Jeżeli macie orgazm to przeważnie pełny?

Chodzi mi że mam na początku jakby cos przyjemnego i ciepłego w brzuchu, potem taką falę ciepła wtych miejscach, chęć wejścia i... tyle, bez czegoś więcej, podobno cos jeszcze można mieć dalej czy przeczuwać, wałaśnie:-(

a próbowałaś sama z tym i co bez efektów

a po co tobie te rozkosze czy nie lepiej szukać miłości platonicznej która najszybciej zaprowadzi cię do ślubu przed ołtarzem , białej sukni i szczęścia rodzinnego .

każda taka miłość jest w efekcie.. a mam swoje wymagania, to jakbyś chciała chodzić po górach a masz tylko pagórki, nie wiem jak do tego doskoczyć, bo skąd wiedzieć jak dostać coś czego nie mogę teraz wyczuć?

To wszystko kwestia cwiczen:D. Takich odczuc tez trzeba sie nauczyc. Niektorzy czuja to od razu inni potrzebuja na to czasu. Badz cierpliwa a sie doczekasz.

Dzis rano mialam 2. Mi sie mocno zaciskaja miesnie. Sproboj z facetem to mu scisniesz. No i ten sluz, opuchnieta jestem. Tego nie da sie podrobic. Moze za krotko sie dotykasz?

ale same ci się zacisneły w pewnym momencie czy sama to wykombinowałaś jakoś? pewnie facet zaraz Ci wystrzelił po takim czymś:-) Ja mam tak że łapię jakąś wstępną fazę ale nie kończę tak jak wy, po prostu mam wszystko na dobrej drodzę, jestem pobudzona, z suchością też nie mam problemu, ale żadeń dotyk nie powoduje NICZEGO więcej, tak żeby chociaż trochę odlecieć? może to kwestia, taka że macie potrzebę jakiegoś wejścia do środka czy czegoś takiego (nowego) i wtedy jeszcze dodatkowo samej się dotykać, żeby był element nowości....? sama nie wiem jak to jest z tym

Dochodze tez bez niczego w srodku. A z penisem rzeczywiscie zaraz po tym trysnie ale on na mnie czeka. Albo po tym jak trysnie bierze mnie i wtedy mu tak scisne ze mu wiotczeje mowi ze az mu cierpnie ;)

ale czujesz tylko to niebotyczne skurczę przez kiladziesiąt sekund w całych udach? i odlatujesz czy coś więcej, u mnie się kończy na cieple w łechtaczce.. :-( ps. trudno tak samej sobie ściskać, to wymaga wyciłku jakiegoś? coś jak przy porodzie? :-( a samym ściskaniem teź dojdziesz? tzw. w ogóle bez dotykania siebie? długo to ćwiczyłaś, to Twój facet powinien być grzeczy jak chce do ciebie wejść :-P

o jacie

Mam 30-lat i gdzieś od pół roku na nowo odkryłam urok masturbacji,muszę przyznać że sprawia mi to dużo radości ,dużo więcej niż seks z mężem,będąc nastolatką również się masturbowałam jednak skutek był raczej mizerny.Uważam że kobietą w tym wieku dużo więcej przyjemności sprawia masturbacja niż prawdziwy seks.

Bez sensu pytanie. Orgazm to orgazm i nie ma nic po tym, co znaczy pełny?

na pewno nie może być coś takiego że nie jest "pełny" - przykład często opisywany to tzw. "orgazm" nocny (mimowolny); nawet podobno faceci też tak mają jak za przedobrzą z tym, że nie czują orgazmu nawet jak wystrzeliwują resztkami tego co im zostało. I chyba wychodzi mi coś podobnego, bo czuję te ciepło ale bez końcowych skurczy nawet przez chwilę

orgazm jest tylko z punktów u,a,c,g a nie co wy opisujecie

ale jak masz mega pobudzoną łechtaczkę to jak masz coś w środku (pomijając faceta kwestię), to jakby dochodzisz przez "dotyk" od środka, łechtaczka głównie jest wewątrz i otula pochwę i resztę, więc można dojść od środka

Wydaje mi się że to po prostu zwyczajne podniecenie,ja sama odczuwam coś podobnego ,chociażby przy zwykłym dotyku lub choćby oglądając coś,lub w obecności jakiegoś interesującego mężczyzny, w trakcie masturbacji odczuwam coś podobnego na samym początku zabawy ale zazwyczaj wtedy dochodzę do orgazmu bardzo szybko,doskonale znam swoje ciało i wiem czego potrzebuję,po prostu spróbuj poeksperymentować .

to ciekawe, bo moja koleżanka teź mówiła kiedyś że nie dochodzi z mężem w żaden sposób

no i co że nie dochodzi. ze wspolczesnymi kobietami jest cos nie tak. mozna miec przyjemny seks i bez orgazmu. nie mozna terroryzowac faceta i samej siebie tez o orgazmy. postawiliscie orgazm na piedestale, a to nie jest najwazniejsza sprawa w zyciu.

wtf

Bylam w holadii w pracy i po paru dniach poznalam faceta ktory mi sie bardzo spodobal wygladal jak dobrze opalony ale nie czarny. Na trzecim spotkaniu troche sobie pozwolilam i po tym juz bylo za pozno bo zrobilam sie taka mokra ze niemoglam sie oprzec a gdy juz tego kutasa w rece mialam to az drgawek dostalam ,bo takiego duzego jeszcze w sobie nie mialam, Gdy juz we mnie wchodzil to juz stekalam a gdy pare razy mnie posunal to juz orgazm dostalam, ale na tym sie nie skonczylo,bo jak sie rozkrecil to dymal mnie jak zwariowany a ja co chwile orgazm mialam i to jaki mocny pierszy raz Taki pelny przezylam . Do konca mojego pobytu tylko on mnie posuwal bo lepszego chyba bym nie znalazla pasowal i mnie i mojej pisiulce bo jak go poczula to zaraz mokra byla i luzna Ale dobre czasy sie skonczyly i musislam wrocic A tutaj to juz takiego nie moge znalesc

??? zapomniałaś o tzw. uczuciach tylko