Mam dość cholernego małego mieszkania...wieczny burdel w tym domu, oszaleje!

Nawet nie wiesz jak bardzo cie rozumiem!!! rzygam juz mieszkaniem w dwupokojowym wynajmiwanym lokum z 3 latkiem. Chaos, brak miejsca do przechowywania, wszedzie zabawki...i tak od 2 lat. Gdyby nie wizja wlasnego sporego m na chryzoncie to bym sie pochlastala

Dobre to co czytam.Ja mam 40 m i meza i az 3 dzieci.

ha ha ha, a ja 48 metrów,dwójka dzieci,mąż i pies:-)

Tez tak mam wiec rozumiem cie doskonale. Wszystko jest na wierzchu bo nie ma gdzie trzymac, zalamac sie mozna.

Tak to jest jak sie bierze za zycie od d**y strony. Trzeba bylo kupic najpierw mieszkanie, a dopiero pozniej planować dziecko.

20:55 Ale Ty się chwalisz czy zalisz? :o

a ja mam 73m i, 3 pokoje z osobną kuchnią i jest nas dwoje :) Pozdrawiam

o matko, 100 tys za 60 metrow kw?!! gdzie to? chyba w tej miescinie bezrobocie hula... ja za 70 m kw + przynalezny ogrodek (mieszkanie na parterze) zaplacilam w zeszlym roku 400 tys (bez garazu podziemnego, bo ten juz mialam). Miasto powiatowe pod Krakowem. nie wierze, ze gdzies w Polsce sa tak niskie ceny!

gość 2016.05.13 Tylko pewnie maz znajac zycie nie bedzie chcial bo to on bedzie musial zarobic na te mieszkanie i meble. Bo ty pewnie w domu siedzisz albo za 1300 pracujesz! XXXX Tak się składa, że oboje mamy bardzo dobrą pracę. Nie jestem na utrzymaniu męża. :p Stać mnie na zakup nowych mebli :) W dzisiejszych czasach kobiety są niezależne.

Przeprowadziliśmy się z dużego miasta do małego miasteczka. Mogliśmy sobie pozwolić na większe mieszkanie i właśnie je remontujemy. Rozglądamy się już za nowymi meblami, postawiliśmy na modułowe bo naprawdę dużo szpargałów są w stanie pomieścić. Wydaje mi się, że mogłby okazać się wybawieniem w małym mieszkaniu bo nie zajmują dużo miejsca a na dodatek można je przywiesić do ściany.

gość 2016.05.13 Padłam. Jeszcze tylko kozy pośrodku brakuje... :/ Ja na tej powierzchni na jedno dziecko bym się nie zdecydowała, bo niby jak? :o

No właśnie, może jakaś zmiana w aranżacji żeby nie zagracać mieszkania? Modułowe wydają się dobrym pomysłem bo sporo do nich zmieścisz a nie zajmują wiele miejsca w porównaniu np z meblościankami.

Do tej z dziś - pierdolisz, wszystko jest kwestią odpowiedniego ułożenia. Np. my mamy 37 m2 i pierwsze dziecko w drodze. Jeszcze drugie chcę mieć na tym metrażu, potem przeprowadzka. Jakoś się mieścimy, mamy pawlacze w przedpokoju gdzie sporo rzeczy można skitrać, do piwnicy idą mniej używane rzeczy, jak mop się nie mieścił w łazience to przełożyliśmy go na balkon (oczywiście w plastikowym pudle), to samo miski. jeszcze nie jest zagracone, chociaż wraz z większą ilością rzeczy dla dziecka robi się rzeczywiście ciaśniej. Nie zamierzam czekać z dzieckiem do 50-tki jak już uzbieramy odpowiednią kwotę na mieszkanie bez kredytu, bo już wtedy będzie dawno za późno. A ty pewnie będziesz mieć ogromny dom ale pusty bo zanim się zdecydujesz na dziecko będzie za późno.