Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Romans w pracy PRZESTROGA

Polecane posty

Gość gość

Kilka m-cy temu zmieniłam pracę. W nowej firmie z miejsca zainteresował się mną pewien facet. Komplementował, zagadywał i nie powiem ale całkiem nam się ta relacja kleiła. Po pewnym czasie przyznał się, że mu się podobam a ponieważ byliśmy na takiej stopie zaawansowanej relacji, że zapytał wprost czy bym się z nim chciała spotkać na seks. On ma żonę, dwoje dzieci a ja męża. Natychmiast powiedziałam mu, że nie ma nawet takiej opcji. Najpierw się odwrócił, uciął całkiem tę relację, nie odzywał się i cóż... zachował się jak gnojek a nie normalny facet no ale wiadomo. Urażona ambicja. Potem przypadkiem coś tam zagadywał itd i ponowił propozycję. Znów odmówiłam. Kolejny raz się odwrócił. Tak się złożyło, ze tydzień temu miałam ciężki wypadek ale jest już OK, wszyscy z firmy zrzucili się na kwiaty, odwiedził mnie szef i przyniósł kartkę z życzeniami powrotu do zdrowia. Na kartce podpisali się wszyscy prócz "mojego" amanta. Drogie Panie! Nie wikłajcie się w pracy w romanse ani w żadne podobne sytuacje z facetami z rodzinami! Nic dobrego z tego nie ma a jeszcze potem na dokładkę okazuje się jakimi są dupkami! Mam do niego żal, bo rozmawialiśmy serio o wszystkim i myślałam, że stać go chociaż na to by podpisać głupią kartkę ale na urażoną męską dumę to i tak zbyt wiele! Jesteśmy dorośli, wydawało mi się, ze dojrzali no ale jak widać gdy kobieta powie nie to potem wychodzi szydło z worka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bajkadent ;) moglabyc wyebac dildosem jego dzieciatko, ulegle kundelki po tatusiu, no :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań pieprzyc. Widać, jakie emocje on w tonie wzbudza. Na 99% wyladujecie w łóżku, podoba ci się jego adorowanie, nazywasz go- per " mój amant i na dodatek jesteś trochę zła bo nie podpisał sięna kartce, czyt. Nie zainteresował się a na to właśnie liczyłas -ba ! Na 99 % byłaś pewna że się zjawi :) Przede wszystkim to bądź ty szczera sama ze sobą, zastanów się czego ty chcesz. Być może romansu właśnie, zawsze może być z tego jakas przyjemność ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przyjemnosc to jest z pieniazkow, a nie ********a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie tu był romans bo nie zauważyłam. Poza tym prowo. Jest tu taka jedna osoba która pisze wszystkie prowokacje podobnym językiem, rozwlekle z milionem nie potrzebnych szczegółów i tutaj po raz kolejny widzę ten styl pisania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczu piczu
Rozumiem, ze poza tym nie masz zadnych problemow :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Och nie, a to cie tragedia spotkala! Dziekuje za przestroge, ja bym nie zniosla psychicznie gdyby ktos mnie tak upokorzyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto, przecież Twój przypadek świaczy nie o tym, żeby nie wikłać się w romanse, tylko żeby nie odmawiać żonatemu i dzieciatemu potrzebalskiemu, gdy o To poprosi :D :D :D Czemu się żalisz ? Że d*pek, który jest d*pkiem nie podpisał się karteczce ? Przynajmniej nie jest hipokrytą .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koterba jest od licealistek, studentek, wykladowcow, nauczycieli - a ten 2 od romansów w pracy. brak mi jeszcze kogos od romansów na Titanicu, statkach kosmicznych, samolotach, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie chorzy na chcice koncza tam na dole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez wyjatkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×