Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Skąd się bierze unikanie kontaktów z innymi ?

Polecane posty

Gość gość

Nie mam np fobii społecznej. Wychodzę z domu itp. Ale nieraz tak mam, że unikam kontaktu, np podoba mi się dziewczyna, kobieta, ale unikam kontaktu i rozmowy, aby tylko nie gadać. Jestem też ogólnie bardzo nieufny. Skąd się to bierze ? Przecież to chore jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, że mam jeszcze tak że unikam członków własnej rodziny. Przez co mam opinię dziwaka od wielu lat. Unikam ciotek, kuzynów, kuzynek, wujków itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znaczy, że nie jesteś p**dusiem, przydupasem etc. Osobiście do tego dążę i jest to mój aktualny cel, który stawiam ponad wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo oni to klamcy! co to w ogole za sukinsyny tacy oni to klamcy! taka rodzina! a tesciowe to sa c**y najdorsze co doijaja ludzi i gina ich marzenia te s*******nskie i bardzo komunistyczne! musisz od nich uciekac i unikac tego p**********o gowna no i tesciowej ciotki matki! 333 www.youtube.com/watch?v=Nrj0DpwIPD4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem przesliczna i na serio nie wiem ale matka chciala mnie zabic! 333 www.youtube.com/watch?v=X9NY5T6P4A4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale tutaj chodzi o coś więcej. To jakieś głębokie odczucie nienawiści do samego siebie, które gdzieś tam leży w mojej głowie i psychice. Ja marżę często o tym, aby umrzeć i aby moja śmierć przeszła bez echa, aby nikt na pogrzeb nie przyszedł, skremowali mnie i zapomnieli całkowicie o mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo, chcę śmierci, ale rodzina i wszyscy bliscy będą to przeżywać, gdyby nie oni to już dawno popełniłabym samobójstwo. Tylko u mnie występuje fobia społeczna, introwersja, nihilizm egzystencjonalny, nie wychodzę z domu, nienawidzę ludzi, wszystkich unikam. Niektórzy ludzie tak już mają. Skąd się to bierze - nie mam pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja marżę często o tym, aby umrzeć i aby moja śmierć przeszła bez echa, aby nikt na pogrzeb nie przyszedł, skremowali mnie i zapomnieli całkowicie o mnie. xxxxxxxxxxxxxxxxxxx tak samo o sobie myślę. nie wiem czy to coś z psychiką, czy to już czas się do jakiejś poradni wybrać... Z unikaniem rodziny to samo, np jak ktoś przyjeżdża to nawet do nich nie wychodzę, bo jak twierdzę "gówno mnie oni obchodzą, nie chce mi się ich słuchać". Jak ktoś mi się podoba to odrazu palę buraka, nie wiem co powiedzieć, a niestety myślę ciągle o tej osobie, jakby to była jakaś obsesja. a później co? ta osoba odejdzie bo myśli, że mam ją w dupie, a mi żal cycki ściska. Do tego ciągle sobie wmawiam, że nikogo w życiu nie potrzebuje, wolę mieszkać sama i umrę jako stara panna. Jeszcze jak mam zrobić jakiekolwiek zakupy to siwieje, ci wszyscy ludzie w markecie... boże, jak oni mnie wkurwiają i irytują. Ogólnie wszystko to dla mnie żenada, całe życie. Bez kitu, to nie jest normalne O.o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tutaj autor. Też często myślę o samobójstwie. Kusi mnie śmierć i święty spokój. Chciałbym uciec i nic nie czuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, też nie przepadam za ludźmi. Chociaż nie aż tak skrajnie. Tutaj chodzi o jakąś nienawiść odczuwalna do samego siebie, niedoskonałość itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam podobnie jak autor i do tego jeszcze takie dziwne czasy że gówniarze z gimnazjum nie mają szacunku do starszych (nie koniecznie dziadków) i te lalki barbie które na siłe zbierają folowersow na insta lub na snapie, to takie płytkie wg mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 18 58
Dzisiejsza młodzież, a i nie tylko, jest strasznie płytka. Niedawno za oknem (mam placyk zabaw na osiedlu) widziałam trzy dziewczynki ze szkoły podstawowej, które zamiast huśtać się lub zjeżdżać na zjeżdżalni to robiły sobie zdjęcia, te tzw. selfie. Portale społecznościowe, cały ten "fejm" tak zawładnęły dzisiejszymi czasami... Nawet grając w głupią grę na telefonie za odblokowanie kolejnych poziomów twórcy gry kazali mi połączyć się z Facebookiem, by móc dalej grać... Nie ma już dzisiaj szacunku, romantyczności, szczerości, wszystko się zmieniło. Dlatego nie chce dłużej tutaj żyć. Nie nadaję się do tego świata, nie pasuję. Może moja fobia, nienawiść, to wszystko wynikło z czasów dzieciństwa, kiedy byłam ofiarką losu, wszyscy się nade mną znęcali, nie akceptuję też siebie i tak jak Ty, autorze, czuję wewnątrz nienawiść do samej siebie, mam po prostu siebie dosyć, za to kim jestem, za to jak wyglądam. A psycholog nic nie zdziałał, ogłupiał i skończyło się na jednej wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głównie z lęku, strachu przed odrzuceniem, rozczarowaniem itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tutaj autor. Nie wiem jak z tego wyjść. Męczę się ze sobą każdego dnia. Też byłem kiedyś poniżany itp. Również krytykowany. Rozumem cię 18-58

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez unikam kontaktow z innymi, jakos zle sie czuje przy innych, czuje ze zatruwam atmosfere. Jak mam przy kims siedziec i myslec "ile jeszcze" albo "po co to wszystko" to wole nie wychodzic ze znajomymi, widza jak sie czuje, wkurza ich to, wiec wole nikomu glowy nie zawracac moim wiecznym zlym humorem. Chodze do psychiatry, na terapie, ale na obecna chwile kontakt z ludzmi jest dla mnie bardzo meczacy, robie sobie wakacje od ludzi. Lubie gnic w samotnosci, czuje ze sie regeneruje. Najchetniej bym zamieszkala w opuszczonej chatce w lesie. Wiem, to nie jest normalne. Rowniez nie wyobrazam sobie zwiazku, balam sie jak kiedys jeden za bardzo sie do mnie zblizyl, odpychalam go i udawalam ze nic nie czuje. Jak go nie widzialam to zaczelam za nim tesknic, niemal obsesyjnie. Jestem dziwna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przerąbane jest jeszcze jak z reguły jesteś małomówny jak ja i przez to co chwila słyszysz teksty typu "no czemu nic nie mówisz?" w momencie kiedy tak naprawdę nie masz niczego do powiedzenia. Takie sytuacje wpływają potem że człowiek się zamyka jeszcze bardziej i unika ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19-38 Ja związków ogólnie unikam. Nigdy w nim nie byłem i nie wyobrażam sobie tego. Bliskość niestety też dziwnie na mnie działa, chociaż mam silne potrzeby seksualne, ale jednocześnie jestem pełen zahamowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nadaję się do tego świata, nie pasuję. Może moja fobia, nienawiść, to wszystko wynikło z czasów dzieciństwa, kiedy byłam ofiarką losu, wszyscy się nade mną znęcali, nie akceptuję też siebie i tak jak Ty, autorze, czuję wewnątrz nienawiść do samej siebie, mam po prostu siebie dosyć, za to kim jestem, za to jak wyglądam. to witaj w klubie, kiedys chcialam miec przyjaciol i bylam otwarta wobec ludzi to mnie wysmiewali i odpychali od siebie, moi rodzice rowniez gdy chcialam zeby mi pomogli to wysmiewali mnie i mowili, ze wymyslam sobie problemy i powinnam sie ogarnac. nie wierze w ludzi. Teraz nikt mnie nie gnebi, nie przesladuje, ale wole sie do nikogo nie zblizac. Czyjs mily gest wprawia mnie w oslupienie i raz prawie sie poplakalam gdy ktos byl dla mnie bezinteresownie mily. Czuje, ze bede zalosna jesli bede potrzebowala ludzi, znowu beda mnie wysmiewac, ze czego ja od nich chce, jak ja smie ich potrzebowac, ze jestem natretna, wiec sie izoluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×