Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy w upal w szpitalu noworodek musi miec ubranie z dlugim rekawem?

Polecane posty

Gość gość

Rodze w lipcu moje pierwsze dziecko. Jesli bedzie upal np.28-35 stopni, to czy dziecko trzeba ubrac w szpitalu w dlugi rekaw? czy moze byc w body z krotkim rekawem a na to np. spiochy. No bo przeciez takie dziecko w szpitalu musi byc w rozku, a to jest dodatkowe nakrycie. Czy nie bedzie mu za cieplo? Ale z drugiej strony dzidzius siedzi 9 miesiecy w brzuchu gdzie jest temperatura 37-38 stopni, takze chyba jest przyzwyczajone do ciepla. Jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodziłam w lipcowe upały. Tylko pierwszego dnia ubrali dziecko grubo, w kolejne tylko body. Ale w lipcu równie dobrze może być 15...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak wiem, polskie lato moze byc rozne, moze byc 15 stopni ale rownie dobrze tez 30:-) Wiadomo ze jak jest okolo 15 stopni to dlugi rekaw. No ale wlasnie co zrobic jak jest naprawde upal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja co prawda rodzilam w zimie i to w remontowanym szpitalu wiec jakos strasznie cieplo ne bylo,a dziecko ubrane bylo tylko w kaftanik,pampers i owiniete rozkiem. uszka zakrywane byly tylko jesli dziecie zaberali na badania.Ja natomiast w lato ubralabym body/kaftanik i owinela cienkim rozkiem albo body i spiochy badz pajac i tylko nozki przykryla kocykiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, ze wyjdzie w praktyce co ubrać małemu. Najważniejsze żeby nie przegrzać dziecka. Ja rodziłam na koniec czerwca/ początek lipca gdzie na dworze był skwar ale w sali było w sam raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze dopisze do postu z 15:04,ze body badz pajace cienkie bawelniane,zeby nikt tutaj sobie o welurowych nie pomyslal.Dziecku zwyczajnie moze byc chlodno nawet w lato przez pierwsze dni jak caly dzien bedzie lezal w bezruchu.Zreszta sama wyczujesz po pewnym czasie jak dziecku jest najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, dziecko jest w bezruchu. Gdy my się polozymy latem to się przykrywamy bo chłodniej. Ja bym ubrala w sam pajac z długim i okryła bawelnianym kocykiem. Jak upał. A jak nie to body na ramiączkach pod spod pajaca i kocyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urodziłam w upał i dziecko ubierały mi położne w szpitalne ciuszki - od początku był to cieniutki kaftanik. Tak więc rączki przykryte, ale gołe nóżki. Rożka nie było tylko cienki kołderka do owijania bądź przykrycia dziecka, którą używałam, gdy syn spał. Drugie dziecko urodziłam jak było zimno i też dziecko było tylko w kaftaniku, ale cieplejszym i w beciku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzilam w lipcu w najwieksze upaly, wszystkie dzieci na sali lezaly w pampersie plus body z krotkim rekawem, bez rożka. Polone mowily matkom dzieci ktore mialy potowki zeby lezaly w samym pampersie, przykryte pieluszka tetrowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też rodziłam w upały i ubierałam body z krótkim rękawem i półspiochy. W sali było naprawdę gorąco- słońce świeciło prosto w okno. Starałyśmy się też wietrzyć salę popołudniami, bo nie dało się wytrzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodziłam na początku sierpnia. Upały straszne i body z kròtkim rękawkiem dziecku zakładałam. Większość dnia było w samym pampersie bo co chwilę odkładalam do naswietlania żòłtaczka i na samo karmienie nie chciało mi się co chwilę ubierać więc owijalam tylko kocykiem albo pieluszką. Okna były pootwierane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie chciało mi się co chwila ubierać"?????????? Ty leniwy śmierdzący koniu. Jesteś ści**wo nie matka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodzilam w sierpniu upał niemiłosierny pierwszy dzień dziecko było owinięte w cieniutki kocyk bawełniany. Potem już w body krótki rękaw i przyjrywalam pieluszka flanelowa ciasno bo noworodka powinno się ciasno zawinąć w rozek . Na dworze było przez kilka tygodni ponad 30 stopni w szpitalu brak klimatyzacji. Fatalnie wspomniam strasznie się meczylysmu z dziećmi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×