Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ludzie którzy nie czytają książek są bezwartosciowi

Polecane posty

Gość gość

Z wielu powodów. Czytanie rozwija intelekt i wyobraźnię. Pozwala spojrzeć na pewne sprawy z różnych punktów widzenia a więc i samoistnie buduje tolerancję i bezstronność. Czytanie sprzyja rozwojowi dojrzałości emocjonalnej i mądrości. Daje możliwość wykorzystania w pełni możliwości i okolicsnowci jakie nam życie zgotuje. Uczy prawidłowych postaw moralnych, kierowania się honorem, sprawiedliwością i uczciwością w życiu. Człowieka który nie czyta łatwo poznać. Ma wredny charakter , jest egoista i arogantem, często cierpi na depresję albo agresywność. Jest aspoleczny i pasywny i wulgarny. Nie ma zasad, nie dotrzymuje słowa, jest mitomanem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Książki czytają tylko Żydzi, natomiast Polacy nie muszą czytać książek bo na wszystkim się znają od urodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam nieraz książki. I jestem depresyjny, aspołeczny, itp. Błędna diagnoza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem, że ten temat to żart/prowokacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Książki obowiązkowe zwane lekturami są pisane językiem z przed 200 lat. Pozdrawiam tych, którzy wybierają streszczenia,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg wielu osob nie trzeba czytac ksiazek bo to straaasznie nudne, a ci co czytaja to robia to z przymusu, zeby sie wywyzszac i uwazac za lepszych. Mam taka kolezanke, ktora jak mnie zauwazy z ksiazka to przewroci oczami i steka, ze pewnie sie czuje jak wielka pani bo taka wyksztalcona. Nie okazywalam swojej wyzszosci, ale ok :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie czytasz złe książki. Pewnie jakieś science-fiction które nie uczą niczego pożytecznego i jeszcze pogłębiają depresję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o czytanie z przymusu, żeby się pochwalić tylko żeby czytać w zgodzie z naszymi zainteresowaniami, jak już czytanie zacznie sprawiać przyjemność dobrze że jest poczytać coś co jest dla nas zupełnie dziwne. Niestety szkoła demotywuje do czytania, opiera swój program na beznadziejnych i nudnych ksiazkach, a przecież jest literatura swiatowa, bez tego piep zonego, nachalnego patriotyzmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Równie dobrze ktoś może powiedzieć, że on uczy się życia nie z książek, a z miłości, barw, ojców mateuszów i trudnych spraw. Nawiązując do słów ''czytanie rozwija intelekt i wyobraźnię'' muszę przyznać ci rację, ale tylko jeśli chodziło ci o kreatywność. W moim przypadku wyobraźnia jest czymś złym. Odkąd pamiętam spędzałem w niej zbyt dużo czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez moją bujną wyobraźnie stałem się kimś, kogo nazywasz mitomanem, tylko że ja raczej takim samym sobie bajkopisarzem tworzącym swoje scenariusze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ty na to psychopato?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim razie czytałaś za dużo bajek. Dobrze jest poczytać taka realistyczna literaturę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdura. W szczytowym okresie (studia) czytałam 3 książki tygodniowo. Teraz ze 2 na miesiąc, czasami żadnej, ale podczas urlopu nadganiam. Wartość człowieka mierzy się jednak nie przeczytanymi książkami. Tylko ograniczeni ludzie klepią bezmyślnie frazesy zasłyszane w telewizji. Jest wielu wartościowych ludzi, którzy książek nie czytają. Oraz takich, którzy czytają - a ja nie chcę mieć z nimi do czynienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie da się być wartościowym nie czytając, bo chcąc nie chcąc ma się wąskie horyzonty. Natomiast są ludzie którzy dużo czytają ale właśnie szmir, dla mało wymagających o stopniu trudności książki kucharskiej. Wtedy też za bardzo nie widać efektów. Mam kolegę który czytał dużo fantastyki i dalej jest debilem życiowym i społecznym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z pierwszą częścią zgadzam się w opór druga: " Człowieka który nie czyta łatwo poznać. Ma wredny charakter , jest egoista i arogantem, często cierpi na depresję albo agresywność. Jest aspoleczny i pasywny i wulgarny. Nie ma zasad, nie dotrzymuje słowa, jest mitomanem." to jakieś chore projekcje autora, który, mimo że czyta, nie nabył jeszcze umiejętności "Pozwala spojrzeć na pewne sprawy z różnych punktów widzenia a więc i samoistnie buduje tolerancję i bezstronność."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to poleć te dobre książki które tak wzbogacają mądralo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Broken gdzie tu widzisz sprzeczność? To, że ktoś widzi głębiej i szerzej nie oznacza że przestaje dostrzegać pewne cechy charakterystyczne i wspolne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytajcie że zrozumieniem 1.500 stronnicowego Fichtencholza :-), ciekawe ile czasu by wam to zajęło zjadacze książek. A książka jest naprawdę trudna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O czym to? Ja teraz czytam Normana Daviesa też 1500 stron

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O kurde to dla matematyków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przesada ;-) Jedni nie lubią sportu, inni pracy, inni gotowania, a inni czytania. Normalka. Ja nadrabiam. W tym roku zamówiłam z Livro 12 książek, do tego dochodzą pozycje z biblioteki. Uważam, że używanie takich określeń jest totalnie nie trafione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamień do kiszenia ogórków

Jakby książka była jedynym źródłem czerpania wiedzy i budowania wrażliwości. Ehhh. Nie mam na półce nawet jednej a posiadam szerokie spektrum zainteresowań które czerpię z odpowiednich źródeł w internecie. Mam wrażenie że spora część czytelników to jednak narcyzi chcący poszpanować uginającym się od najznamienitszych pozycji regałem lub czytaniem z miejscach publicznych. Inaczej ludzie czytali by na telefonie czy ebooku które są znacznie bardziej praktyczne. No ale to kojarzy się ze sterowanym XXI wiecznym motłochem gapiącymi sie w ekrany komórek. Do tego te fanpage na fb "nie czytasz? Nie idę z tobą do łóżka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×