Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy sa tutaj kobiety ktore maja jedno dziecko

Polecane posty

Gość gość

czy sa tutaj moze mamy ktore maja tylko jedno dziecko ze wzgledu na sytuacje malzenska?np. maz nie wspiera,nie kocha,nie robi nic w domu,nie pracuje,zneca sie jakos nad rodzina,pije?Czy w takiej sytucji nie zalujecie ze skazujecie dziecko dodatkowo na samotnosc zwiazana z brakiem rodzenstwa? A moze ktos mimo takiej sytuacji zdecydowal sie na kolejne dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witaj wlasnie dlatego ze mam meza buraka nie mamy wiecej dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do osoby wyzej-a Ty chcialabys wiecej?Dlaczego burak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja odeszłam od męża. Ze wszystkich powodów, która wymieniłaś - nic nie robił, nie utrzymywał w domu, ja sprzątałam, gotowałam, utrzymywałam dom. W ramach wdzięczności znęcał się psychicznie. Odeszłam, gdy tylko dowiedziałam się o ciąży. Nie chcę, żeby dziecko było pokrzywdzone przez ojca nieroba i frustrata. Więc zostaje jedno dziecko, gdybym nawet chciała to nie mam z kim mieć drugiego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamasama123
Mój co prawda nie pije i nie bije, ale nic praktycznie nie robi. Z reguły nawet kubka po sobie nie posprzata a wszystko jest na mojej głowie. Łącznie z rachunkami, opłatami. Nauczyłam się wszystko ogarniać sama i nawet wole jak wyjeżdża to mi się nie pałęta pod nogami , ale coraz częściej myślę o drugim. Samotnie nam tak czasem a zresztą jak jedno ogarniam to dwójkę tez sam rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam jedno dziecko z wyboru. Pierwsze zmarło krtotko po porodzie. Druga ciążę ledwo znioslam psychicznie i fizycznie. Na kolejną już chyba się nie zdecyduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co, ja myślę, że to zależy od kobiety i jej podejścia do sytuacji. Wiele kobiet, niestety, jest wychowanych w tradycyjnych rodzinach, gdzie mężczyzna tylko chodzi do pracy, a w domu palcem nie kiwnie, dzieckiem się nie zajmie, oczekuje kapci, obiadu i piwa. I wiele kobiet podświadomie godzi się na taki model, żyje z takimi facetami, rodzi się dziecko, one przyzwyczajają się coraz bardziej do tego, że są zdane tylko na siebie i machają ręką, że jakoś to będzie i z dwójką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamasama123
Ja akurat długo walczyłam o związek partnerski, ale potem nie miałam już siły się szarpać. Wole 90 procent rzeczy zrobić sama i mieć je zrobione niż wiecznie się prosić..ale nie podaje mężowi obiadów pod nos. Jak jestem zmęczona w og le ich nie robie, nie podaje kapci. Wieczorem nie podaje piwa a sama sobie otwieram wino.za to walczę by spędzał choć trochę czasu z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak chcialabym bo mi umowy nie przedluza.ale sie klocimy i nie dogadujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam jedno dziecko z wyboru i tak zostanie. Mąż pracuje za granicą, za miesiąc będziemy już tam we troje. Na więcej dzieci się nie zdecydujemy - już ustalone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie chce drugiego bo to ja chodzę przez 9 miesięcy w ciąży i to ja później będę się męczyć z urodzeniem i opieką jak mąż pójdzie do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×