Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dawno temu

Polecane posty

Gość gość

za siedmioma górami, za siedmioma rzekami żył był sobie mały kurczak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miał żółty kuperek i głowe pełną pomysłów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co było dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego nieszczęscie polegało na tym, że wbrew naturze kurczaczej żółty wcale nie był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bardzo proszę o nie zadawanie pytań i zachowanie logicznej ciągłości zdarzeń i faktów,dziękuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żył, żył aż w koncu trafił do kfc :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jako klient i to co zobaczył zaintrygowało go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo na półmiskach zobaczył mnóstwo nóżek swoich pobratymców... ale ad rem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykre:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do wesela się zagoi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale dobrze pamiętał jak babcia mu mówiła że z zielonych glonów zmieszanych z olejkiem różanym uzyskiwana jest masa smakująca jak kurczaki i nie dał się nabrać ,zamówił cały kubeł kurczaków"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie był niestety żółty, bo wówczas, kiedy jeszcze nie wiedział, że jest kurczakiem, bawiąc się, wpadł w kadź wypełnioną dziegciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i odtąd człapał gościńcem zostawiając za sobą czarny, smutny ślad swoich kurczaczopodobnych nóżek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, w epoce, w której przyszło żyć naszemu bohaterowi, zwierzęta jeszcze nie przeglądały sie w lustrach (wprawdzie nie ma to miejsca nawet teraz, ale cóż fantazja mnie ponosi), więc kurczaczek nie wiedział, że żółty nie jest, myśląc, że jest zupełnie podobny do pięciorga swoich sióstr i braci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pięciorga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto podpowie, co dalej działo sie z naszym kurczakopodobnym nielotem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[pięcioro - liczebnik zbiorowy, w dopełniaczu liczby mnogiej pięciorga]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poległ na kanapie bo się obżarł jak świnia sztucznym jadłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo dobrze ;) idźmy tym tropem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurczak na kanapie śpi i odpoczywa po przejedzeniu tsssssssssss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Własnie kurczaczek wrócił do domu i mówi że ma brzuszek obżarty..bo istotnie swoich pobratyncow na talerzu otrzymał w kolezenskim menu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten kurczak ma strasznie nudne życie wam powiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siedzi na kanapie i telewizję ogląda, ciasteczkami nudę przegryzając

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość szarik
Kentucky F**ken Chicken...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurczak z kanapy się podniósł, piórka otrzepał i podreptał dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A powędrował do mieściny, co niedaleko była. Targ w tym czasie tam był (kurczak dowiedział się o tym z telewizji). Chciał kupić sobie kubrak nowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Świetne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
świetne? a mnie wydaje się, hmmm,....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tam sprzedawcę nieuczciwego spotkał, co mu wcisnął stare szmaty i odtąd kurczak nas z czarnego stał się szary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak bo z tego żółciutkiego kubraczka już wyrosnął.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×