) np. ten człowiek wyszedł z tego, bo zawołał do J/ezusa i On go ocalił: Dotyk Boga 64: Świadectwo ocalonego przez J/ezusa odc. 1 https://www.youtube.com/watch?v=xymy-3akf0o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś x i odc. 2 Dotyk Boga 65: Świadectwo ocalonego przez Jezusa odc. 2 https://www.youtube.com/watch?v=25wJdSRckdM x i to jest prawda o działaniu Boga, który wyciąga nas z dna i najczarniejszych grzec/hów x dlaczego? bo Kocha każdego z nas :) Tylko my sami Go ograniczamy swoją niewiarą w Niego, niewiernością Jemu i brakiem zaufania do Niego. Dlatego warto oddać życie J/ezusowi aby nas prowadził, podnosił, oczyszczał i umacniał na naszej ziemskiej drodze do Niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też kiedyś oddałem i bóg zniszczył mi życie, za niedługo ze sobą kończę. Nie ufajcie żadnemu bogu. X To nie jest tak, że oddając duszę Bogu nagle wszystko w Twoim życiu się zmienia. Fizycznie pozostaje wszystko takie samo, ale zmienia się Twój sposób postrzegania świata. Cierpienie przemija tak samo jak życie. Wiesz, że śmierć nie oznacza końca i że spotkasz Boga. Kto nie lubi być zakochanym? To co czujemy tu na ziemi jest tylko namiastką miłości. Świat jest nie sprawiedliwy, ale to też się zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdybyś czytała biblię byś wiedziała że są tacy co bogiem nazywają szatana x niestety i tacy są, mocno zagubieni ludzie smutas.gif wierzą złemu a nie Stwórcy - straszne to jak są zwiedzeni podając się na tacy złemu smutas.gif x Myślę, że sporą winę ponosimy za to my. Niby deklarujemy, że wierzymy w Boga, ale często nie dajemy dobrego świadectwa. Katolicy lubią gnoić ateistów i stawiać się wyżej od nich. Ateiści są często bardzo dobrymi ( lepszymi często od katolików ) ludźmi, którzy z jakiegoś powodu oddalili się od Boga. Może warto się zastanowić czy nie przyczyniliśmy się do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żadna religia nie definiuje boga, jakim jest naprawdę. Religie to próba stworzenia wyobrażenia tego co bezapelacyjnie istnieje, bo rzeczywistość musiała zostać zaprojektowana przez inteligencję, ale próba zamkniecia tego w ramach jakichś teorii i dogmatów to jak próba trafienia dwudzeistu szóstek w totka z rzędu. Jedyne wnioski, jakie można wyciągnąć to spojrzeć na otaczający nas świat i tutaj uchyla się rąbek tajemnicy na temat nie tyle Boga, co jego stosunku i zamiarów wobec nas, a te widać po cierpieniach, chorobach, powodzeniu bad boyów i nieszczęściu wrażliwych wartościowych ludzi, po bezkarności tych szmat kobiet i ułożeniu im, chociaż są złe, wygodnego życia, oraz po tym, że zło i bezwzględność w 99% przypadków zwycięża, a dobro w 1% po to, żeby nie bylo w tym żadnej konsekwencji, byśmy żyli w przekonaniu o jeszcze większej losowości nieszczęść i cierpieli jeszcze bardziej. Tak to wygląda. Taki jest Bóg, ma polewkę z nas i patrzenia, jak słabsi i moralnie lepsi ludzie wykańczają się w robocie u prywaciarzy, którzy doszli przekrętami i bezwzględnością do władzy. Bóg nie jest po stronie słabych i bezbronnych. On nimi gardzi i jeszcze bardziej im dowala. Taka jest istota, która zaprojektowała rzeczywistość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Myślę, że sporą winę ponosimy za to my. Niby deklarujemy, że wierzymy w B/oga, ale często nie dajemy dobrego świadectwa. K/atolicy lubią gnoić ateistów i stawiać się wyżej od nich. Ateiści są często bardzo dobrymi ( lepszymi często od k/atolików ) ludźmi, którzy z jakiegoś powodu oddalili się od B/oga. Może warto się zastanowić czy nie przyczyniliśmy się do tego. x zgadzam się z tymi słowami często my, katolicy uczymy się przez całe życie swojej wiary nie zawsze my, katolicy wierzymy Wszechmocnemu na tyle żeby zawsze i przy każdej sytuacji okazywać innym miłość kosztem samego siebie wszyscy jesteśmy w drodze i nie wszyscy jesteśmy na tym samym etapie wiary bo to jest proces i miłości uczymy się przez całe życie ponad to zły nam też bardziej przeszkadza niż ateistom bo ich już ma w kieszeni i bardziej stara się o dus/ze w/ierzących bo one dla niego są wyzwaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś x Twój wpis przypomniał mi filmik jaki oglądałam jakiś czas temu, bodajże z kościoła zielonoświątkowego, w którym pastor opowiadał swoją rozmowę z kobietą, która przyszła do niego po modlitwę o uwolnienie i opowiadała swoje życie, jak to jej zdaniem Bóg spowodował wiele cierpień, nieszczęść i jej chorób i wiele niepowodzeń w których się znalazła. I kiedy skończyła ów mądry pastor zapytał ją: - A co w takim razie w jej życiu zrobił zły? I ona zdziwiona na to nie odpowiedziała. Dlaczego? Dlatego, że to jest z gruntu fałszywe myślenie. Święty Bóg Stworzył nas świętymi a to przez nasze ludzkie nieposłuszeństwo Wszechmocnemu, poprzez sprzeciwieniu się Woli Bożej wszedł grzech i skażenie złem na ziemię. Nie z Woli Boga, który ich przed tym wcześniej Ostrzegał ale z naszej wolnej woli - Jego stworzeń. I obwinianie Go o wszystkie zło, które dotyka nas ludzi jest fałszywym myśleniem - takie właśnie podsuwa nam szatan, abyśmy byli na jego uwięzi a nie żyli w wolności u Boga. Właśnie Bóg nas z tego wszystkiego Chce wyciągać, pytanie tylko czy Jemu na to pozwolimy i uwierzymy Jemu a nie złemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale nie warto oddawać życia Jezusowi. Nie ma żadnej różnicy czy odda się życie i poświęci w sporcie, muzyce, dla sztuki czy dla partnera, bliskich, czy odda się je Jezusowi. Umiar musi być we wszystkim gdyż fanatyzm rodzi zło. X Da się kochać za bardzo? Tam gdzie jest prawdziwa wiara nie ma fanatyzmu. Fanatycy to ludzie, którzy ciągle mówią o Bogu, modlą się 10 razy dziennie, mają milion świętych obrazków na ścianach i kochają gnębić osoby, które według nich źle postępują. Wierzący to osoba, która nie ukrywa swojej wiary ( potrafi stanąć w obronie Boga ) ,ale nie robi też niczego na pokaz. To ktoś kto szanuje innych, stara się żyć uczciwie i jest pozytywnie nastawiony. Trudno jest mi porównać sport do wiary. To tak jakbyś zestawiła jazdę konną z relacją z matką:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedyne wnioski, jakie można wyciągnąć to spojrzeć na otaczający nas świat i tutaj uchyla się rąbek tajemnicy na temat nie tyle Boga, co jego stosunku i zamiarów wobec nas, a te widać po cierpieniach, chorobach, powodzeniu bad boyów i nieszczęściu wrażliwych wartościowych ludzi, po bezkarności tych szmat kobiet i ułożeniu im, chociaż są złe, wygodnego życia, oraz po tym, że zło i bezwzględność w 99% przypadków zwycięża X Normalne dziewczyny nie lecą na "bad boyów". Jest wielu brzydkich facetów, którzy mają dużo ładniejsze od siebie dziewczyny. Jak to wytłumaczysz? Zło ma krótkie nogi. Po śmierci każdy zostanie osądzony. Nie zazdroszczę Hitlerowi np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słowianin fnw dziś Piszesz: "Nie ma żadnej różnicy czy odda się życie i poświęci w sporcie, muzyce, dla sztuki czy dla partnera, bliskich, czy odda się je Jezusowi." x Jest zasadnicza różnica. Sport, muzyka, sztuka czy tam inne dziedziny ludzkiego życia są tylko tymczasowym ziemskim zajęciem i rozwinięciem swoich zdolności jakie Dał nam Bóg. A te wspaniałe zajęcia bez wiary w Boga są puste. Nie przyniosą zbawienia na wieczność To samo z poświęceniem się dla bliskich - bez wiary w prawdziwego Boga są tylko odpowiedzią na nasze potrzebę bliskości i miłości. Np. wśród ateistów zdarzają się dobrzy ludzie ale co z tego kiedy odrzucając Boga odrzucają również całą wieczność z Nim. Dlatego wiara jest niezbędna aby przyjąć Jego Osobę i Miłość na wieczność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"powodzeniu bad boyów i nieszczęściu wrażliwych wartościowych ludzi, po bezkarności tych szmat kobiet i ułożeniu im, chociaż są złe, wygodnego życia" x znowu ty, sfrustrowana męska cio/to??? :O nic dziwnego, że każda cię olewa, żadna nie zechce takiego sfrustrowanego mizogina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słowianin fnw dziś Piszesz: "Spójrzmy na postać J/ezusa - on nie mógł stanąć w obronie swojego boga - dlaczego?" x Dlaczego? Dlatego, że B/óg już zwyciężył szatana :) W Piśmie św. pisze, że przed stworzeniem ziemi była wielka walka w Niebie i Wszechmocny strącił z Nieba właśnie zbuntowanego anioła - szatana wraz z innymi aniołami do piekła. Więc po co miałby stanąć w Jego obronie skoro szatan nie jest zagrożeniem dla Wszechmocnego? Ale Pan J/ezus przyszedł na ziemię aby wyrywać ludzi ze szponów złego i zbawić Ciebie i mnie i wszystkich ludzi - ludzkich gr/zeszników na ziemi, którzy w Niego uwierzą. I aby nas prowadzić i pomagać zmieniać nasze życie na lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słowianin fnw dziś Piszesz: "Bo on łamał boże zalecenia, sam obwołując się bogiem. Więc skoro stary testament nie ma racji to dlaczego ludzie go bronią? Czy postępują źle broniąc starego testamentu? Wszakże bronią boga. Co chcecie od Żydów?" x J/ezus nie łamał Bożych zaleceń mówiąc o sobie prawdę, że jest Bogiem. Dlaczego? Dlatego, że żydzi ponad 2 tys. lat temu wiedzieli przez proroków, że ma nadejść Mesjasz i Go wyczekiwali modląc się do Boga. Tyle, że sami Żydzi, którzy na Niego czekali, nie przyjęli Go niestety. I nadal czekają na Mesjasza. Oraz J/ezus nie przyszedł znieść Bożych proroctw ze Starego Testamentu ale przyszedł właśnie po to aby je wypełnić. Stary Testament nie przeczy Nowemu Testamentowi ponieważ Stary Testament jest proroctwem Nowego Testamentu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słowianin fnw dziś x każdy ma prawo uważać wg aktualnie posiadanej wiedzy i możliwości przyjęcia prawdy o Bogu z tym, że prawda jest tylko jedna bo Bóg jest prawdą tak jak i Bóg jest jeden dlatego życzę Ci odnalezienia tej jedynej prawdy w Twoim życiu, która pochodzi tylko od Wszechmocnego Twórcy Nieba i Ziemi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sobie wypraszam, żeby stara modelka insunował/a mi grzeszność. Nie mam żadnych grzechów ciężkich. Nie znasz człowieka z którym, piszesz, więc nie pozwalaj sobie zbyt wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Duszę to jeszcze można, gorzej jak ktoś odda Bogu coś materialnego, moja koleżanka oddała Bogu swoje mieszkanie i jak wróciła, to zastała je spalone - jakies zwarcie czy cos w tym rodzaju. Za naszym przyzwoleniem, Bóg zabiera nam różne rzeczy i NIE ZWRACA, chociażby nasze zycie sie przez to waliło i bylibyśmy zagrożeni samobójstwem. Dlatego nigdy nie nalezy niczego składać Bogu w ofierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szatan został powołany do życia przez Boga. Był aniołem, ale sprzeciwił się Stwórcy i jak wiadomo nie udało mu się zrealizować swojego planu:) Skąd pomysł, że też był Bogiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×