Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Bajki pisanej przez życie ciąg dalszy

Polecane posty

Gość gość

na razie stronnica jest czysta, bo życie przysnęło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewiąta była. Słońce w ćwierć drogi już stało, do okien pukać zaczęło. Bohater wreszcie, zbudzony, przeciągnął sie leniwie, otworzył jedną powiekę, a potem drugą dołączył, ziewnąwszy jeszcze rubasznie, na świata cudność popatrzył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popatrzył, popatrzył, podziwował, a takie cuda zobaczył, że się na powrót schował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słońce uparte było, broni nie złożyło: promień na gościa rzuciwszy próg przekroczyć skłoniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próg przekroczywszy za głowę się złapał, bo przed chałupą człek jaki chrapał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważny na to, by śpiącego nie podeptać, zaczął na progu w miejscu dreptać, ni w prawo, ni w lewo pójść nie mogąc, tupnął silnie w próg swój nogą. I jak za wyciągnięciem magicznej różdżki wyrósł przed nim czerep jakiejś pięknej wróżki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piękno wróżki to oczywiste gustów sprawa, o których zwykle się nie rozmawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zjawa jednak braki w urodzie intelektem wyrównuje i do chłopiny zagadać próbuje: "Twe życzenie spełnić winnam, ale chęci teraz nie mam"... Tu bohater jej przerywa, bo śpiący na progu ze snu się zrywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na bohatera więc cień trwogi pada, bo z człeka, co na schodach, urwisek nie lada: czapka na bakier, nie wspomnę o twarzy . Bohater zatem, co Zenon sie zowie, w duszy ucieczki możliwość już waży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Zenonie mój drogi" człek doń się gardłuje (na drzwiach tabliczka imię to wskazuje) "dokąd tak pędzisz w szalonym pędzie Ty nie wiesz jeszcze, jaki to dzień będzie..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×