Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Znajomy mojej koleżanki

Polecane posty

Gość gość

Witam, sytuacja wygląda następująco: poznałam dzięki koleżance pewnego faceta, po 50. Byliśmy we trójkę w górach, facet okazał się miły, ale też dość specyficzny i momentami wyrażał się dość wulgarnie. Starałam się do niego pochodzić z humorem i tak było az do momentu, w którym się nie upił. Koleżanka poszła wtedy pod prysznic, a on niby żartem przybliżył się do mnie i dotknął. Odsunęłam się natychmiast starając się wszystko obrócić w żart (w końcu gościu był wstawiony), ale do śmiechu mi nie było. Potem na drugi dzień już wytrzeźwiał i spoważniał, ale niesmak pozostał. Dziś z kolei ten facet napisał do mnie z propozycją kawy. Nie chciałam być niemiła, więc odpisałam, że jak będą z Kasią kiedyś w moim mieście to czemu nie, ale tak szczerze to nie chce mi się z nim już spotykać. Czuję się źle po tamtej sytuacji i zastanawiam się, czy mogłam zareagować wtedy ostrzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę o opinię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moglaś. Ale zareagowałś inaczej. Może po prostu nie masz doświadczenia i nie wiesz co zrobić w takich momentach. zastanów się JAK chciałabyś zareagować i następnym razm zachowaj się inaczej. Ten niesmak to taki trochę kac moralny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To gdzie cie dotknal ze tak panikujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:58 - dokładnie, brak mi doświadczenia jak postępować w takich sytuacjach i w tamtym momencie nie za bardzo wiedziałam jak zareagować. Jestem osobą spokojną i bezkonfliktową, starałam się więc udawać, że nic takiego się nie stało, ale tak naprawdę czułam się wtedy okropnie. Z drugiej strony zastanawiam się, czy nie przesadzam. Może nie przejmować się tym? 20:03 - dotknął mnie w kolano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tacy niewyżyci dziadkowie są najgorsi. Na twoim miejscu autorko dałabym mu w pysk bez względu czy to znajomy koleżanki czy też nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie teraz jestem na siebie zła, że nie zareagowałam inaczej. Boję się, że wyszłam na zbyt bierną. Z drugiej strony to stało się tak nagle, że nie wiedziałam co zrobić. Jak już wspomniałam jestem osobą, która unika konfliktów i zawsze stara się udawać, że nic się nie stało, poza tym lubię tę dziewczynę i głupio byłoby robić aferę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bądź bardziej asertywna bo cię zeżre ten swiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Muszę nad tym popracować. Póki co jestem nieśmiała i mam problem, żeby się komuś postawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×