Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kolejna rozczarowana

Polecane posty

Gość gość

Pewnie sama jestem sobie winna i mozecie mi to wypomniec, ale ja poprostu musze sie wyzalic. Narzeczonego poznalam zaraz po maturze, wielka milosc, szybkie zareczyny i wspolne mieszkanie. I wiele klotni, az w koncu postanowilismy sie rozstac. Nie dawalismy sobie rady z cala ta sytaucja. Jednak jakos nie potrafilismy ze soba byc i po roku wrocilismy do siebie. Na poczatku bylo cudownie, cieszylam sie ze mam go spowrotem przy sobie, ale po paru miesiacach zaczely sie schody. Zaczal sie powtarzac ten sam schemat z poprzednich lat.On tracil mna zainteresowanie, wolal spedzac czas z kolegami i coraz bardziej sie od siebie oddalalismy. W miedzy czasie urodzila sie nasza coreczka. Za drugim razem oswiadczyl mi sie dopiero jak nasza ksiezniczka skonczyla rok i szczerze w ogole sie nie przylozyl. Nawet nie kupil mi kwiatow. I nie chodzi tu o kwiaty same w sobie, a jego podejscie, ze traktowal oswiadczyny jako przykry obowiazek, bo kazdy tylko pytal kiedy mi sie oswiadczy. Teraz odwleka slub jak tylko moze, mielismy brac slub w tym roku, ale jest za duzo wydatkow. Niby przelozylismy to na nastepny rok, ale mimo wszystko powinnismy juz zaczac jakies przygotowania. a z jego strony cisza. I jest mi bardzo smutno, bo chcialabym byc jego zona. Nie chce wielkiego wesela i bialej sukni. Chce dowodu, ze mu na mnie zalezy i obietnicy. Kolejna sprawa, to coraz czesciej dochodze do wniosku ze on mnie w ogole nie wspiera. Mialam ostatnio bardzo wazny egzamin. Dzien przed egzaminem on poszedl do kolegi na piwo, a kiedy poprosilam go zeby wrocil wczesniej to sie oburzyl. a ja tylko chcialam by pomogl mi polozyc core spac wczesniej bym mogla powtorzyc wszystko po raz ostatni. Tak samo w dniu egzaminu. Nasza corka wstaje ok 8, a w dniu egzaminu musialam ja obudzil przed 7 wiec byla bardzo marudna. On mial caly weekend wolny i w poniedzialki zaczyna na druga zmiane wiec moglby mi zaoszczedzic duzo stresu, ktorego nie potrzebowalam w tym dniu i pomoc mi z rana. I takich sytuacji jest wiele. Mamy inne poglady na temat wychowania malej, ale on czesto mnie krytykuje jako matke. A mi pomalu brakuje na to wszystko sil. Powiela sie stary schemat a ja zastanawiam sie jak moglam byc tak glupia po raz drugi. Probuje z nim rozmawiac, ale on jak zwykle nic sobie z tego nie robi, i mowi, ze jak zwykle przesadzam. Nie wiem skad mam brac sily na to wszystko, bo bardzo ciezko jest pogodzic dom i prace, zwlaszcza jak sie nie ma pomocy od drugiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednak jakos nie potrafilismy ze soba byc i po roku wrocilismy do siebie. powinno byc: jednak jakos nie potrafilismy bez siebie zyc i po roku wrocilismy do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednak jakos nie potrafilismy ze soba byc i po roku wrocilismy do siebie. powinno byc: jednak jakos nie potrafilismy bez siebie zyc i po roku wrocilismy do siebie. x jeden ch.j, za malo szczegolow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze czas sie rozstac? Moze to dobry moment?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc - przechodza mi przez glowe mysli o rozstaniu, tylko wszystko sie zmienia jak ma sie dziecko. Nie chce corce rozbijac rodziny, wiem ze ona kocha ojca, jest z reszta na etapie tata to moj bohater. Z drugiej strony jaki jest sens oszukiwac dziecko? Teraz w gre wchodza 3 a nie 2 osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem w drugiej ciąży, mamy jedno dziecko, a mój mąż dziś się przyglądał jak sama sprzątam mieszkanie. Nie masz najgorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie nie mam najgorzej, ale czy ja chce zyc tak jak teraz do konca zycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×