Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

chustka na glowie niemowlaka

Polecane posty

Gość gość

Zastanawiam się jak wiązać chustkę na głowę niemowlaka chłopca. Jest coraz cieplej i młody mógłby nosić chustkę - kupiłam typowo chłopięce wzory, bo wszystkie chustki w domu w kwiatuszki i kropki po siostrze :) córce wiązałam typowo- trójkąt z chustki związany z tyłu - czy chlopcu wypada tak wiązać czy bardziej na pirata? Tyle, że wówczas ma uszy odsłonięte a tego wolałabym uniknąć. A może jest inny sposób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pirata. Nic mu sie w uszy nie stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla chłopca kupowałam takie chustki w formie jakby czapki z paskami do wiązania z tyłu. Nie wiem czy to ma jakąś nazwę, ale jest wygodniejsze niż typowo trójkątna chustka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli ma chore uszy i są jakieś powody żeby je osłaniać, to już raczej wata do ucha, chusta przy zabawie i tak się może zsunąć czy przekręcić. Ja swojemu wiążę na pirata właśnie. Chustkę daję na większe słońce, zwykle tradycyjną białą bandamkę,bo pod czapkami z daszkiem zwykle ma mokrą głowę, wcale nie są takie lekkie. Raz mi kiedyś udało się kupić taką cieniuteńką białą legionistkę, ale teraz bezskutecznie czegoś takiego szukam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale po co mu chustka? Nie możesz mu kapelusza założyć albo czapki z daszkiem jak siedzi na słońcu? Przecież jak jest w wózku i ma budę nad głową to nie musi mieć nic na głowie, no bo po co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co chcesz dziecku uszy zasłaniać w lato? :o Chore jest, czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co ze lato ale przeciez czasem wieje wiatr i co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja tesciowa to mi tez gada a czapki mu nie zalozysz kuzwa na dworze 20 stopni cieplo a ona czapke mu ubierz bo wiatr jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to no i co? No i Gucio! :o Kobieto od przewiania nie dostaje się zapalenia ucha. Ono jest wirusowe. Wiatr ma za przeproszeniem gó|wno do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie nie ma wiatr główna do tego, bo ja na przykład mam bardzo wrażliwe uszy i wystarczy przewianie a juz mam zapalenie ucha. Kiedyś nawet porażenia nerwu twarzy dostałam po takim incydencie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zakladam tak aby uszy były zasłonięte, bo? A no bo opalenie płatków uszu jest BARDZO BOLESNE! Dlatego też nie zakladalam dzoeku typowych czapek z daszkiem tylko albo chustki albo kapelusze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam w wielkim szoku jak dobę po urodzeniu dziecka kazano mi z nim wyjść na taras szpitalny bez czapeczki. Był 15 lipiec 2003 roku. W szpitalu czapeczek nie było, wszystkie dzieci z gola głowką. Wyszłam z dzieckiem pełna obaw i ... nic, dziecku nic nie było. Nad tarasem płócienna, biała osłona chroniaca przed słońcem, a wiatr wśród niej hulał, na szczęście ciepły, lipcowy wiatr. Dzisiaj córka ma już 13 lat, nie zna antybiotyków, nigdy w życiu ich nie przyjmowała. Podobnie syn[9 lat]. Od początków ich edukacji -zaczynali naukę od 6 lat, córka przez wszystkie te lata opuściła tylko 2 godziny lekcyjne - wizyta u lekarza sportowego, syn ani godziny. Jeszcze dodam, że obydwoje dzieci chodzili do tzw. przedszkola leśnego, czyli prawie cały czas spędzali na wolnym powietrzu. Ich podstawowy ekwipunek to kalosze, ubranie przeciwdeszczowe i codzienny ubiór adekwatny do pogody i ew, na zmianę. Miejscowość - miasteczko satelickie koło Kiel - Niemcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde martwisz się o opalone od słońca płatki uszu i zakładasz chustkę??? Chustkę???!!! Która nie ma daszka??? A wiesz jak piecze opalony nos i poliki??? :o Tu 80% to zawodówka pisze, bo jak się was czyta to człowiek klęka z bezradności! Żal mi waszych dzieci, bo z takim pojęciem o świecie to będzie cud jak dożyją dorosłości. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×