Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dlaczego ludzie gapia się tak na ciążowy brzuszek? Wam to nie przeszkadzało?

Polecane posty

Gość gość

Mi w pewnym momencie zaczęło. Bo coraz więcej osób nie ze zerknie dyskretnie tylko się potrafi lampic na ten brzuch jakby ciąży nie widzieli. To niekulturalne. Z czego wynika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem z czego to wynika, ale nie dziwie sie ludziom jakoś strasznie bo sama sie gapie na inne baby w ciąży. I w sumie też sama nie wiem czemu to tak zwraca na siebie uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patrzę i podziwiam, bo bardzo bym chciała mieć dziecko i im po prostu zazdroszczę. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja już urodziłam i na pierwszym spacerku zauważyłam że kobiety zaglądają do wózka. Taka ludzka natura. Mi to nie przeszkadzało i nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co gapiacy się sami pewnie by nie chcieli by się na nich gapiono bo to po prostu sprawia dyskomfort :/ dlaczego nie możesz mieć dzieci, osobo powyżej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy czegoś takiego nie zauważyłam. Czasem to chyba ciężarne spragnione uwagi ida i w dziwny sposób klada ręce na brzuchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zauwazylam, chyba jestes pzrewrazliwiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrze bo zazdroszcze. Nie moge miec dzieci i zazdroszcze, jak osoba powyzej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To fakt, ja się gapię i na brzuchy i do wózków. Z tym, ze do wózków staram się bardzo dyskretnie rzucac okiem, bo wiem, ze matkom może sie to nie spodobać. Nic na to nie poradzę, ze i brzuchy i niemowlaki mnie rozczulaja. Za kazdym razem zazdroszczę im ciążowych brzuchów:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zauważyłam, żeby na mnie jakoś bardzo się patrzyli. A brzuch miałam wieeeelki. Myślę, że to chyba raczej matki są tak zapatrzone w swoje brzuchy i chcą być (nawet nieświadomie) w centrum uwagi, że wydaje im się, że wszyscy się gapią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja sie cieszylam jak ktos zauwazal ( moze dlatego ze przez wiekszosc czasu nikt nie zauwazal bo mialam maly brzuch). Nawet w autobusie nikt mi miejsca nie ustepowal bo po prostu nie bylo widac ciazy. Dopiero na koniec czulam ze moja ciaza jest widoczna dla kazdego ;) ale nie przeszkadzalo mi to zupelnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gapia się, bo widocznie przykuwasz uwagę i dziwią się, że taka małolata i już sobie tak zmarnowała życie. Niektórym ciąża nie pasuje po prostu, bo wyglądają na niedojrzałe dzieciary, albo na takie co są bez środków do życia. Ludzie widzą i oceniają w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bądź dumna ze swojego brzuszka i odwzajemniaj ich gapiostwo usmiechem.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No fakt, cos w tym jest. Bo ja tez nie wgapam sie w kobiety ktore normalnie wygladaja w ciazy, tzn sa ladnie ubrane, normalnie zadbane i wygladaja dojrzale. Moja uwage zwracaja za to mlode dziewczyny, takie z pryszczami szkolnymi, w za malych bluzkach bo nie maja idziezy ciazowej, dresiary, tipsiary z dziwnymi makijazami, albo takie co maja przy sobie juz dzieci i wszyscy biednie wygladaja, najmlodsze w chinskim wozku w polarowej zmechaconej czapce i ciuchach z bazaru, blade jak sciana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też zauważyłam, że się gapią - ale nie wiem czy to zazdrości o brzuszek bo stare dziadki też się gapią :) naprawdę dużo ludzi patrzy się nachalnie na ciążowy brzuch. Do wózków też zaglądają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja generalnie nie lubie patrzeć na ludzi, to strasznie krępujące ale lubie patrzeć na dzieci. Dzieci nei mają nic przeciwko jak sie na nie patrzy, to taki "bezpieczny punkt" do zawieszenia wzroku na dłuzszą chwile. Ze starszymi osobami jest podobnie. Możliwe ze kobieta w ciąży też wydaje sie ludziom takim bezpiecznym punktem a juz na pewno sam brzuch czy wózek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś jaka MAŁOLATA, kretynko? 27 lat to jest małolata ?? bez środków do życia heh mów za siebie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sporo ograniczonych osób i frustratek tu się wypowiada. "lubię patrzeć jak wygląda na małolatę i ma za małe bluzki". Raszplo, nie każda kobieta chce kupować specjalnie ciążowe ciuchy, które najczęściej są brzydkie. Poza tym jak brzuch nie jest jeszcze wielki to chyba normalne że w koszulce chodzi sprzed ciąży. Głupota, niedojrzałość i wiek jakieś maks. liceum bije od twoich wypowiedzi n kilomter. Jeśli jesteś starsza to gratulacje, ale mózg masz szczyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:12 matko...jesteś straszna... taki typ żmiji totalnej... lubisz wgapiać się w ludzi, którzy wyglądają źle, biednie, zaniedbanych, chorych - bo cię obrzydzają czy bo możesz się poczuć przez chwilę lepsza niż jesteś? Dla mnie to nie do pomyślenia wgapiać się w kogoś, kto w moim przekonaniu wygląda słabo, patologicznie czy coś w tym stylu. No ale kultury chama nie nauczysz, cham chamem na wieki wieków amen. Do tego dochodzi elementarna empatia (współczucie, umiejętność postawienia się na czyimś miejscu) - jak musi się czuć biedak i chora osoba gdy jopisz się na nich bo "są brzydcy, mają brzydkie ciuchy". Jesteś dnem umysłowym...żal mi cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz 27 lat i piszesz "brzuszek"? :D Nie wierzę!!! Ta druga koleżanka, która ponoć ma już dziecko i pisze "spacerek", też jaki widać bardzo "dojrzała". :D - Czyli moja wersja jest niestety prawidłowa, bo na nią też się gapią, tak jej pewnie ten "wózeczek pasuje", że ludzie głową kręcą. Normalne osoby nie przykuwają uwagi, tylko takie z którymi coś jest nie tak i wyglądają dziwnie z ciążą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krfawy zabujca huehue
Bo baby w ciąży są grube! I najczesciej brzydkie i głupie. Nic im nie pasuje, wszystkiego sie czepiają. Patrzą sie ludzie i myślą: " Boże, jakie puszczalskie d****i!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba jesteś przewrazliwiona i myślisz ze każdy tylko patrzy na twój brzuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm autorko jestes przerwazliwiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym w wieku 27 lat w PL to trudno mówić o wystarczających środkach do życia, bo czego się młodzi mogą dorobić tak wcześnie bez pomocy rodziców? Niczego. Po zaledwie 2 latach na rynku pracy. A co do nastolatek z za małych ciuchach to widziałam nawet okazy, które miały brzuch na wierzchu bo bluzki nie starczało i dziwisz się, że się ludzie patrzą? No patrzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bylam w 8mcu, poszlam do sklepu i spotkalam tam znajoma mojego bylego ktora tak sie gapila na mnie i na brzuch ze az nie wytrzymalam i pytam 'czy moge w czyms pomoc?' czy moze brudna jestem bo mi sie przyglada.. spalila buraka i poszla :D hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:47 wyobraź sobie że ja, mając lat 27, mam już tak stabilną sytuację, że spokojnie mogę pozwolić sobie na dziecko. Ja i mąż mamy sytuację godną pozazdroszczenia w tym kraju, łączne dochody ...mam mówić? Może lepiej nie, bo będzie że zmyślam :) Ubrań za krótkich nie noszę, a wypowiadam się "wózeczek", "brzuszek", bo dzieci mnie rozczulają i zawsze o nich marzyłam. Oboje z mężem mamy studia wyższe, a mąż nawet doktorat. Jest starszy ode mnie o 5 lat i jest dobrym mężem i takim samym pewnie będzie ojcem. Nie ubieram się niedbale i w za małe ciuchy, jestem w ciąży zadbana, figura w rozmiarze S. trudno uwierzyć, co? Nie wiem, to może się gapią bo rzadko widzą zadbaną ciężarną która nie wygląda jak słoń? Bawi mnie Twój tok rozumowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skoro już jesteś taka empatyczna w stosunku do bezdomnych i biednych na ulicy, to zamiast udawać, że ich nie widzisz i odwracać wzrok to radzę ci ich właśnie poobserwować i jak zobaczysz że nie są nawaleni to podleć do najbliższej kawiarenki i weź im na wynos ciepłą kanapkę i kubek gorącej czekolady, zamiast obsesyjnie lustrować swój "brzuszek". Skoro stać cię na dziecko to na taki drobny akt bezinteresowności zapewne też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak widzisz chorego to też nie odwracaj obojętnie wzroku tylko pomóż, jak widzisz że coś sprawia mu trudność. Weź pod ramię jak wchodzi lub schodzi po schodach, albo do autobusu. Świat nie kręci się wokół twojego brzucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:54 Głupia, właśnie o tym założyłam temat że NIE CHCĘ by cały świat się kręcił wokół mojego brzucha. Umiesz czyta ć???? ja nigdy nie patrzę na swój brzuch w tramwaju, udaję że nie widzę, nie głaszczę, nie zwracam uwagi na swój stan a mimo to ciągle widzę jak sie gapią najpierw na mój brzuch potem na mnie. Wkurza mnie to i ma prawo. Gapienie się na kogokolwiek, nachalne i długotrwałe jest chamskie i niegrzeczne czy ci to się podoba, czy nie. A moją dobroczynnością się nie interesuj, nie będę ci się spowiadać komu pomagam i na jakie kwoty. Tak, już lecę z 9-miesięcznym brzuchem brac pod rękę babcię o lasce i bezdomnego. Sama ledwo stoję w tłoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"wyobraź sobie że ja, mając lat 27, mam już tak stabilną sytuację, że spokojnie mogę pozwolić sobie na dziecko. Ja i mąż mamy sytuację godną pozazdroszczenia w tym kraju, łączne dochody ...mam mówić? Może lepiej nie, bo będzie że zmyślam" x A to było do spodziewania. :D Na Kafe każda ledwo po szkole (oczywiście zawsze wyższej i renomowanej) a już bogata, bo zawsze ma bogatego męża i najlepiej z tytułem. :D Ahaha. Facet z doktoratem nie wziąłby dziewczyny, która używa słów w stylu "kretynko". Toż to byłby mezalians. Musisz być zasiedziałą kafeterianką która zna all the pulls. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×