jak byście to odczuły

Witam. Od razu do sedna. Jakbyście to kobietki odebrały (a faceci, jeśli czytają, jakby się odnieśli) do sytuacji: Facet mówi: brzuszek mnie boli. Kobieta na to: nie mów brzuszek, nawet ja o swoim mówię brzuch. On na to: bo ty masz większy. ;( Dodam, że jestem na prawdę ładna i zgrabna, więc nie chodziło że jestem gruba czy coś w tym stylu, ale... no właśnie..... Wg mnie facet co mówi o sobie brzuszek ,główka itp, jest mało męski, może zatem on chciał mi zrobić przykrość?

Jestes kafeteryjna idiotka Tepa :D:D 2/10

może jestem, ale sytuacja którą opisałam doprowadza mnie do łez. Więc może jestem..

Nie przesadzaj, on pewnie nawet o tym nie pomyślał tylko tak o powiedział. Nie powinnaś aż tak przejmować sie takimi rzeczami, sama piszesz że jesteś atrakcyjna więc tym bardziej to olej :) A to ze facet zdrobniale nazwał brzuch nie świadczy że jest niemęski

Ja uwielbiam jak moj przyjaciel mowi -rączki,nartki,skoczenki,kolanka.itp.:-)

ssałaś już jego główkę? :D

Tepawa jestes

Chciał ci dokuczyć bo mu zwrocilas uwagę na to ze jest ciotą. Radze olać.