Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Obserwacja alergologiczna Szpital Hankego Chorzów ul. Tr****** ChCPiO

Polecane posty

Gość gość

Obserwacja alergologiczna Szpital Hankego Chorzów ul. Tr****** ChCPiO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wybieram się z dwójką małych dzieci na obserwację alergologiczną. będzie to nasz w ogóle pierwszy pobyt w szpitalu i nie do końca wiem na co powinnam być przygotowana. dzieci mają 1,5 roku i 3,5 roku. ja jako mama będę z dziećmi jako opiekun. czy w takiej sytuacji tata dzieci też może być przez cały czas z nami? starsze dziecko jest dosyć aktywne. tata szedłby tylko na noc do domu. jesteśmy spoza chorzowa. obserwacja ma trwać około 5 dni. czy można normalnie nocować z dziećmi w sali (na karimacie)? czy można normalnie się umyć? jedzenie jest we własnym zakresie? można korzystać z czajnika i lodówki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt nic nie wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na Twoim miejscu zadzwoniłabym do szpitala na oddział i zapytała pielęgniarkę o wszystko co chcesz wiedzieć. Każdy szpital ma inne zwyczaje, w jednym są lepsze warunki (dla rodzica) a w drugim gorsze. Znam szpitale gdzie nie można nawet przynieść sobie karimaty tylko matki koczują na krzesłach więc nie bierz niczego za pewnik i dowiedz się co możesz z sobą wziąć, co możesz trzymać w pokoju itd itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja leżałam z synem na laryngologii i za tydzień tez tam będziemy. Do spania trzeba było mieć swój fotel ogrodowy (jednak jedna matka spala z dzieckiem w łóżku i nikt nic nie mówił). Jedzenie dostaje tylko pacjent. Porcje jakie dawali rok temu były małe... Mój wtedy 2latek więcej w domu na obiad jadł a zupa to sama woda i trochę marchewki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za odzew. Niby pytałam się przy ustalaniu terminu co i jak, ale wiadomo, że w praktyce wychodzi mnóstwo rzeczy o których nie powiedzą - tak jak te z obiadem. Widzę, że tu będzie problem, bo moje dziecko jest dosyć wybredne. Obawiam się, czy pozwolą mi dokarmiać własnym jedzeniem, skoro będziemy na alergologii. Jak coś wam jeszcze przychodzi do głowy to piszcie, z chęcią poczytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę, napiszcie coś więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko od 3 r.ż. Dostaje łóżko i rodzic w nocy może spać na nim z dzieckiem, ale w ciągu dnia pilnują żeby nawet się o łóżko nie opierać. Młodsze dzieci dostają łóżeczko i rodzic musi sobie coś zorganizować do spania. Polecam tak czy inaczej coś mieć, żeby w ogóle mieć opcje odpoczynku. Szpitalne krzesełko to czasami za mało. Łazienki są przy salach, czasami jedna na dwie sale. Jedzenie dziecka może jeść rodzic. Jest lodówka, jedzenie w niej musi być podpisane i w plastikowych pojemnikach. Dwa czajniki i mikrofala ma oddział w osobnym pomieszczeniu. Polecam zabrać przedłużacz, bo kontakty są wysoko. Szpitalny bar-kiosk ma kanapki i fast-foody, dobrą kawę, książeczki dla dzieci i dorosłych, czasopisma, trochę jedzenia, musy owocowe w tubkach. Pielęgniarki na oddziale są na prawdę super, tylko jedna komentuje i w sumie tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×