Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

żyć czy nie

Polecane posty

Gość gość

jestem tak załamana, że rozważam te dwie opcje, którą wybrać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co w ogóle stawiać na szali takie kwestie? jak można chcieć sobie odebrać życie? co wam siedzi w głowach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
można... kiedy jest się stosunkowo młodą osobą, kończącą studia, którą nic kompletnie nie cieszy to można.. co ja mam w głowie? np to , że facet podnosi na mnie rękę, że jest jak mur nie do przebicia, a ja tak desperacko krzyczę, żeby przestał coś robić, a to trwa.. kolejna sprawa, kiedy chcesz wyjechać za pieniędzmi, za lepszym życiem chociaż na moment, a masz na tyle starszych rodziców, że czujesz okropne wyrzuty sumienia, ta walka o siebie, czy o rodzinę.... to, że moje życie jest jednym wielkim bólem, splotem przykrych wydarzeń ... dostałam w twarz od niejednej osoby, jestem śmieciem choć nic nikomu nie zrobiłam, to wlaśnie dla wielu jestem śmieciem, dlatego nie warto żyć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno weź się ogarnij, idź do psychologa, facet nie ma prawa na ciebie ręki podnieść, żeby nie wiem co. Wydaję mi się, że to są jego lata praktyk na Tobie i stad u Ciebie takie myśli, w którymś momencie zrozumiesz, że nie warto takiego trzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie żyć ♡♤♢♧

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
praprap- to ja mam problem, więc Ty sobie możesz spokojnie żyć, wiem dziwne to wszystko, że w ogóle człowiek może tak pomyśleć, kiedyś ja sama uważałam takich ludzi za słabych,głupich, a nawet skrzywionych psychicznie.. po kilku latach mojego życia z pierwszym i póki co jedynym chłopakiem, zamieniłam się w trupa.. ja już jestem trupem co z tego, że jeszcze oddycham, egzystuje, ale jestem trupem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×